Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakochana w sobie i w życiu!po prostu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7219
Komentarzy: 48
Założony: 27 marca 2011
Ostatni wpis: 11 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiemwiemwiem

kobieta, 37 lat, Lublin

174 cm, 83.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: do Kwietnia 67 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Troszkę słońca się pojawiło i  mózg jakoś od razu pozytywniej pracuje!
Ale w mojej głowie tylko jedno marzenie WIOSNA!!!!!
Muszę się przyznać ,że mam od wczoraj głupie myśli...że się nie uda,że po co to wszystko,że wygląd nie może być najważniejszy,że zjadłabym i to i to i tamto...
Szczęście,że od myślenia się nie tyje!chociaż wczoraj już miałam takie wrażenie,czułam się taka wielka ciężka gruba ,ale dziś rano  się uspokoiłam,te myśli były tylko jak zły sen.

23 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Cały weekend romans z chusteczkami i kocem ... ale cóż,trzeba było się poświęcić,aby dziś mieć siłę do z wyzwaniami nowego tygodnia !

A cel wagowy na ten tydzień piękny - pożegnanie 7 SIÓDEMY ,przebrzydłej ogromnej siódemki!
Ten związek już się wypalił,trwa za długo,nic dobrego nie przynosi.Byłam z NIĄ przez większość swojego nastoletniego i dorosłego życia,odchodziłam nie raz,ale zawsze wracałam...Trudno będzie odejść na dobre,na zawsze ,ale w końcu trzeba !Świadomie i rozsądnie rozstajemy się Siódemko!
''Ważę sześćdziesiąt.....''to brzmi ładniej,niż ''siedemdziesiąt'',koniec wagi wielkiego Babiszona!

Do weekendu majowego 14 tygodni. Zapowiadam walkę o MINI (chodzi o spódniczkę mini oczywiście) na weekend majowy! Która z Was   nie ma ochoty  ,by na majówce czuć się seksi fleksi lekko i zdrowo?! 
Do Boju w takim razie!Niech moc będzie z NAMI!!!




21 stycznia 2012 , Komentarze (2)

Taaak Dziewczęta jak nie teraz, to kiedy ?Jak nie my ,to kto???
W te wakacje zdjęcia w kostiumie wreszcie będą godne pochwalenia!baa , co tam zdjęcie,Nasze Ciała!!!
Uda się ? A ma ktoś jakieś wątpliwości?
Bo jak nie MY,to Kto?? jak nie teraz to KIEDY?
Do Boju Seksi Ciałeczka !

21 stycznia 2012 , Komentarze (3)

Moja waga zawsze udowadnia mi jedno - że będzie ze mną współpracować jeśli ja będę zażywać ruchu , np po wczorajszym wycisku na siłowni ,rano 70,3 kg  Nie zmienię jeszcze paska,bo nie chcę robić tego obsesyjnie,przez ostatnie 2 tyg. byłam grzeczna,więc straciłam wodę ,nie ma się czym ekscytować.Teraz mamy weekend = wróg odchudzania.
Liczę na to ,że oczywiście będę grzeczna,nie zamierzam grzeszyć!
Jestem chora ;( czuję się okropnie ,mam nadzieję ,że przez weekend się wykuruję,bo nie mam czasu na chorowanie !

12 stycznia 2012 , Komentarze (1)

...bo booo wczoraj kupiłam karnet open na miesiąc  = siłownia plus sauna bez ograniczeń w kolejnych miesiącach planujemy z koleżanką  kupić siłownia + fitness
Nie nie ,nie popadam w mega euforię ,że od teraz będę mega idealna i nigdy już nie odpuszczę aktywności fizycznej ,nie jestem naiwna.Dlatego też karnet jest na miesiąc,a nie na pół roku .
Wczoraj było  idealnie :
* jedzeniowo : kawa z mlekiem,owsianka z jabłkiem i kiwi
                       miseczka flaków 
                       brokuły z fetą i kefirem 
                       zielona herbata
wszystko przed 18


* ćwiczeniowo : siłownia , na początek lajtowo40 min,kondycji BRAK



11 stycznia 2012 , Skomentuj

tak tak jestem bardzo GRZECZNA !!!
Dziś będzie siłka.
Wczoraj na śniadanie zjadłam owsiankę z mlekiem (chyba pierwszy raz w życiu to jadłam) ,to niesamowite jak to to coś działa!czułam się jakbym zjadła coś czegoś bardzo dużo  
Rewelka! aaa i nie wiem co mi się stało,ale polubiłam jabłka,których pół dotychczasowego życia nie lubiłam ,dooobrze baaardzoo  dooobrze 

9 stycznia 2012 , Skomentuj

...wystartowałam grzecznie
 
* dzień bezgrzeszny żywieniowo 

* ćwiczeń brak

* pierwsza siłownia w środę

* zjadłam(kawa z mlekiem,banan,kefir truskawkowy) za mało i bez sensu ,bo.. nie zdążyłam przed 18 
potraktujmy ten dzień jako startowy - oczyszczający

* na jutro lepiej rozplanuję dietę 
Trzymać się tam wszystkie Walczące Ciała  ,bajo  

8 stycznia 2012 , Komentarze (2)

ale chyba ważniejsze jest,aby wystartować fizycznie ahahaaa
nie dodaję wpisów ,bo jakoś ciężko mi idzie upublicznianie się,ale siedzę na vitalii codziennie...no właśnie SIEDZĘ - muszę to przerwać !od jutra nie siedzę bo mi tyłek wklęśnie,od jutra od jutra wszystko od jutra,ale na serio stanę się ideałem

Przez ostatnie miesiące to se siedziałam i se jadłam,żarłam ,żarłam,dziwię się,że nie ważę tyle co słoń!
Idę na siłownię od jutra i będę pięknie zdrowo kolorowo się odżywiać taktaktak!!
Nie będę pić alko ,bo to zło!
 alkohol =apetytowywoływacz!


19 września 2011 , Komentarze (3)

no tak tak ,urlop,weekendowe plażowanie-piwkowanie, obżarstwo lenistwo i oto jestem cięższa o jakies 6kg! nawet nie jestem zła,czy załamana bo sama świadomie sobie to fundnęłam!w czerwcu moja waga wahała się pomiędzy 64/66!rekord ,nigdy nue byłam taka szczupła,ale nie oszukujemy się ,to trwało może jakieś 2 tygodnie,kiedy to prawie nic nie jadłam,byłam tak zasbiegana i spięta,że robiło mi się niedobrze na myśl o jedzeniu.Teraz nastąpił już okres stabilizacji,tzn już tyle się nie dzieje w pracy i wżyciu osobistym,jest spokój,jest więc ŻARCIE! Dziś mamy poniedziałek,nowy tydzień,WALCZĘ!
1.10 wesele więc mam nadzieję osiągnąć 68 kg.Przedwczoraj byłam na weselu w sukience z czerwca.W czerwcu zsuwała się ze mnie,w sobotę była tak obcisła,że trudno mi się tańczyło!beznadziejne uczucie! Za 2 tyg.zakładam tą samą kreację,z nadzieją na lepsze samopoczucie.

31 maja 2011 , Skomentuj

zapomniałam!! wczoraj kupiłam króciutkie spodenki!!!!!!!!!moja sistar mi pozwoliła,a ona nie toleruje nieestetycznego wyglądu,czyli jest ze mną nieźle