Dzień za dniem leci i niedługo znowu koniec tygodnia. Jak ten czas gna, a ja jestem coraz starsza. Ostatnio zaczęłam na to zwracać uwagę. Zastanawiam się czy zdążę schudnąć zanim z powodu wieku całkiem stracę urodę... Dziś Krzysiek jest w domu, bo święto. Odpocznie trochę i odeśpi. Pewnie cały dzień z przerwami na czytanie i rozwiązywanie krzyżówek. Marny jego los z tą nową pracą. Na szczęście już od soboty wraca na stare miejsce....
Co do urody to zastanawia mnie co te modelki size plus robią, że mają takie ładne buzie. Wcale nie zniekształcone, nie pulchne, nie nalane. Czyżby to kosmetyczka działała cuda. Jakie zabiegi? Zupełnie się na tym nie znam, a mój podbródek denerwuje mnie coraz bardziej...Znalazłam niby takie urządzenie, które ponoć sobie z tym radzi, ale czy tak jest w istocie. Opinii na ten temat w internecie nie ma. No i się waham czy kupić. Drogie specjalnie nie jest, ale i tyle pieniędzy szkoda stracić.