Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam . Zaczęłam się odchudzać gdy moja waga przekroczyła 70 kg :( . A moja hstoria wagi przedstawia sie następująco: - 6 lat- 24 kg - 7 lat- nadal 24 kg - 9 lat- już 36 kg - 11 lat- 48,5 kg - 14 lat- 57 kg - 16 lat- 20 lat - waga utrzymywała się przy 64 kg - 20 lat - po 4 miesiącach pracy w pizzerii - 58 kg - 21-22 lat - przy pracy siedzącej - 72 kg :( - teraz 27 lat po ciąży - 68 kg Marzę o wadze 58 ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35162
Komentarzy: 312
Założony: 17 marca 2010
Ostatni wpis: 16 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Carla888

kobieta, 36 lat, Turek

167 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do wakacji 2011 musi już być 55 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2010 , Komentarze (5)

Witam Was moje kochane!! 

Dziś od samego rana zabiegana jestem , o godz. 7.30 już wybrałam się z mamą na zakupy ... Eh byłam cała mokra pomimo tego , że miałam parasol... Tak wieje , że nie mogłam jej utrzymać 

Wróciłam do domku to wzięłam się za sprzątanie ,a teraz próbuję porobić parę rzeczy  na uczelnię , ale tak strasznie mi się nie chce  Przez tą pogodę na nic nie mam ochoty...Ciągle jestem zmęczona i boli mnie głowa

Heh powiedziałam mamie , że na taką pogodę muszę sobie kalosze kupić , bo chyba w nich byłoby najlepiej wyjść Ja się z tego śmiałam , ale jak szłyśmy na te zakupy to zauważyłam , że rzeczywiście dużo kobiet w nich chodzi .... Aleeeeee.... Ja chyba bym się nie odważyła

Życzę miłego , choć deszczowego dnia

17 maja 2010 , Komentarze (5)

Witam

W końcu skończył się ciężki weekend na uczelni ... Ehh byłoby jeszcze lepiej gdyby pogoda była lepsza...Już mam serdecznie dosyć tego deszczu

Właśnie jestem przed @ i moja waga urosła o 0,5 kg , ale mam nadzieję , że po @ spadnie .... 

Teraz mam miesiąc przerwy na uczelni , ale jestem tak zawalona pracą , że nie wiem czy się wyrobię przez ten czas.... Tyle mam nauki , że szok , a jeszcze na dodatek musze narysować projekt domku jednorodzinnego  Póki co nie chce mi się za to wszystko zabrać ,  bo przez tą pogodę chodzę cały dzień nieprzytomna 

Uciekam troszkę poćwiczyć , bo wczoraj za dużo sobie pojadłam 

Booźki


13 maja 2010 , Komentarze (3)

Witam 

Heh dawno nie ćwiczyłam i po wczorajszym dniu strasznie mnie bolą mięśnie brzucha ... O ile w ogóle je mam , bo narazie ich nie widać  Ale to chyba dobrze , że mnie bolą bo to oznacza , że ćwiczenia wykonywałam prawidłowo i , że mięśnie pracowały 

Moja waga narazie bez zmian .... Cholerka... Stoi w miejscu już od dłuższego czasu

Zaraz biorę się za ćwiczenia bo później nie będę miała na nie czasu .... Muszę wybrać się na zakupy...

Eh... To siedzenie w domu już mnie wykańcza... Ja chcę w końcu pracować!!!! Już mam dosyć ciągłego marudzenia rodziców, że  nie szukam pracy... A przecież szukam do jasnej anielki!! Tylko ze względu na szkołę nikt nie chce mnie przyjąć 

Lecę poćwiczyć , Booźki

12 maja 2010 , Komentarze (3)

Hej kochaniutkie  

Dziś jakoś tak mnie wzięło na ćwiczenia ... Uffff właśnie jestem po godzinnej torurze , którą sobie sama zafundowałam  Zaraz trzeba wskoczyć do wanny bo cieknie ze mnie strasznie 

Eh... Najpierw sama sobie wymyślałam ćwiczenia .... A później znalazłam 8 minut ćwiczeń na mięśnie brzucha i podobno codzienne ćwiczenie tego daje super efekty po ok 2 miesiącach...  Wypróbuję to i sie okaże czy to prawda 

Koniec z lenistwem!!! Od dzisiaj codziennie będę ćwiczyła , obiecuję to sobie i Wam 

Booźki

9 maja 2010 , Komentarze (2)

Witam 

Eh.... Wczoraj miałam ciężki dzień .... Nawet na uczelni nie udało mi się wytrzymać do końca tylko zwiałam już o 16 , bo mysłałam  , że głowa mi chyba pęknie

Pod wieczór z narzeczonym zawoziliśmy moich staruszków na majówke do rodzinki ... Mieliśmy od razu wrócić , no ale oczywiście musieliśmy zostać i tak wróciłam po 23 do domu a dziś rano ciężko było mi sie zwlec z łóżka..... Tak fajnie mi się spało... No ale poszłam na 3 godz zajęć i wróciłam do domku 

O 15 jedziemy odebrać rodziców  Mam nadzieję , że przeżyli wczorajszą imprezę

Waga dziś niestety pokazała 0,5 kg więcej , a przecież wczoraj w szkole zjadłam tylko serek DANIO z płatkami... Może to dlatego , że jak długo siedzę i nie mam żadnego ruchu to strasznie mi brzuszek nabrzmiewa  i boli  Dziś nadal jest taki spuchnięty ...Nie mam pojecia dlaczego ...???

No cóż kończę  Booźki i słonecznego popołudnia życzę 

7 maja 2010 , Komentarze (8)

Witam 

Dzis jakos nienalepiej się czuję , strasznie śpiąca jestem ...ale to pewnie przez ta pogodę....Eh... Jutro na uczelnię będzie trzeba pójść ... grrrr...  nie wiem jak tam wytrzymam od 8 rano do 21  

Niedługo mykam na małe zakupy bo muszę do szkoły jakis soczek kupić i jogurcik....

Miałam dziś wybrać się z bratem i narzeczonym na basen z wodami termalnymi , ale niestety pogoda jest jaka jest , a ja nie chcę być chora.... Tylko szkoda , że właśnie dziś kończy mi się termin karnetu a jeszcze ani jednej godziny nie wykorzystałam , bo zawsze coś w tym przeszkadzało ... Albo samochód był w naprawie , albo pogoda nie taka , albo narzeczony na popołudnie pracował 

Wczoraj wieczorem miałam wieeelką ochotę na chipsy  ... Już prawie szykowałam się aby po nie iść ale powiedziałam sobie ,, NIE !! NIE MOŻESZ ZMARNOWAĆ TEGO CO UDAŁO CI SIĘ OSIĄGNĄĆ!! "  I nie poszłam 

Uciekam  Booźki kochane

6 maja 2010 , Komentarze (7)

Witam kochane

Wczoraj pojechałam z narzeczonym do babci i tam oczywiście nie obyło się bez kolacji  Wiecie jak to z babciami jest... Eh ... Zjadłam jedno jajko na twardo i trochę sałatki ... Wcześniej jakieś 4 godz  w domu zjadłam sobie jedną bułeczkę razową .... W ogóle pieczywa nie jadłam już dłuższy czas ale wczoraj nie wytrzymałam i musiałam  Ale na szczęście waga jaka była wczoraj taka jest 

Po tym wszystkim doszłam do wniosku , że jak zjem więcej niż zwykle to strasznie źle się czuję ... Brzuch mnie strasznie boli ... A przecież na cały dzień jedna bułka , jajko i dosłownie odrobinka sałatki to nie jest dużo...

Tak więc postanowiłam sobie , że już nie będę tykała pieczywa i będę jadła tak jak wcześniej same owoce , warzywa i od czasu do czasu jakieś mięsko czy jajko na twardo w malutkich ilościach..... A najlepiej to się czuję jak nic nie jem......

A dziś robię sobie dzień bez jedzonka , tylko będę piła herbatkę zieloną i ewentualnie ok 17 zjem sobie kisiel bez cukru , żeby zająć czymś żołądek ...

Eh jak ja bym chciała tak wyglądać....

Booźki kochane moje  Miłego dzionka Wam życzę

5 maja 2010 , Komentarze (6)

W końcu moja waga przestała stać w miejscu....Wczoraj chyba miałam za dużo zatrzymanej wody w organiźmie.... Dziś rano weszłam na wagę i pokazała 64,6 kg Super !!! Oby tak dalej ,a i gdzie niegdzie ubyło kilka cm  Już nie nastawiam się na to , żeby do wakacji ważyć wymarzone 55 kg ale chcę chociaż zobaczyć 5 z przodu , a myślę , że to jest wykonalne jeśli tylko się postaram  I TAK WŁAŚNIE BĘDZIE !!! Booźki kochane 

4 maja 2010 , Komentarze (3)

Witam kochane!

Normalnie juz mnie szlak trafia jak wchodzę na wagę ... Trzymam sie diety i nawet ćwiczę a  tu prawie od miesiąca ciągle ta sama waga  Nawet o 0,1 kg nie chce spaść !!! I w ten sposób już mi się odechciewa tych wszystkich wyrzeczeń i w ogóle  Przecież do wakacji zostały mi niecałe dwa miesiące a jak mam przez ten czas schudnąc 10 kg ???!!  Nawet 7 kg nie schudnę, a dobre byłoby chociaż to..... Już powoli tracę motywację ...   

Biegnę sprzątać bo straszny bałagan w mieszkaniu mam , a niestety nikt inny za mnie tego nie zrobi 

Booźki


29 kwietnia 2010 , Komentarze (2)

Witam !!

Dawno mnie tutaj nie było , ale to wszystko przez to , że mam teraz strasznie dużo pracy w domku , który budują moi rodzice , strasznie dużo sprzątania i w ogóle ... Dlatego też nie mam czasu na pisanie  

Eh zaraz znów mykam sprzątać, ale przynajmniej dzięki temu jestem ciągle w ruchu i nie mam czasu na jedzenie i nawet głodu za bardzo nie odczuwam

AAAAAA i jeszcze się muszę pochwalić , że ZALICZYŁAM EGZAMIN!!!! 

Ale teraz sporo pracy przede mną , strasznie mam zawalony ten semestr  

Cóż , od przyszłego tygodnia trzeba będzie zacząć się uczyć...

A na wadze dziś rano było 65,2 , dodam , że własnie mam @ , więc myślę , że po będzie mniej  

Booźki