Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Karampuk

kobieta, 58 lat,

169 cm, 79.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2014 , Komentarze (3)

fajnie ze dzisiaj juz piatek 
i wolny weekend
no prawie bo jutro mam zjazd, ale to lubię wiec jest super

wczoraj wszystko swietnie sie udało czasowo, ze w pracy musiałam zostac tylko do 15
RM zrobiony teraz czekamy na wyniki a potem do neurologa i zobaczymy co powie

Z brzusiem juz lepiej, wczoraj juz zjadłam więcej co nie znaczy ze duzo :-)
Waga rano migneła 66,6 ale potem pokazała 66,7
super

lece robic sałatkę do pracy 
paaaa

6 marca 2014 , Komentarze (20)

cudna ta waga, ahhh
osttani raz miałam taką w sierpniu
potem po powrocie z urlopu siedziałam ciągle w pracy i przytyłam prawie 5 kg
super sie czuje z waga jaka teraz mam 
dzisiaj za godzine wyjazd na rezonans
potem do pracy 
pewnie wróce wieczorem

teraz w diecie najtrudniejszy dla mnie zcas, bo zacznę uwazac ze jak jest tak fajnie to juz moge sobie pzowolic na to i owo
trzeba teraz trzymac reke na pulsie

5 marca 2014 , Komentarze (26)

ta waga mi się podoba
ale pewnie popatrzę króko bo to wynik choroby tylko
jest lepiej bo ju nie mam ani wymiotów ani buegunki
ale nie mam tez apetytu
jem malutko staram sie duzo pic

dzisiaj w pracy dłuzej bo juro rano jedziemy na RM głowy z córką, wiec do pracy przyjde pozniej
no ale nic to dam tade
dałam rade wczoraj to dzisiaj tez dam rade bo czuje sie juz całkiem dobrze

4 marca 2014 , Komentarze (29)

słabo się czuję
wczoraj od przyjscia z pracy wymioty, biegunka, a jeszcze miałam zlecenie do wykonania
jestem wykonczona
słaba
nie wiem jak dam rade wytrzymac do konca pracy

dzisiaj juz mnie nie czysci ale słaba jestem po wczorajszym dniu

3 marca 2014 , Komentarze (27)

trzymałam się do 19:00
przeszłam około 9 km z dieta tez było ok
a potem 8 ciasteczek takich małych herbatników w czekoladzie i przed 22 jeszcze jogurt 
i po co ??
a tak mi dobrze szło z tym nie jedzeniem słodyczy
ehhh

2 marca 2014 , Komentarze (24)

tak wczoraj juz zaliczyłam 6,5 km w wolnym tempie ale jest
Waga na dzisiaj juz mniejsza o  0,4 chyba sie jej znudziło robic mnie w konia :-)
Zmierzyłam się , bo odnalazł się centymetr hi hi i widac ze sa ładne spadki
            dzisiaj jest 04-01-2014
waga 67,9 70,7
biust 91 94,5
talia 73 75,5
brzuch 91 92,5
biodra 95,5 99,5
udo 53 54,5
łydka 37,5 37,5
ramię 27,8  28,5

a oto babcia z wnusią na wczorajszym spacerku

1 marca 2014 , Komentarze (24)

za oknem piękne slonce
czekam az Pietruszka wstanie i wychodzimy

dzisiaj dzien ważenia
1 kg wiecej niz tydzien temu
nie wiadomo czemu
ale nic to
ciało sie zmienia, podobam sie sobie, nawet dwa razy miałam zalozona spódniczkę

W lutym ostatecznie przeszłam 116 km
a wiec jako ze marzec dłuzszy to zapowiadam wszem i wobec ze w marcu przejde 130

28 lutego 2014 , Komentarze (26)

miałam przejsc 110 km  a jest 113 z ogonkiem
spalone ponad 9000 kcal

Waga dzisiaj juz troche odpusciła, mam nadzieje ze do jutra sie jeszcze poprawi bo jutro oficjane ważenie

Dziekuję wszystkim za szukanie mojego usmiechu
on jakis przekorny bo pokazuje sie na chwile potem znowu zniknia :-)

Wczoraj po pracy postanowiłam jednak wyjsc i przeszłam nieduzo bo 3km , ale zawsze to coś
po drodze był przystanek w Lumpexie, potem biedronka i do domku
tam porozliczałam Pity niestety w tym roku juz nie mam zadnych ulg bo prorodzinnej nie moge bo córka pracowała i przekroczyła ten limit , internet odliczałam poprzednie lata i tez nie mogę, tak więc dostane zwrotu cały 1 zł
Potem postanowiłam sobie zrobic tabelkę z cwiczeniami jakie bym chciała wykonywac
no i zaliczyłam po troszkę z kazdego
a na koniec nalałam sobie lampke czerwonego wina , wziełam paczke słonecznika i ksiązke i tak sie byczyłam, a co !

Doobrze ze juz piatek

ps. paczka nie zjadłam

27 lutego 2014 , Komentarze (25)

ostatnie dni duzo chodziłam i po powrocie juz mi sie nie chciało, cwiczyc uczyc czy sprzatac
wiec pomyslałam ze jak jeden dzien nigdzie nie pojde to pocwicze , poucze sie, posprzatać
i co ?
i psinco
umyłam podłogi, zrobiłam porzadek w szafce z wieszakami ora na dwóch półkach i tyle
diete trzymam pieknie
a waga sobie rosnie

zgubiłam gdzies usmiech, nie widział ktos??
ps. oczywiscie nie z powodu wagi bo takimi pierdołami to ja sie nie przejmuje

26 lutego 2014 , Komentarze (20)

a wiec dzisiaj nigdzie nie ide, zrobie porzadek w szafie z ciuchami
kilka dni duzo chodziłam i wczoraj bolało mnie kolano, wiec dzien odpoczynku się przyda
w związku z tym ze duzo chodziłam to mało piłam, bo tego sie połaczyc nie da bo przeciez nie bede pic a potem chodzic po krzakach aby sie tego pozbyc
i waga w góre 1kg mimo utrzymanej diety
wrrr
nie lubie jej ,jest wredna