Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

szczęśliwa mamusia wspaniałego Jasia ;-) i Stasia :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 109185
Komentarzy: 1031
Założony: 2 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 21 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
miniaaaa

kobieta, 39 lat, Wejherowo

175 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 maja 2016 , Komentarze (3)

noooo cóż myślę że idzie mi coraz lepiej. wprawiłam się w gotowanie i przyzwyczaiłam do zmiany. nie odczuwam już bóli głowy ani okropnego zmęczenia z powodu braku węglowodanów. więc mogę mówić o sukcesie :-) bo sukces to nie tylko utrata kilogramów to też zmiana myślenia bo w końcu nie chodzi o to żeby schudnąć tylko żeby zmienić nawyki żywieniowe na stałe ( dla mnie to powrót na tą drogę po okresie ciąży i karmienia piersią. mój synek miał kolki więc tak na prawdę przez 4 miesiące żywiłam się wyłącznie białym pieczywem ) teraz uczę się na nowo jeść zdrowo i smacznie ;-)

menu

śniadanie

3 kiełbaski wiedeńskie z musztardą bez cukru, pomidorki koktajlowe, 2 ciasteczka 100% ziarna

przekąska

garść kapusty kiszonej, 4 plasterki szynki surowej wędzonej

przekąska

serek wiejski z pomidorem

obiad

chilli con carne 

kolacja

2 kawałki piersi z kurczaka, 1 ciasteczko 100% ziarna, papryka

9 maja 2016 , Komentarze (1)

dziś tylko menu bo nie mam siły na żadne zwierzenia a tak szczerze to muszę chwilę pomyśleć bo ze zmęczenia nie pamiętam co zjadłam

menu

śniadanie

2 ciasteczka 100% ziarna z twarogiem i warzywami

przekąska

4 plastry szynki surowej wędzonej i oczywiście warzywa

przekąska

znowu szynka i znowu warzywa :-)

obiad 

chili con carne :-)

kolacja

2 ciasteczka 100% ziarna, mało, szynka, pomidory i papryka 

dobranoc

8 maja 2016 , Komentarze (5)

tym razem wymyśliłam sobie super wytrawne ciasteczka :-) super na śniadanie czy na przekąskę :-) polecam serdecznie szybko i łatwo się je robi i fajnie smakują np z twarogiem

3/4 małej szklanki nasion słonecznika

3/4 szklanki nasion siemienia lnianego

3/4 nasion sezamu

3/4 szklanki mielonego siemienia lnianego

szczypta soli

szczypta sody oczyszczonej

3 jajka całe

w misce pomieszałam nasiona z mielonym siemieniem solą i sodą. jajka rozbełtałam tak aby tworzyły jednolitą masę. przelałam do nasion. wszystko to połączyłam ( jeśli się nie skleja trzeba dolać troszkę ciepłej wody ) ręką ukształtowałam placuszki i ułożyłam na blaszce do pieczenia. nagrzałam piekarnik do 180 stopni i piekłam przez 15 minut :-) od

cała filozofia :-)

7 maja 2016 , Komentarze (4)

dziś mam zły dzień. dieta ok ale dzieci dały mi dziś w kość. na szczęście śpią więc się relaksuję :-)

menu

śniadanie 3 parówki wiedeńskie z lidla z musztardą, kawałek pomidora, kawałek ogórka

przekąska

garść migdałów

przekąska

rzodkiewka, papryka, ogórek

obiad ( było pysznie :-)

duszone pieczarki z cebulą, pierś z kurczaka, sałatka  :-)

kolacja

1/3 kostki twarogu, 1 ciasteczko 100% ziarna, papryka, 2 jajka

7 maja 2016 , Komentarze (2)

menu

kiełbasa z szynki na ciepło z musztardą dijon pomidorki, papryka kawa z mlekiem

przekąska

jogurt naturalny i garść migdałów

obiad 

sałatka z fetą i kurczakiem :-) pycha

przekąska

łosoś zawinięty w sałatę z papryką

kolacja

jogurt naturalny, kiełbasa z szynki, papryka

6 maja 2016 , Skomentuj

mogę powiedzieć że jestem lekko zawiedziona. liczyłam na trochę lepszy wynik na wadzę. jednak akceptuję to co zobaczyłam i muszę przycisnąć pasa żeby po drugim tygodniu wynik był lepszy. to co mnie pociesza to fakt że może waga nie zeszła oszałamiająco to jednak straciłam sporo centymetrów tu i tam. ciało też już lepiej wygląda i to mnie bardzo cieszy. 

waga dziś pokazała 87 cm :-I

centymetr za to pokazał 15 cm mniej łącznie :-)

następne ważenie w następny piątek :-) oby ubytek kilogramów był trochę większy bo będę musiała przedłużyć I fazę o tydzień.

5 maja 2016 , Komentarze (1)

hej :-) pomysły mi się już kończą na jedzenie. koszar jest z wymyślaniem śniadań. nooooo ale cóż dam radę :-) 

jutro 7 dzień więc czas na ważenie i mierzenie. po wczorajszym kryzysie przyszedł czas na umiarkowany optymizm :-)

menu

śniadanie

kiełbasa z musztardą i kilka pomidorków

przekąska

twaróg pół kostki 

obiad

łopatka duszona z cebulą i czosnkiem z wczorajszym potrawką z selera naciowym z sałatką z sałaty pomidorów ogórków papryki i fety

przekąska

chrupiąca ciecierzyca

kolacja

kawałek kiełbasy z papryką i pomidorkami

4 maja 2016 , Komentarze (8)

cześć wszystkim :-) więc dziś mam kryzys chciałabym zobaczyć już efekty stracić wałeczki móc pewnie iść ulicą i wiedzieć że jestem atrakcyjna. a tu dupa ( choć na miarce widzę parę centymetrów mniej ) nie widać efektów w lustrze a przynajmniej jeszcze ich nie widać. w piątek ważenie i boję się że się zawiodę że za mało się staram a więcej nie dam rady dać od siebie.

menu

śniadanie

2 jajka na półmiękko, papryka świeża, 2 plasterki sera

przekąska

maślanka i garść migdałów

obiad 

potrawka z selera naciowego i curry z sałatą i piersią z kurczaka

przekąska

pół kostki twarogu

kolacja

kilka kawałków wędzonego łososia z 2 jajkami i papryką świeżą

3 maja 2016 , Komentarze (2)

menu 

śniadanie

2 jajka na miękko, 1 parówka, 2 plasterki sera, papryka i kilka pomidorów, kawa z chudym mlekie

przekąska

serek wiejski z pomidorem, kilka migdałów

obiad 

pyszna sałatka z fetą i kurczakiem pieczonym, maślanka

przekąska

orzech włoskie i lakowe

kolacja

kostka twarogu półtłustego z papryką i pomidorkami

wypociłam cały elaborat o tym że stresuję się piątkowym co tygodniowym ważeniem i o tym że zmęczona jestem byciem samą z dziećmi ale mi się wszystko jak nazłość skanowało więc nie będę jeszcze raz tego wszystkiego pisać tylko życzę Wam spokojnej i miłej noc :-)

2 maja 2016 , Komentarze (3)

myślę że mogę się pochwalić bo dziś rano sprawdziłam moje centymetry i mam ich już trochę mniej :-) ból głowy mi już mija więc pewnie za dzień albo twa już nie będzie bolało.

menu 

śniadanie

jajecznica z 3 jaj z cebulą i kiełbasą

przekąska

makrela w oleju ( bez oleju oczywiście ), kubek maślanki

obiad

sałatka z fetą i czosnkiem z jogurtem naturalnym

przekąska

pieczony kawałek kurczaka ( miał być na obiad ale byłam tak głodna że nie mogłam czekać i zjadłam samą sałatkę bez kurczaka ), kilak orzechów włoskich i laskowych

kolacja

3 parówki zapiekane z 2 plasterkami sera, kawałek ogórka świeżego, pół kubka maślanki