Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22540
Komentarzy: 178
Założony: 17 września 2010
Ostatni wpis: 18 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gosia56783

kobieta, 31 lat, Wrocław

158 cm, 76.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: w niedzielę 24.06.2012. Waga 72,1:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lipca 2011 , Komentarze (4)

Dzisiaj w koncu wziełam sie do roboty.
Ruch: 3 godz sprzątania 12 pkt
-2 godz jazdy na rowerze - 24 pkt
- 100 pajacyków - 2 pkt
- 100 przysiadów - 2 pkt
40 pkt
Dieta: 5
Woda: 4
Słodycze: 3
Alkohol: 2
Fast food: 3
Pielęgnacja; 2
Bonus: godz rowerem 18 pkt
150 półbrzuszków 6 pkt
100 wyskoków 6 pkt
SUMA: 89;)

3 lipca 2011 , Komentarze (7)

.... Czesc dziewczyny zanim weszłam na dobry tor to musialo minac sporo czasu. Ten tydzien był bez zadnych wpadek. Przyjełam kilka prostych zasad i je stosowałam: jadłam 3 zmniejszone posiłki, bez słodyczy, bez alkoholu, woda niegazowana, herbata z fiołka trójbarwnego, kolacja do 19. I udało się podziałało w koncu dieta, która nie zabrania mi jesc ulubionych smakołyków a i tak widac spadki, dodałam  oczywiście jeszcze cwiczenia, nie wydałam żadnej kasy na jedzenie (w moim przypadku powinnam dostac nagrode nobla, z poczatku probowałam diet cud, kupowałam jedzenie, które mi nie smakowało i po kilku dniach były kompulsy) odbyło sie bez żadnych kompulsów. Waga niedzielna w poprzednim tygodniu wynosiła 76,1 kg a teraz hmmm..... uwaga uwaga 72 kg:) tak tak z wielu was powie, ze to tylko woda i blebleble. Ale ja jestem mega prze szczęśliwa i już mowie sobie, że to brzuch mi zmalałam, że to nogi. Proszę się nie śmiać;) ale tak działa na mnie 4,1 kg mniej:) 

2 lipca 2011 , Komentarze (3)

dzisiaj nic nie robiłam.... tzn o 12 wróciłam do domu zjadłam małe co nieco i poszłam spać po imprezie byłam wyczerpana....Poźniej mama obudziła mnie, zeby poszłam do sklepu, a ze sklep jest naprzeciwko mnie to poszłam tak jak chodziłam po domu czyt spódnica, w której  nie chodziłam od bardzo dawna a pod sklep stali tacy "cwaniacy" za którymi nie przepadam i zaczeli o spódniczka wow a ja chciałam i odp no wygladam jak baleron ale oni zaczeli gwizdac i wgl, weszłam do sklepu i sprzedawca co pani chłopacy tak nie dają żyć a ja no troszke kupiłam mamie budyn i wyszłam i tam jeden koleś o cześć Gosia a wczesniej nigdy mi nie mówił czesc nawet pocałuj mnie gdzieś. A ja o fajnie, ze pamietasz moje imie i zaczal sie pyt o mojego szwagra a pozniej zostan pogadamy a ja nie ze ide spac a on o tej porze ja tak bo cała noc nie spałam a on to musiałaś być na imprezie a ja no tak. Zważylam się i waga jak marzenie, ale zobaczymy jutro czy to nie było czasem chwilowe. 
Ruch: 0
Dieta: 5
Woda: 2
S; 3
A: 2
F: 3
P: 2
B: 0
SUMA 17 pkt
A ja znowu jestem narazona na pokusy dwie blachy sernika w kuchni ratunku:(

2 lipca 2011 , Komentarze (3)

Czesc laski wróciłam gdzieś o 5 nad ranem z imprezki z okazji 20 lat firmy mojego P. Nóg nie czuje może jeden raz siedziałam. Teraz obudził mnie moj głód. Nic nie jadłam bo już się nauczyłam, że po 18 koniec z jedzeniem i mimo namawianie ze strony innych nie uleglam. Stwierdziłam, że to bd bez sensu. Nie chce popełniac tego samego błedu co zawsze. Jakaś porażka i Gosia rezygnuje z diety. Alkoholu tez zero było:) była sama woda z cytrynką:)

R: 60 pkt - 5 godz tańca

D: 5 pkt - wczoraj zjadłam bardzo mało jakoś tak chyba przez stres śniadanie: płatki z mlekiem, herbata z fiołka trójbarwnego ( to jest herbata na pryszcze i problemy z ukladem moczowym jak dla mnie bomba - działa), kilka gum do żucia było:P

W: 2 pkt - wspomniana wczesniej woda z cytrynka

S: 3 pkt - mimo ogromnego tortu, który się na mnie patrzył:P

A: 2 pkt - z tym nie było problemu:)

F: 3 pkt

P: 2 pkt

B: 0

SUMA: 77 pkt

1 lipca 2011 , Komentarze (1)

Dziewczyny musze zrobic sie dzisiaj na bóstwo ide na impreze zakładową do mojego lubego. O 12 mam umowionego fryzjera. Z tej racji dzisiaj nie cw i nie pije wody az do imprezki. Ale pocieszeniem jest to, ze za kazde 10 min tanca bedzie 2 pkt, po staram sie kontrolowac czas:) Jutro bede musiała nadrobić dzisiejsze pkt. A teraz trzeba wyregulowac brwi, zrobić porządną depilację:). A dzisiaj spię u mojego lubego, więc pewnie relacje bedą później. Kurcze, pada, i pada i sama nie wiem jak to bedzię;( Czas zrobić się na bóstwo o tak;) Chcę być piękna;) A juz ostrzegłam P, że nie pije alkoholu, ani nic nie jem dzis zjem wczesniej kolacyjke i bedzie dobrze:) A on zaczął mówić, że pić nie muszę ale jeść tak. Ja nie chcę popełnić jakiegos błedu, bo pewnie się zniechęce a to juz uwaga uwaga 5 dzien kiedy Gosia sie pilnuje je 3 posilki dziennie, jem do 19, pije herbatke z fiola trójbarwnego:). Co tym myślicie;)???

30 czerwca 2011 , Skomentuj

Ruch: 3 godz sprzatnia 6 pkt
          3 godz rowerek stacjonarny 36 pkt
D: 5
W: 4
S: 3
A: 2
F: 3
P:2
B:0
SUMA: 61
Jutro cos nasmaruje wiecej:P

29 czerwca 2011 , Komentarze (3)

Dzisiaj jakos nie miałam mobilizacji ale jakos ruszylam tyłek, dzieki pewnej osobie:)
Ruch: - 50 pajacyków = 1 pkt
- 100 min rowerem = 20 pkt
- 100 pajacyków - 2 pkt
Razem: 23 pkt
Dieta: 5 pkt (śniadanie: bułeczka grahamka z pasta jajeczna, herbata z fiołka trójbarwnego obiad: ziemniaki, kotlet schabowy, lyzka salaty ze smietana, herbata z fiolka, kolacja: jogurt truskawkowy, herbata z fiołka)
Woda: 4 pkt
Słodycze: 3 pkt
Alkohol: 2 pkt
Fast food: 3 pkt
Pielęgnacja: 2 pkt
Bonus: 5 pkt - 150 przysiadów
SUMA: 47

28 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Ruch: jazda na rowerze 4 godz 30 min = 54 (ucieczka z domu przed plackiem niestety jeszcze jedna blaszka została kto chetny zabrac ze soba moge wyslac poczta:)
 sprzatanie 2 godz 30 min = 9 pkt (200 m2 ogarnieta mama ucieszona ze jest taki punkt zaluje tylko, ze mialam tyle zmywania bo niestety albo stety mam taka duzo rodzinke mama, tata, ja, siostra, jej partner i trojka dzieci i jeszcze jedno przyjechalo na wakacje a tylko ja sprzatam, no ale nie bede narzekac jutro bedzie krocej bo podlogi dzisiaj umyte wiec jeden dzien spokoju)
Dieta: dzien udany = 5 pkt Wszystko było tak jak zaplanowalam śniadanie: herbata z fiołka trójbarwnego, 2 kanapki z serem i szynka, Obiad: herbata z fiolka trójbarwnego 5 ziemniaków, miesa duszone + sos, kolacja: bułka grahamka z pasta jajeczna, herbata z fiołka
Woda: 4 pkt = bylo wiecej płynów niż 2 l
Słodycze: oczywiscie ze bez 3 pkt
Alkohol: tak jak wyzej 2 pkt
Fast food: 3 pkt
Pielęgnacja: 2 pkt
B: 0 pkt
SUMA:82

28 czerwca 2011 , Komentarze (2)

....przywitała mnie dzisiaj @ z rana i już humor był nie za bardzo przez ten fakt. Zawsze to ja musialam czekac az zawita a oto prosze dzis sama sie wprosila. Ale ok brzuch poboli poboli i przejdzie, ale czy wytrzymam (zawsze jadlam i jadlam bo wtedy mniej bolalo oczywiscie slodycze). Musiałam uciec dzisiaj z domu bo mama upiekla dwa placki i wszyscy nagle zaczeli jesc. A pozniej moj kochany Tomus (3 letni chrzesniak chcial mnie karmic dawal mi ciastka pieguski Boze nie wiedzialam, że tak moze pachniec czekolada, chrupki ale ja tylko trzymalam w rece i udawalam ze jem, bo zaraz by plakal). Ale uwierzcie gdyby nie grupa wsparcia, w ktorej do zdobycia jest 15 pkt za niejedzenie słodyczy cały tydzien to by pewnie zadna siła mnie nie powstrzymała. Co bedzie dalej pomocy;(? Tylko te 4 dni pomozcie...

27 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Ehe dostałam kopa energii pozyczonej od pewnej osoby. I oto wynik:

Ruch: -10 km rowerkiem 2 pkt

-10 min bieg 2 pkt

-godzina sprzatania 4 pkt

-50 pajacyków 1 pkt

-50 przysiadów 1 pkt

-50 brzuszków 1 pkt

-50 półbrzuszków 1 pkt

-50 pompek damskich 1pkt

-10 min abraider 2 pkt

-1,5 godz spaceru 3 pkt

-1 godz marszu 6 pkt

-2 godz rowerem 24 pkt

-50 pajacyków 1 pkt

Dieta:

-dzien udany 5 pkt (hehe dzisiaj jeden posilek obiad, poniewaz chcialam zeby moj żołądek odpoczął i troszke poburczał).

Woda:

-4 pkt (2 litry wody i 750 ml herbaty)

Słodycze:

brak 3 pkt

Alkohol:

brak 2 pkt

Fast food:

brak 3 pkt

Pielęgnacja:

2 pkt

Bonus:

150 przysiadów.

Wiem, że jutro nie wstane ehhh ale trudno. Jakos przezyje. Moj luby wazy mniej ode mnie:( Wczoraj odkrył ile waze i jest mi troszke wstyd;( I dzisiaj powiedział, żeby staneła na wage a tam 74,4 czyli to 76,1 było tylko jednodniowe obzarstwo) a on 67,6 kg eh moge w koncu mi sie udac byc szczuplejsza od niego:(