W tym godzina rowerków-super zajęcia-gra głośno muzyczka, jest ciemno mrugają światła jak na imprezie i jedzie się na stojąco prawie cały czas w rytm muzyki. Ten trener wyjątkowo katował samymi szybkimi kawałkami:)
Potem na imprezę-godzinkę pobawiłam na parkiecie- i wiecie co doszłam do wniosku że chyba całkiem dobrze się trzymam jak na te moje 26 lat skoro średnia wieku chłopców którzy próbowali mnie poderwać wynosi 17
jeeeezu jak ćmy do światła, dawno się tak nie oganiałam. Jak byłam tęga nie było takiego nalotu...nie powiem miłe uczucie ale szkoda mi było tych dzieciaków;)
A mój jak się cieszył jak widział że mam branie ha ha
Dzisiaj będzie dzień na wariackich papierach, Zakupy, porządki, placki , sałatki itd itd buuuu na samą myśl o tym co mnie czeka robię się zmęczona....
MENU:
dwa jajka na miękko z majonezem 200 kcal
banan 120 kcal
sałatka z gyrosem i ciepła bułeczka ok 350 kcal
jabłko 50 kcal
5 orzechów włoskich 100 kcal
sałatka jarzynowa 350 kcal
RAZEM 1200 kcal
Miłego dnia chudzinki :) trzymajcie się dzielnie na tym weekendzie:)