Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Cel Mój cel

O mnie

optymistka, lubiaca zabawe, ale tez posiedziec w domciu... chciala bym byc w koncu szczupla i nie wstydzic sie zakladac bikini!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 61015
Komentarzy: 585
Założony: 11 lipca 2011
Ostatni wpis: 16 listopada 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
madziolinap

kobieta, 38 lat, Warszawa

169 cm, 64.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 kwietnia 2012 , Komentarze (8)

Hej!

 

Nie mam zabardzo czasu, wiec wstawie Wam menu z ostatnich 2 dni. Nietety nie bylo ono najepsze, ale chyba nie az takie tragiczne.

Codziennie cwicze brzuszki, stepper i hula hop. Wczoraj nie cwiczylam, ale bylismy na squashu wiec mozna powiedziec, ze aktywnosc fizyczna mialam.

 

sniadanie:

 

 

II sniadanie:

 

 

obiad:

 

 

A po obiedzie zjadlam niestety pol kroliczka:

 

 

kolacja:

 

 

KOLEJNY DZIEŃ

 

śniadanie:

 

 

II śniadanie:

 

 

obiado-kolacja:

 

I tu makaron z boczkiem, pieczarkami i smietana- nie pytajcie ile to mialo kalorii, ale jakie bylo PYYYYSZNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

A kupilam sobie takie kosmetyk:

 

 

Masuje sobie brzuch i nogi, tylko do tej pory robilam to zwykla oliwka, wiec kupilam sobie antycellulitowa- czy ktoras z Was uzywala?

17 kwietnia 2012 , Komentarze (14)

 

Hej hej hej!

 

Dzisiejszy dzien srednio udany i pod wzgledem jedzeniowym i cwiczeniowym, poprostu mialam glowe zaprzatnieta szukaniem mebli do mieszkania w necie, tak to dlugo mi sie zeszlo, ze oczy mi prawie z orbit wychodza :-)

 

To na wstepie moze pokaze Wam co dzis zjadlam, potem przejdziemy do innych zdjec.

 

Śniadanie:

 

Mąz zrobil mi takie sniadanie... Oczywiscie wie, ze nie powinnam jesc biaego pieczywa..

 

II śniadanie

Zupa brokułowa, zjadlam nieduzo, zdjecie pokazuje, jakby to by ogromny talerz

 

Obiad:

 

To zapiekanka o ktorej pisalam wczoraj, zjadlam ja po 16 i juz nic do tej pory nie tknelam i nie tkne, tak mnie zasycila, ze nie ma mowy! Choc wiem, ze powinnam zjesc malutka kolacje, ale nie bylam w stanie.

 

Z cwiczen to dzis tylko 120 brzuszkow i tyle, oczywiscie masaz nog tez byl i peeling kawowy.

 

A teraz uwaga, najpierw pokaze Wam moje hybrydowe pazurki.

 

Troche kiepskie zdjecie, ale moze cos zobaczycie :-)

 

A teraz!!!!!! Pokazuj Wam zdjecie mojej figury, napiszcie prosze co sadzicie, ale tak szczerze, nad czy powinnam popracowac. Mi sie samej nie podoba moja figura strasznie, najbardziej te moje krzywe nogi, ale ocencie sami:

 

 

Przepraszam za jakosc zdjec i ogolnie za balagan, nogi na tym zdjeciu wygladaja bardzo krzywo, choc moze ja tak stanelam, do tego flesz mnie strasznie rozjasnil, mam troche ciemniejsza skore :-)

 

To czekam na szczere opinie!

 

Buuuziaki

16 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Ja tak na krotko, bo dopiero wrocilam do domu.

 

Nie robilam dzis zdjec posilkow, bo nie mialam jak.

 

Bylam u kolezanki, gdzie robilysmy sobie paznokcie hybrydowe, tzn jedna kolezanka nam robila, bo jest po kursie, jutro wstawie zdjecie to zobaczycie. Polubilam te hybrydowe paznokcie, tak naprawde przez 2 tygodnie nie musze nic z nimi robic i sa sliczne i blyszczace!

Teraz mam czerwone, ale niestety krociutkie, choc sama chcialam, bo dlugie mi sie znudzily, a krotkie to i wygodniej i schludniej.

 

Z ćwiczen dzis tylko 240 brzuszkow i 300 krokow na stepperze, ale i tak sie ciesze, bo wrocilam pozno i dziwie sie, ze mi sie chcialo :-)

 

Zastanawiam sie, czy taki stepper skrety dalby mi wiecej niz ten co mam (na zdjeciach w innym wpisie)?

 

 

Dobra lece do kuchni, bo mi sie zapiekanka konczy robic, oczywiscie na jutro dla meza i ja troche na obiad zjem.

Zapiekanka z ryzu, kurczaka z cebulka, ogorka kiszonego, papryki, sera zoltego i majonezu i ketchupu, jak bedzie dobre, to jak bedziecie chcialy to dam przepis :-)

16 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Hej dziewczynki!

 

Ja sie dzis zwazylam i zmierzylam i nie jestem zadowolona.

Waga taka sama jak w poprzedni ponidzialek, choc mam ostatnie tni @ i wartosc wody wzrosla, wiec moze to ona wazy, a tluszcz sie pomniejszyl, a miesnie powiekszyly nieco, wiec z tego sie ciesze.

 

Z tego co zauwazylam to pomiar pod biustem byl niepoprawny, bo taka roznica nie jest normalna, ehh

 

Ten tydzien bedzie lepszy, musi byc!

 

Reszcie spadku gratuuje!

 

DATA WAGA BUST POD B. TALIA BRZUCH BIODRA UDO
07.04.2012 60,8 83 72,5 70,5 82,5 86 52
TŁUSZCZ MIĘSNIE WODA
24,6 38,9 53,7
DATA WAGA BUST POD B. TALIA BRZUCH BIODRA UDO
16.04.2012 60,8 84 76,5 70,5 81 86 52
TŁUSZCZ MIĘSNIE WODA
POGORSZENIE POPRAWA 24,3 39 53,9

15 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Hejka!

 

Tak jak obiecalam robie wpis ze zdjeciami mojego menu :-)

 

Tak wiec:

 

śniadanie: ok 11- pozno wstaje odkad nie mam pracy...

 

 2 takie kanapeczki z razowcem i dzemem

 

II śniadanie: ok 13

 

 

obiad: ok 16

 

2 nogi z kurczaka duszone z marchewka i cebulka- zjadlam tylko JEDEN

 

Po obiedzie skusilam sie niestety na:

 

 

kolacja: ok 19

 

serek wiejski z 2 plasterkami wedliny i ze szczypiorkiem

 

Ćwiczenia:

 

* 240 brzuszkow w roznej kombinacji

* 600 krokow na stepperze

* 10 minut hula hop

 

Nieduzo tych cwiczen, wiem, ale dobre i to!

 

Mam taki stepper, mysicie, ze mi cos da?

 

 

Wieczorkiem zrobilam sobie peeling kawowy, fajne uczucie i zapaszek, mialam go zrobic wczoraj, ale nagle wyszedl wypad na squasha i nie zdazyam.

 

Do tego zrobiam sobie masaz bankami chinskimi- sami zobaczcie ponizej, a potem balsamem antycelluitowym, mysicie, ze cos pomoze?

 

 

To moje okropne nozyny, ale mam nadzieje, ze to cos pomoze, bo chce na wakacje miec gladkie nogi, a okropny celluit mi wyszedl, ehh

 

To na koniec motywacje!!!

 

Tak bede wygadac na hiszpanskiej plazy!!!!!!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

NIECH TO MNIE I WAS MOTYWUJE DO DZIALANIA!!!!!!!!!!!

14 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Witam witam po przerwie!

 

mam postanowienie, wracam do wrzucania zdjec posilkow do mojego pamietnika. Dawno nie wchodzilam do pamietnika, a to z braku czasu, a to bo szukam na okraglo pracy i jakos to jest dla mnie priorytetem, a to mi bardzo pomagalo, bo wstyd mi bylo przed Wami zjesc cos niedozowlonego i potem wrzucac zdjecia, bylam bardziej zdyscyplinowana, dlatego od jutra beda zdjecia!!!

 

Codziennie tez robie brzuchy i cwicze!

 

 

 

 

 

 

A do tego co 2 dzien masuje nogi i brzuch bańkami chinskimi, z uzyciem olejka:

 

 

a codziennie:

 

 

Oczywiscie robie je sama, a koszt takich baniek to ok 20 zł, wiec nie ma tragedii!

 

Robie to od 4 dni, wiec narazie ciezko mowic o efektach, od dzis bede sobie robic rozniez:

 

  peeling kawowy- tak co 2-3 dni

 

Trzeba sie wziac za siebie, bo do wakacji niedlugo i nie ma juz zartow!!!

12 marca 2012 , Komentarze (9)

Witam wszystkiech!!!

Nie było mnie już tutaj 3 dni, ale jak już chciałam napisać i wstawić zdjęcia to mój mąż coś chciał i zabierał mi kompa :-(

 

Ale już dzisiaj się popawiam i wykąpana, po siłowni, po zajebiście wyczerpującej zumbie zabieram się do pisania!

 

Menu:

 

10.03.2012

 

Śniadanie:

 

 

II śniadanie:

 

Obiad:

 

 

Podwieczorek:

 

Kolacja:

 

Wzięłam na wynos, bo wychodziłąm do teściowej, ale mnie rarytasami częstowała, ale ja wyjęłam swoją kanapeczkę i się nie skusiłam!!!

 

Jak juz jestam przy tym dniu, to Wam jeszcze jedno powiem. Jak już byłam u teściowej, to przyszedł szwagier z dziewczyną, oczywiści od niej pojechaliśmy wszyscy we 4, wraz z moim mężem do nas na małą posiadówke. Wypiliśmy drinki noi oni zrobili się głodni więc o 23 zamówili:

 

Kubełek 30 Hot Wings

A żebyście wiedzieli jak pachniały!!! Ale się nie skusiłąm, nawet szwagier mówi do mnie, żebym zjadła, bo aż mu głupio, że on je, a ja nie, obróciłam w żart i już. Kiedyś to bym sie zajadałą, ale nie!!!

 

11.03.2012

 

 

II śniadanie:

 

Obiad:

 

Kasza jęczmienna z pomidorami, marchewka i cebulą

 

Podwieczorek:

 

 

Kolacja:

 

 

12.03.2012

 

Śniadanie:

 

 

II śniadanie:

 

 

Obiad:

 

Upiekłąm pałki kurczaka z ziemniaczkami i duuużo przypraw i cebulka na górę, ja oczywiści zjadłąm tylko 2 pałki z kurczaka z pomidorem i ogórkiem kiszonym, a jak bardzo mi sie chciało tego ziemniaczka...

 

Nie było podwieczorka, bo poszłam na:

 

Tak sie zmeczyłąm, że hej, ale było cudownie!

 

Kolacja:

 

Mięsko mielone z indyka, fasola czewona, cebyla, papryka, pomidory i kukurydza- nie miałąm nic innego, bo nie byłam na zakupach.

 

To właśnie moje menu z 3 ostatnich dni.

Oczywiście oprócz stosowania diety- jem regularnie o tych samych porach, to również ćwicze.

Jak idę na siłownie to w danym dniu raczej już w domu nie ćwiczę, choć czasem robię brzuszki, a jak nie idę na siłownię, to w domu robie takie ćwiczenia jak- skacze na skakance, kręcę hula hop, robie brzuchy, stepper, pompki na bicepsy i tricepsy i tak po pare serii.

 

Chciała bym mieć w domu:

 

 

 

 

Ale to dopiero jak sie przeprowadzimy, to jeden z tych sprzętów sobie kupię!!!

 

Pamiętajcie!!! Nie jemy niczego niezdrowego, tłustego, obrzydliwie słodkiego, ćwiczymy, odżywiamy się zdrowo i z głową, po to, aby jak będziemy takie:

 

 

pozwolić sobie czasem na chamburgera, czy pizze, uwierzcie wtedy juz nic nam nie zaszkodzi!!!

 

A i kupiłąm sobie nową wagę do ważenia pokarmów- taką, którą będę mogła sobie powiesić w kuchni w nowym mieszkaniu, bo tam mam tylko aneks kuchenny i nie będzie dużo miejsca na blacie :-)

http://allegro.pl/overmax-dietetyczna-elektroniczna-waga-kuchenna-i2104188763.html

 

 

10 marca 2012 , Skomentuj

Na początek wstawiam porównanie pomiarów, nie jest superancko, ale zawsze to cos!

Wymiary dla modelu Uaktualnij pomiar Ostatnio Początkowo Zmiana
Masa ciała kg 61.7 kg 64.2 kg -2.5 kg ( -4 % )
Pozostałe wymiary
Szyja cm 32 cm 33 cm -1 cm ( -3 % )
Biceps cm 26 cm 27 cm -1 cm ( -3 % )
Piersi cm 84.5 cm 84 cm + 0.5 cm ( + 0 % )
Talia cm 70 cm 72 cm -2 cm ( -2 % )
Brzuch cm 83.5 cm 85 cm -1.5 cm ( -1 % )
Biodra cm 85.5 cm 90 cm -4.5 cm ( -5 % )
Udo cm 51.5 cm 54 cm -2.5 cm ( -4 % )
Łydka cm 34 cm 35.5 cm -1.5 cm ( -4 % )

 

WATOŚĆ/DATA 16.11.2011 23.11.2011 07.12.2011 06.01.2012 10.03.2012 OD POPRZEDNIEGO POMIARU
TŁUSZCZ 28,10% 27,10% 26,20% 25% 24,90% -0,10%
MIĘŚNIE 38,10% 38,30% 38,50% 38,80% 38,90% 0,10%
WODA 52% 52% 52,40% 53,50% 53,60% 0,10%

 

Liczyłam na nieco lepsze wyniki, ale i tak jest postęp! Później wrzuce menu!

 

TRZYMAJCIE SIĘ DIETETYCZNIE I SPORTOWO!!! 

9 marca 2012 , Komentarze (1)

Nie mam czasu pisac Wam co i jak u mnie, zrobie to jutro, jak bede miec wiecej czasu, a dzis jeszcze wstawiam suche menu!

 

Śniadanie: ok 10:00

 

2 jajka na miękko oraz sałątka jarzynowa bez majonezu :-)

 

II śniadanie: ok 12:15

 

1/2 grejfruta

 

obiad: ok 14:30

 

a'la chilli con carne- mielona pierś z kurczaka usmażona na oliwie z oliwek, cebula, czosnek, papryka czerwona, fasola czerwona, kukurydza, pomidor i przecier pomidorowy- bylo PYYYYCHAAAA!!!!!!

 

podwieczorek: ok 16:30

 

zjadłam taki jeden cukierek- bylam poza domem i nic ze soba nie wzielam...- to najwiekszy blad!

 

kolacja: ok 19:00

 

grahamka z sałatą lodową, serem zółtym, ogórkiem, papryką i pomidorkiem

 

 

Ot takie to miałam dziś jedzonko, a dla Was ogromny:

8 marca 2012 , Komentarze (4)

Śniadanie: ok 9:20

 

grahamka z sałatą lodową, wędliną i pomidorem

 

II śniadanie: ok 11:40

 

 

Obiad: ok 14:30

 

makaron razowy z warzywami: papryka, pomidory, oliwki, kapary, cebula, czosnek, przecier pomidorowy

 

podwieczorek: ok 17:00

 

Szklanka KUBUSIA

 

Kolacja: 19:00

 

2 kromki razowca ze słonecznikiem, sałątą lodową, jedna z mozarellą i oliwkami, druga z wędlinką i ogórkiem

 

Z aktywności- pokreciłam hula hop, robiłam brzuszki i pochodziłąm na stepperze.

 

Ciekawe, czy ta dieta mi coś da, w końcu jest od profesjonalistki, co o niej sądzicie?