Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej dziewczyny! Z wagą zmagam się od paru lat. Od 2006 systematycznie rosła, w najgorszym momencie ważyłam 79 kilo.Może nawet i więcej, tylko tego nie odnotowałam... A kiedyś było 48 kilo... :/ Chcę znowu wyglądać ładnie, czuć się dobrze w swojej skórze, a nie jak chodząca galareta w przyciasnych lub workowatych rzeczach :(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39802
Komentarzy: 390
Założony: 3 października 2010
Ostatni wpis: 14 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Gorgonzola1985

kobieta, 38 lat,

164 cm, 67.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 października 2010 , Skomentuj

No i oczywiście zrobiłam to... widzicie moj nick? Tak, wpitoliłam ja wczoraj wieczorem aż mi sie uszy trzęsły !!!!!  Uwielbiam sery pleśniowe, tylko, że one nie lubią mnie i mojego sadła !!! Nie rozumieją, żeby sie nie odkładać,fak !!! Ale spoko, tylko w sumie to byl moj grzeszek wczorajszy ( i to martini.... ciiiii ). Ale spoko, bedzie tylko lepiej! Teraz kawka, bananos i lece zalatwic pilne sprawy. Co by skorzystac jeszcze z ladnej pogody autobusom i samochodom mowie nie - lece rowerem  Pozdrawiam!!!!!

3 października 2010 , Komentarze (1)

Hej! Zaczynam od dzisiaj kolejne starcie z wagą (moją i łazienkową ) i sama sobą. Mam 25 lat, swoją batalię z wagą zaczęłam w lutym 2009 roku, schudłam 8 kilo, a potem...waga się zatrzymała. Kiedyś byłam chudzielcem, ważyłam 50 kilo, ale zaczęła sie zmiana trybu życia, podjadanie wieczorami, pizzunie, winko, eh... Każda zna te grzeszki. I przyszło 25 kilo więcej. Nawet jak to piszę to aż mnie ciary przechodzą. Zapuściłam się, nie ma co oszukiwać samej siebie. Od roku nie zrobiłam nic, żeby waga zeszła, a czas najwyższy. Planuję dziecko, mam problem z hormonami, i być może ślub niedługo.

Dlatego zaczynam dziewczyny! Nigdy nie zaczynam od poniedziałku, więc jest...niedziela ;)