Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Za 10 kg ....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18868
Komentarzy: 160
Założony: 18 maja 2011
Ostatni wpis: 18 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
smonesias

kobieta, 35 lat, Polska

168 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 sierpnia 2011 , Skomentuj

Poległam poległam poległam.. Wstyd mi w ogóle się tu odzywać, przez to jak się zaachowuję..

17 sierpnia 2011 , Komentarze (5)

POmóżcie....
motywacja jest..... 
Ale brak chęci....zapominam..i ciągle mówię "od jutra"...
Dziewczyny pomóżcie mi.

15 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Moją kolejną motywacją jest ...  kolejne wesele ! Po powrocie z nad Morza otrzymałam pocztą zaproszenie od mojej koleżanki na wesele ! Super ! 
przez co moja dieta ma nowy cel :) Po pierwsze ! Błyszczeć ponownie, po drugie ! Po drugie moja sukienka jest idealnie dopasowana :) nie powiększe jej - a zmniejszyć zawsze można !

Nie mogę przytyć ani grama !

Suknia dodatki, fryzura :) Muszę powtórzyć we wrześniu efekt z 13 sierpnia :) 
Życie jest takie piękne :)
Postaram się być częściej :)- często ! lecę kręcić hulką :) papapa


15 sierpnia 2011 , Skomentuj

Moim celem było 63 do wesela, z którego wczoraj wróciłam. Jestem pewna, że osiągnęłabym go gdyby nie moje zaniechanie wszystkiego. Ale cóż mam te 68-69 i i tak czułam się świetnie, mój wygląd znacznie się poprawił. Moja przyszła rodzina przyjęła mnie bardzo gorąco :) Wyglądałam ponoć oszałamiająco :) a to wszystko za sprawą mojej sukienki :) jest cudowna:) szczerze? naprawdę sama się sobie podobałam :) zarówno suknia, fryzura i makijaż bardzo mnie ośmieliły :) (wybieliłam zęby paskami whitestrips- polecam są świetne i tanie) Miałam piękny uśmiech i właśnie na niego postawiłam 13 sierpnia !!! Szczery uśmiech zdziałał cuda :) obcy ludzie prawili mi komplementy, komentowali mnie i mojego K :* , że pasujemy do siebie idealnie , że tworzymy świetną parę :) Naprawdę nie usłyszałam dawno tylu ciepłych słów :) . Może kiedyś opowiem coś więcej jak znajdę czas :) Ale cel swój 2 cel osiągnęłam !- zrobienie dobrego wrażenia. Sama czułam , że błyszczę:) naprawdę przeżyłam coś świetnego !

15 sierpnia 2011 , Skomentuj

Wyjazdy, konkretnie do Krk skończyły się zawsze tym samym, nie zwracałam uwagi na to co jem- kompletnie! Na całe szczęście nie przybyło mi kg. Waga stoi. Wczasy nad Morzem były świetne, odpoczęłam za wszystkie czasy (nie opaliłam się za bardzo, ponieważ temp wahała się między 20-24 stopnie) ale było naprawdę w porządku. Bardzo długo będę wspominać te wakacje, to moje pierwsze wspólne spędzone z K :* kocham :* 
Nie wyglądałam tak idealnie w stroju jak chciałam ale nie było źle !! :) 

15 sierpnia 2011 , Skomentuj

Remont zakończyłam pomyślnie, wszystko wygląda pięknie i świeżo bardzo mi się podoba i lepiej mi się żyje w nieco odnowionym otoczeniu :)

Przez ten czas trochę sobie za dużo pozwalałam i mniej ćwiczyłam :( 
NADROBIĘ!

15 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Wydarzyło się przez ten czas mega dużo różnych rzeczy. Sama jestem za siebie zła o to ale no cóż jakoś tak wyszło. Przepraszam, że Was opuściłam.Skrótowo postaram się przybliżyć wszystko.


- Zaniechałam dietę :( praktycznie przez ten czas remontu, wyjazdu na wakacje i wesela zaprzestałam dietki i ćwiczonek. 
- Jest w tym ogromny plus ! dziewczyny naprawdę na wakacjach sobie nie żałowałam.. słodkich napoi, drinków gofrów etc. al moja waga się nie podniosła ! ważę nadal 68-69 zależy kiedy :) Ogromnie mnie to cieszy, ponieważ nie mam efektu jo-jo. !!! tak się złożyło, że mam ogromną motywację do dalszej walki- wyskoczyło mi kolejne wesele :)


Opiszę Wam co u mnie przez ten czas się działo :) !

15 lipca 2011 , Komentarze (1)

Wstałam dziś rano waga pokazała 68 ! super...
Remont prawie zakończony.
Wyjeżdżam na weekend do Krk mam nadzieje, że pogoda mi dopisze:) 
i mam nadzieję, że moja dietka będzie się trzymać. Obiecuję, że po powrocie będę z Wami na bieżąco ! pozdrawiam serdecznie, miłych wakacji. 

12 lipca 2011 , Komentarze (2)

I tak jak mówiłam od dziś zaczynam od nowa. na wadze było już jakieś 69,8 czyli odrobinkę spadło. Muszę zacząć ćwiczyć.MUSZĘ !

11 lipca 2011 , Komentarze (2)

Nie było mnie dość długo :( 
Wszystko przez ten cholerny remont.
Poległam...mama żeby nam pomóc, gdy pracowaliśmy do 23 czy 24  robiła nam jedzenia.Pyszne kluski z kapuchą czy gołąbki... i tak się zaczęło,potem weekend u znajomych.Piwa, pizza, śniadaniem nas poczęstowali- oczywiście kanapki potem ciastka, lody. Ale się opamiętałam. Powiedziałam sobie ok... weekend (dłuższy) poszalałam ale teraz muszę się poprawić. Muszę ćwiczyć i prawidłowo jeść. Proszę o wsparcie..... i o opieprz !!!   Muszę to naprawić.
Waga???  70.... :( 
Muszę poprawić pasek.... ZAKTUALIZOWAĆ. :/