Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czekoladka.kokosowa

kobieta, 41 lat, Wyspy Kokosowe

168 cm, 126.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: w wakacje urodzić zdrowego dzidziusia

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 lutego 2013 , Komentarze (15)

hejka

byłam dziś u gina
waga dalej 1.2kg od paskowej
zaczął się 17 tydzień a dokładniej 16tydzień i dwa dni

wszystko ok dzidzia rośnie :) i ma się dobrze
mam jesc zdrowo :)
ciśnienie ok, waga spada , szyjka ok itd

umówiłam się na usg 4d na 8 marca :) heheh
będe miec prezent na dzien kobiet
może w końcu poznam płec
bo o niczym ostatnio nie myśle :)

8 lutego 2013 , Komentarze (7)

witam

już piątek , jak czas szybko leci :)
16 tydzień (czuje ruchy ) dalej nie znam płci
myślę o  usg 3d (drogie ) i trzeba jechać do Krakowa :(

waga -1.2kg od paskowej szok :)
dalej spada i tak ma być
na razie paska nie zmieniam

byłam w środę u dentysty i mam już wszystkie ząbki wyleczone
podbiła mi książeczkę , hura jak się cieszę

wczoraj z rana facet kupił siatkę pączków , ale wziął
do pracy wszystko , ja zjadłam jednego i zaraz go zwymiotowałam

jeśli chodzi o dolegliwości ciążowe to mam wszystkie
od mdłości przez wymioty itd....

a piszą że drugi trymestr to najpiękniejszy okres .... acha ... jasne .....

5 lutego 2013 , Komentarze (4)

no i dopadło mnie jakieś gówn.
mówić nie mogę , masakra
byłam wczoraj u lekarki rodzinnej
ale rozłożyła ręce i przepisała psikacza do gardła
bo ponoć to mi wolno :)
ale jeszcze nie psikałam
próbuje domowymi sposobami , herbata z sokiem malinowym domowym,
mleko z czosnkiem itd .
w ostateczności sięgnę po psikacza


mój synuś dziś o drugiej pobudka i jazda ... zabawa na całego
poszedł spać po 4 , także półżywa jestem

myślę jak to będzie jak obaj będą wstawać o 2 :):)
i robić podwójną jazdę heheheheheh
ciekawie będzie

serniczek wczoraj robiłam na czekoladowym cieście z wiśniami
jeszcze nie próbowałam ale mąż jak przyszedł do łóżka wczoraj
to mówił że dobry hehehehheehhe

1 lutego 2013 , Komentarze (3)

witam

waga na dziś wieczorne ważenie (przed chwilą ) paskowa
pokazała dokładnie tyle co na pasku :)

byłam dziś na zakupach , kupiłam megga bluzkę
na jutrzejszą imprę

byłam w czwartek u fryzjera , ściełam włoski tak z 4cm
fajnie teraz mi sie układają , kolor (karmelowa mleczna czekolada )
boski , henna plus depilacja

wiem że w ciąży nie wolno , ale musze jakos wyglądac

buziole

28 stycznia 2013 , Komentarze (5)

witam :0

to już 15 tydzień , czuję takie bąbelki w brzuchu czasami ale czy to już by były ruchy ???
waga od paskowej 0.5 na plusie

u nas śnieg i mróz zima na całego


w sobote byłam w Krakowie oglądalismy wózki dziecięce
ceny od 2tyś do 3 tys
hmm.... bardzo duzo

nie wiem chyba kupie wózek na allegro
są tansze nawet o 600zł
zobacze jakie ceny beda na wiosne ale pewnie takie same albo droższe

i jeszcze jedno na nastepnej wizycie mam nadzieje że poznam pleć dziecka :)




21 stycznia 2013 , Komentarze (3)

hejka :):)

waga pokazała 1kg więcej
to zdecydowanie za wcześnie hmmm....
kurde ale mam straszny problem z zaparciami
może dlatego , masakra , dziś cały dzień było mi nie dobrze,
poszłam do sklepu i stoję w kolejce a tam facet od którego wali
petami i wódą ............
jak wyszlam ze sklepu to myslałam że do domu nie dojdę :)

Miki jakiś marudny , dokucza strasznie , krzyczy , płacze itd
ale jak byłam u lekarki z nim to ok zdrowy , więc nie wiem
o co chodzi ....

straszny lód sie u nas zrobił na chodnikach i drogach
strasznie slisko , jak szłam po mikiego to mi sie nogi rozjedzały heheheh

a tu kilka fotek tej zimy :)   i tęskota za latem :) i moje mega dynie :)

19 stycznia 2013 , Komentarze (1)

witam

waga na razie jak najbardziej paskowa :)
więc się pilnuję heheheh
u mnie zima ,śnieg i -10 już drugi dzień sie utrzymuje
 w autku wysiadł mi rozrusznik więc do wymiany :(
wszystko było ok i tu bum
spakowałam się dziś rano że pojadę z Mikim do mamy
a tu lipa tylko takie brzęczenie , aż się popłakałam z tego wszystkiego
wogóle dziś jakaś masakra wszystko z rak mi leci itd

wczoraj przyjechało łóżeczko co zamówiłam w częściach ,
wypadało by skręcić i zobaczyć czy wszystko ok
bo teraz jeszcze zareklamuję a potem mogą mi nie przyjąć :)
zamówiłam bukowe z szufladą i biegunami kolor:teak (nawet fajny)
rozłożyłam to jak zobaczyłam instrukcję
to schowałam jak wróci men z pracy to to skręci hehehehehehe

a na koniec smutna wiadomość , czasami lepiej czegoś nie wiedzieć
wtedy czuła bym się lepiej , a nie taka przygnębiona i rozbita :(
matka narzeczonej syna mojej siostry urodziła córeczkę
były komplikacje i dziecko zmarło ...
wróciła ze szpitala sama a tu wszystko przygotowane dla dziecka ,
tyle rzeczy kupionych ....
JAK Z TYM ŻYĆ
dlatego napisałam że lepiej czasem nie wiedzieć pewnych rzeczy ...
myślę o tym i bardzo się boję o moja dzidzię ...

15 stycznia 2013 , Komentarze (2)

witam

nie mam pojęcia co pisać skoro sie nie odchudzam a chciałabym
dziś byłam u gina widziałam groszka , smacznie spał , ma takie malutkie rączki ,
serduszko bije badania wszystkie super (nienawidze usg dopochwowego)
, narazie ok nastepna wizyta za 4 tygodnie
chyba ze cos nie tak bedzie to wczesniej

wczoraj byłam z synem w Krakowie na eeg w dziennym śnie ,
omg na głowie stawałam żeby nunuś zasnął ale na szczescie sie udalo
badanie trwalo ponad godzine , wyniki za tydzień :)

a po badaniach do IKEI  buszowanie szarżowanie kupione :

kołderka i podusia dla groszka :)
dwie pościele w bębenki i zwierzątka :)
myślałam że sa dwa przescieradełka ale okazało się że są aż 4
to nic bedziemy czesciej zmieniac hahahaha
i parę innych rzeczy ale to nie dla groszka
a tu wam pokarzę ciuszki po Mikim do prania
przywiozłam od mamy (bo u niej trzymałam )
trochę tego jest , nie wiem jak się za to zabrać
nie wiem jaki proszek kupić , może płyn , pełno worów jeden rozpakowałam :)

11 stycznia 2013 , Komentarze (2)

witam

sypie u nas i sypie aż się boję żeby nie spadł śnieg taki
jak w tamtym roku bo będzie masakra :)
kurde wszyscy chorują na grypsko znaczy w domu u nas
jeszcze nie , ale u mamy u teściowej gdzie się zajdzie
byłam z Mikim u lekarza ale powiedziała że jest zdrowy ,
a ja chciałam coś na odporność to przepisała mi dwa leki
prawie każdy po stówce
ale jakoś narazie dobrze się czuję więc nie będę ich jadła
niby dla kobiet w ciąży , ale boję się żeby mi co nie było

ostatnio byłam u mamy i zabrałam parę worków z ciuchami
dla maluszka , narazie tylko 5 , zostały jeszcze ze 3 u mamy,
siedzą w łazience , jeszcze nie prałam ale przymierzam się
takie małe hehehe jak rozpakowałam , kiedy Miki
był taki malutki , dzieci rosną bardzo szybko
a to zima z tamtego roku , było bardzo dużo śniegu:):)

8 stycznia 2013 , Skomentuj

hejka

u mnie nic sie ogólnie nie dzieje
narazie jest ok :)
żyje i nadchodzi zima
dziś rano -14 ale mój brum brumek za jednym kręceniem
odpalił , jaka szczęsliwa hehheeheh
bylam dzis na badaniach wyniki w czwartek
w czwartek tez do dentysty ,cholera krew z zebow mi idzie
i to z tych wyleczonych kasy tyle dalam i trzeba jeszcze dac
zobaczymy co i jak
pozdrawiam