2 dzień bez diety a ja już myślę ile przytyję przez Święta....... Chyba odchudzanie stało się moją obsesją. Zawsze bałam się, że przekroczę jakoś niewidoczną linię i wpadnę w chorobę. Jeszcze mój narzeczony jest bardzo przeciwny mojemu odchudzaniu bo uważa że wcale nie jest mi to potrzebne, tylko że niestety ja myślę zupełnie inaczej.........