Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studentka grafiki na ASP ;) wiec oczywiste, że sztuka mnie pochłania;) cheć definitywnego rozprawenia sie z miom tłuszczem to głowny powód dla którego chce schudnąć.... co sie łaczy z wieloma korzystnymi aspektami ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10008
Komentarzy: 32
Założony: 12 lutego 2011
Ostatni wpis: 21 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marthhaa

kobieta, 34 lat, Katowice

167 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 marca 2011 , Skomentuj

przez cały dzien, opieralam i nie tknełam grama paczka...

poszłąm na spinning i co?! okazało sie ze nawet w fitness clubie były! Dramat jakis, po wyczerpującym treningu trener wyciagnał pudełeczko z pieknymi lukrowanymi pączusiami... wiec jak tu sie nie oprzec, jezeli ktos podsuwa mi je pod nos, a rece nie potrafią powiedziec NIE!?

wiec tak czy siak pozarłam pączka i poszłam na poł godz sauny, teraz jeszce 13 dzien a6w... mam nadzieje ze sie zrehabilitowałam.. 

3 marca 2011 , Komentarze (2)

kolejne dni użerania sie z moj waga trwają, postanowiłam ze nie zjem dzis paczka, to bedzie sprawdzian mojej woli, ogolnie to nie mam wagi ze wro, wiec nie wiem czy coś ruszyło, ale w sumie to watpie, po ciuchach to nic nie wiadac.... oh byle by tylko nastapił spadek wagi, wtedy to juz bedzie leciało. Najtrudniejsze to nastawić organizm na utrate tkanki

dzis bede tkwic na zajeciach do 17,30, gr. warszatowa, potem rysunek... aki stojąc dzis dzień ;)

potem wyczerepujący spinning, serio, trener wyciska z nas 7 poty!  interwały, jazda pod góre, felieton.. 

dnia miłego życze! ;)

2 marca 2011 , Komentarze (2)

a więc w koncu odwazyłam sie dodac zdjecie me... zeby potem ktos mi nie zarzucił ze oszukuje

 

cięzki to krok alee... tak wyglądam, ze rzekomo prawidłowym BMI!

 najwyrażniej jestem wielkim wybrykiem natury! ach

zaczynam odchudzanie na zawołanie, spinning 2 razy w tyg, dzis jescze przyszło okrutne hula- hoop z wypustkami, ktorego złozyc nie byłam w stanie przez godz! pozdrawiam :)

26 lutego 2011 , Skomentuj

oh wiem, że ze mna jest cos nie "halo" ale zeby az tak bardzo to nie sadziłam... musiałabym chyba bardzo zachorowac na 2-3 tyg zeby schudnac, ale nikt nie lubi chorowac....

nie poytrafie sie opanowac, tylko przyjade dp domu na weekend to zaraz musze sie nawzerac róznych syfów ;/

Boże! widzisz i nie grzmisz! robie a6w, aerobik, nawet na spinningu... ah

musze w koncu zacisnac poslady  i ruszyc do przodu i udowodnic sobie ze i ja moge osiagnac cel!

mniej jesc! i twardo se trzymac zasad!

13 lutego 2011 , Skomentuj

Postanowiłam zakupić therm line, może to pomoże... do tego sprobuje a6w, jestem zdesperowana, gdyz ilosc wykonaywanych przeze mnie brzuszków jest naprawde duza, a efekt taki, że mam calkiem spore miesnie tyle że pod warstwa tłuszczu... w dodatku te wstretne boki... Ale juz dość żalenia i wmawiania sobie, ze wogole nie przytłam mimo iz waga pokazuje zupełnie co innego...

mam tylko wielka nadzieje, ze ten pamietnik bedzie moja mobilizcacja... a tymczasem zabieram sie za prace twórczą ;)

pozdrawiam wszytskich odchudzajacych sie!

12 lutego 2011 , Komentarze (1)

witam

od teraz zaczynam, mam nadzieje ze w koncu mi sie uda..