Wyzwanie dobiegło końca, więc nie możesz już do niego dołączyć.
Przejrzyj podobne wyzwania lub rzuć nowe.
Postęp zadań
-
DZIEŃ 26 Środa, 26 listopada
0 słodkiej trucizny -
DZIEŃ 27 Czwartek, 27 listopada
0 słodkiej trucizny -
DZIEŃ 28 Piątek, 28 listopada
0 słodkiej trucizny -
DZIEŃ 29 Sobota, 29 listopada
0 słodkiej trucizny -
DZIEŃ 30 Niedziela, 30 listopada
0 słodkiej trucizny
monika603
3 grudnia 2014, 17:04a ja mam 27dni na 30, ale to wiedziałam że tak będzie :) Wiem uważam że sukces.
zawsze_wiosna
30 listopada 2014, 11:39Też zakończyłam sukcesem ;) kolejne wyzwanie przede mną ;)
magik26
30 listopada 2014, 10:37Udało się moj detoks zakończył się sukcesem, teraz zastanawiam się czy nie podjąć kolejnego wyzwania bez słodyczy do świat
magik26
27 listopada 2014, 18:38Ostatnie dni pełne były pokus kremówki, czekolada itd ale udało się wygrał zdrowy rozsadek to mój 31 dzień bez słodyczy Jestem szczęśliwa bo po raz pierwszy w życiu udało mi się powstrzymać od jedzenia słodyczy tyle czasu
Nowagoruszsie
20 listopada 2014, 01:12I kolejne dni zaliczone. :)
magik26
20 listopada 2014, 17:47Gratuluję ja tez się trzymam w postanowieniu :)
Nowagoruszsie
21 listopada 2014, 13:06Trzymam więc kciuki za Ciebie :)
magik26
17 listopada 2014, 18:01Udało mi się dzisiaj pokonać chęć poczęstowania się drażami a wyglądały tak zachęcająco, że to było napradę trudne ale udało się, wygrał zdrowy rozsadek
AliCoo
18 listopada 2014, 09:23Małe, złośliwe kuleczki. Niby jedna nic nie zrobi. Ale słodkie to słodkie. Cieszę się, że wytrwałaś :)
zuzek144
17 listopada 2014, 16:02Dopiero teraz czuję przypływ mocy :) i może już być tylko lepiej :)
AliCoo
18 listopada 2014, 09:23Im dłużej, tym bardziej z górki.
benwenuto
17 listopada 2014, 15:00Przyznaję, że w weekend poległam na całej linii. Zaczynam od nowa. Nie cierpię weekendów pod tym względem. Biorę się w garść i oby ten tydzień przetrwać. Podziwiam wszystkich, którzy dzień po dniu są ponad tę słabość.
AliCoo
16 listopada 2014, 11:51Tyle słodkości w domu, ale dałam radę. Nic nie ruszyłam i nie mam zamiaru ruszyć.
zawsze_wiosna
16 listopada 2014, 16:50I tak trzymaj ! :D
magik26
16 listopada 2014, 17:47Super gratuluję wytrwałości :)
AliCoo
17 listopada 2014, 10:01Dzięki :)
Kasia7774
15 listopada 2014, 20:15dolaczam :) dla mnie mija skromny drugi dzien, jest ciezko i widze jak reaguje na brak cukru, rzeczywiscie jak narkoman na odwyku...
AliCoo
16 listopada 2014, 11:51Mhm... Ja zaczynałam z bólami głowy ten "odwyk".
MonaKo2014
15 listopada 2014, 07:04Ja się dolaczam dzisiaj ale obiecuje wytrwać :)
Nowagoruszsie
14 listopada 2014, 13:10I w niedziele będzie 3 tygodnie bez słodyczy. Jak fajnie :)
magik26
16 listopada 2014, 17:49OJ JA TEZ GRATULUJĘ WYTRWAŁOŚCI
Nowagoruszsie
16 listopada 2014, 17:55Dziękuje :)
sectet
14 listopada 2014, 10:32Kurcze okropną mam ochotę na coś słodkiego ;-((...zagryzam wargi...i jeszcze nie uległam pokusie, ale czy dam radę....
zawsze_wiosna
14 listopada 2014, 14:21Dasz radę ! Zawsze są gorsze chwile, chwile słabości, ale one mijają i gdy nie ulegniemy im, wtedy jest największa satysfakcja i SUKCES. :)
magik26
14 listopada 2014, 18:00Gosiu pomysl o slodyczach jak o truciznie która żywią się nowotwory mam nadzieje ze dodadalam ci motywacji wierze ze dasz rade i zjesz cos zdrowego pozdrawiam
AliCoo
13 listopada 2014, 20:29Ech... Uległam połączeniu głodu z wystawionymi przy sklepowej kasie batonikami. Niby ciasteczko jęczmienne, ale ciasteczko. Trzeba się poprawić.
benwenuto
13 listopada 2014, 12:23Wbrew pozorom im mniej słodkiego się je tym mniej do słodyczy ciągnie. Najgorsze jest jednak jak ktoś obok się zajada, zwłaszcza przy kawie... :} Pocieszam się, że jest wiele innych słodkich rzeczy w życiu ;) Oby nam się udało.
zawsze_wiosna
14 listopada 2014, 14:23Moja koleżanka, z którą mieszkam w pokoju codziennie je słodycze (ciastka, czekolady) i zawsze mnie częstuje, chociaż wie, że odmówię. To jest fajne, bo odmawiam już automatycznie :)
sectet
13 listopada 2014, 08:37Dzięki Serdeczne za wsparcie:)
sectet
12 listopada 2014, 14:46Hej Hej:)mam nadzieję że wytrzymam bo jestem strasznym łasuchem:)
magik26
12 listopada 2014, 18:32Wiem, że dasz radę trzymam kciuki i będę sprawdzać w celu zwiększenia Twojej motywacji :) Pozdrawiam
EwaF72
12 listopada 2014, 10:02heja... lepiej późno niż później;)
zawsze_wiosna
12 listopada 2014, 07:53A ja pierwszy raz piekłam ciasto - Snickers wg Siostry Anastazji w piątek. I nawet nie znam jego smaku, a podobno był bardzo dobry. :)
AliCoo
12 listopada 2014, 11:25To musiało boleć ;) Ale jesteś dzielna.
zawsze_wiosna
12 listopada 2014, 21:06Właśnie sama się sobie dziwię, że nie miałam chęci na niego, chociaż na drugi dzień to się trochę zmieniło, ale teraz już byłoby szkoda przerwać wyzwanie. A wiem z doświadczenia, że jak się go raz złamie to później już się nie przywiązuje dużej wagi do niego. :)
per_petua
11 listopada 2014, 15:15Wczoraj miałam już w ręku nóż aby ukroić kawałek ciasta ale się nie poddałam. :) Jestem twarda aby wszyscy wytrzymali wyzwanie :) Powodzenia wszystkim