Do sylwestra zostało 11 tygodni... Hmmmmm pora zawalczyć o idealny wygląd w kreacji 2 rozmiary mniejszej :DJa w dzień sylwestra bedę miała 3 rocznice poznania sie z Marcinem. Chce w ten dzień wyglądać wyjątkowo :) Jak księżniczka:D I jestem pewna że mi się uda ! Dopnę swego :D Oto kilka motywujących mnie sylwetek :) Ahhhh marzę o nich :
Cudowne
Dziś na poprawienie nastroju wybrałam się na małe zakupy :) Kupiłam nowy płaszczyk :D Kolor miodowo- musztardowy :D Oprócz płaszcza - sweterek i bluzeczkę :D Aż się człowiek lepiej czuje A jutro odwiedza mnie kosmetyczka :) Trzeba zrobić porządek z twarzą :D
Moje dzisiejsze jedzonko :
ŚNIADANIE:
*Musli z 2 łyżkami jogurtu
OBIAD(NA MIEŚCIE):
* Pita z surówkami i odrobiną sosu czosnkowego ( niestety na majonezie)
PODWIECZOREK:
*2 kromale pieczywa chrupkiego z twarogiem i pomidorem
*czarna herbata
KOLACJA:
* Sałatka z tuńczykiem ( puszka tuńczyka+ kukurydza z puszki bez cukru+ 2 pomidory + duza cebula + troche kapusty pekińskiej )Wyszło kilka porcji.
*2 kromale pieczywka chrupkiego
* Czarna herbata
AKTYWNOŚĆ:
*szybkie chodzenie po mieście przez kilka godzin ( zawsze tak robie , szkoda mi kasy na przeparkowywanie samochodu co chwile:P)\\
*Wieczorna "gimnastyka" z M :P
Wiecej mi się nie chciało :P Kupiłam bratu rower to bede teraz jeżdzić na normalnym sama a nie na tandemie jak do tej pory :)
No dziewczynki :) Spinamy tyłeczki i chudniemy :D Piszcie jak macie jakieś pomysły na motywacje :)