Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ekspert w odchudzaniu ;) 25 lat doświadczenia w odchudzaniu - się ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14488
Komentarzy: 87
Założony: 7 grudnia 2010
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tosia69

kobieta, 55 lat, Za Górami

166 cm, 69.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 września 2012 , Komentarze (3)

Niestety weekend sprzyja pojadaniu, ale nie było tragicznie - waga też to potwierdza.

W nowym tygodniu, nowe nadzieje - na zobaczenie 70 !!!

Do dzieła!!!!! Idę policzyć kalorie.

Miłego dnia.

14 września 2012 , Komentarze (4)

Jem dobre śniadanie, przekąskę, obiad, przekąskę. Na kolację pomidor, ogórek ...

Kupiłam Vitaliusza, będę liczyć te kalorie!

No i jeżdżę na rowerku stacjonarnym - wczoraj 30min = 10km.

Waga zaraz to zauważyła ;))))  

13 września 2012 , Komentarze (2)

Może dieta 1200 - 1400 kalorii ??? to taka Smacznie dopasowana. Problem był z utrzymaniem "pór karmienia"

Może dieta Dr Dukana??? podobno można stosować tylko raz w życiu i trochę się boję o nerki, chociaż pilnowałam "wody" i było ok.

Może racjonalne żywienie (jak Uliczka)??? tak pięknie schudła !!!

Może Konrada Gacy??? Ktoś zna??

No to co?????

11 września 2012 , Komentarze (4)

chciałabym chciała ...

chciałabym być szczupła, ale nie chce mi się odchudzać

chciałabym być w lepszej formie, ale nie chce mi się ruszać

chciałabym coś, ale nie chce mi się nic

i tak przelatuje mi dzień za dniem ....

Czy ktoś mógłby mnie kopnąć?

Odwiedziałam moje Znajome Vitalijki - widzę, że prawie wszystkie są i co więcej walczą. Mam nadzieję, że pomożecie?

Miłego dnia.

26 marca 2012 , Komentarze (1)

Idzie wiosna ....

Trzeba zawalczyć - o  siebie i dla siebie. Nic z nieba samo nie spadnie.

Jeść chyba mniej nie potrafię, no to zacznę się więcej ruszać!

 

 

 

16 stycznia 2012 , Komentarze (2)

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane - żadne to odkrycie, ale jak dobrze pasuje do mojego odchudzania.

Chęci są, postanowienia też cóż z tego silnej woli brak, a jeszcze wymówek cała masa. Czuję, że się zapadam ...

Nie chce mi się walczyć ze sobą.

2 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Nowe postanowienia,

nowe nadzieje,

nowe obietnice,

nowe marzenia ....

Czy któreś się spełni???????

Może to o niższej wadze.

 

29 grudnia 2011 , Komentarze (3)

lodóweczkę wypróżnij, luby.

Zastanawiam się dlaczego tylko ja przejmuję się, że w lodówce jest jeszcze tyle jedzenia?

Nikogo innego z tego powodu serce nie boli.

 

 

22 grudnia 2011 , Skomentuj

Wczoraj jeździłam na rowerze stosując się do zasad spinningu.

Co prawda nie miałam instruktora ale pedałowałam na przemian: wolno z większym obciążeniem, szybko na małym obciążeniu, szybko i na stojąco przy małym obiążeniu.

Bardzo szybko przy tym rośnie puls, po 30 min byłam mokra jak kot. 

Miłego dnia.

 

 

21 grudnia 2011 , Komentarze (2)

Waga współpracuje - chyba nie zauważyła tych wczorajszych żujków  (podniebienie nadal piecze).

Stwierdziłam, że muszę zacząć układać sobie menu na cały dzień - wtedy będę wiedziała co mam zjeść. Pamiętam jeszcze niektóre posiłki z diety vitalii, jeżeli Uliczka7 pozwoli zgapię coś z jej pamiętnika a potem będą święta ....

Zaczęłam ponownie jazdę na rowerku przed TV (30min).

Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie.

Miłego dnia. 

Kurcze, nie wiedziałam, że uprawiam spinning. Po prostu gdy mnie boli "pedałuję" na stojąco , a to ci niespodzianka, fajnie !!!

http://www.dailymotion.com/video/xevmu7_thinq-fitness-spinning-workout-vide_school