Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć :D Jestem Paulina , zawsze miałam problem z wagą. Jestem typem gruszki i moim największym problemem są nogi. Moim marzeniem jest ważyć 60 kg. Powoli spełniam marzenie :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 86495
Komentarzy: 1684
Założony: 3 października 2011
Ostatni wpis: 22 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulakroliczek69

kobieta, 35 lat,

169 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W sierpniu 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 maja 2012 , Komentarze (11)

Witam :D U mnie spoko :D dietkowo leci jakos , czasem się cos skubnie ale nie za dużo :D Nie jem słodyczy :) Nie mam na to żadnych pokus ( dzieki Boże!! :D ) W poniedziałek kolejna wizyta u dietetyka:) Mam komplet badań , cholersterol zajebiaszczo nisko :)Nie mam się czym martwić  

Dzisiaj spędziłam mega miły dzień z mamą :) Chodziłysmy po targu i po sklepach kilka godzin :) Była bym chora jakbym sobie nic nie kupiła :P (Muszę częściej wstawiac moje zakupy :P )

Tutaj macie zdjęcia kilku z zakupów. Najlepsze są lakery i pomadka :D Ślicznaaaa:D I majtki dla Marcina też są mega :D Kupiłam jeszcze bielizne i inne pierdółki ale nie porobiłam zdjęć

 

 

Motywacje:

 

A to foto menu z  wczoraj i dzisiaj ( oczywiście nie pełne :P)


 I moja fotka:D Schudłam troche po buzi :p Nie śmiejcie się z mojej ręki :P 


Buziaki :*

23 maja 2012 , Komentarze (13)

Witam :P Dzisiaj krótki wpis. Dietkowo tak sobie. Niby trzymam się diety zaleconej ale zdarza mi się lekko podjadać;/ A to już jest tragedia;/ Np. tu czknę ogórka tu kawałek schaba i dupa rośne?

Dziś na wadze 69.20 , nie jest źle. Ale nie chce wiecej ? chce  mniej! Jestem przed @ i normalnie czuje rosnący brzuchol i wlączają mi się cholerne zachciewajki ;/ Wrrrrr

Nie mogę się poddać! Muszę być silna? Najbardziej boję się poniedziałkowej wizyty u dietetyczki. Boje się że na wadze nie będzie dużo mniej? Wiadomo jak to przed @ waga rośnie;/ 

Załamie się jak pokażę jakiś kosmiczny wynik ;/ Ehhhh ciężki mój los :P

Z ćwiczeniami dalej opornie jak nie wczoraj urwigłowowe wiatrzysko ( rezygnacja z rowera)

 To dzisiaj deszcz. Wiadomo dla chcącego nic trudnego ale ja jestem ciepło i sucho Lubna więc wymyślam ;/

Jutro sobie dowale jakiś rowerkowy maraton :D

Menu nie pełne ale to samo co tydzień temu więc jak ktoś mnie śledzi to będzie mniej wiecej wiedziało co cho. Menu z wczoraj 2 zdjecia(wiecej nie robiłam ) i z dzisiaj tylko 3 zdjecia. 

Motywujemy się. Oby jutro było lepiej:

 

Takie plecki mi się marzą :D i takie ciałko?


Miłego dietkowania :)

Buziaki:*

21 maja 2012 , Komentarze (18)

Witam witam :) To ja wasza zaniedbywalska Paula :P Ale jest dobrze:D Moja waga pokazuje 69:D Fuck yeahhhhhh :D Mogę być z siebie dumna:D W weekend trzymalam się pięknie dietki :D Nawet zaproszona na grilla nie zjadłam ani grama karczku ani kiebasy. :D Wypiłam tylko jednego drinka i później piłam sok. A w niedziele skusiłam się na loda;/ Ale myśle że taki grzech to nie jest tragedia , tym badziej ze są takie upały :P

Dzisiaj robiłm badana krwi , potrzebne będą przy następnej wizycie u Pani Ewy. Mam nadzije że wszystko wyszło dobrze. I że nie mam chorej tarczycy…

A teraz motywacje:D Już w krótce będę mieć takie ciałko :D



Można? Można!

 

Powiem Wam że mój facet jest taki kochany że szok :) Spędziliśmy ze sobą cały weekend i wiele komplementów usłyszałam :D To taki kochany pieszczoch :) Powiedział mi że on uważa że moje ciałko jest cudowne i jeśli bardzo chce schudnąć to mi nie zabroni ale on nie uważa tego za konieczność. Powiedział też że już widać ze schudłam to 2,5 kg i że wierzy w moje dalsze sukcesy :D Ciesze się że mam w  nim takie wsparcie :* Cudowny jest :)

Dzisiaj kupiłam dwie pary bucików oto jedne z nich :) Drugie zwykle sandałki na płaskim spodzie:


Zmieniam pasek wagi:) Jutro kolejne ważenie :) może będzie mniej :)

Tutaj wklejam zdjęcia mojej diety przez ostatnie dni.






Buziaki:*

17 maja 2012 , Komentarze (11)

Hejka hopka :D Wracam :D I mam same dobre wieści :D

Odchudzanie idzie bez przeszkód i bez pokus :D Odnotowany spadeczek 1,5 kg :D Jupiiii

Wiem że to nie wiele ale na początek już sukces :D Czuje się świetnie na tej diecie. A co najważniejsze nie przejadam się , nie jestem głodna i nie mam ochoty na nic słodkiego :D Pije dużo wody i herbat. Oczywiście po albo przed posiłkami :D Jak zaleciła Pani Ewa.

Jedyne co mogę dać w sobie na minius to brak ćwiczeń. Jutro 5 dzień diety a ja  jakoś się nie mogę przemóc. Dam Radkę. Niech tylko troche słoneczko wyjdzie :D

Menu 3 ostatnich dni:

Śniadanie: wtorek: Płatki owsiane z otrębami i jogurtem Nat.

2 śniadanie:  Jogobella light z otrębami


Obiad: Kapusniak ze skrzydełkiem

Podwieczorek: grejpfrut

Kolacja: Bułka grahamka + 3 plastry polędwicy z kurczaka i ogórek kiszony

Środa

Śniadanie: Bułka grahamka z twarożkiem ziarnistym i rzodkiewką

2 śniadanie: Jogobella light + otręby

Obiad: Sałatka z kurczakiem ( Było jej tyle że mama mi musiła pomóc i już nie jadłam podwieczorku :P)


Kolacja: Musli owsiane z suszonymi owocami , jogurtem Nat i kiwi


Dzisiaj:

Śniadanie: Owsianke z jogurtem i jabłkiem


2 śniadanie: jogobella light z otrębami

Obiad: Sałatka z 4 różyczek brokuła , jajka , 3 plastrów polędwicy i nasion dyni z łyżeczką majonezu i twarożku


Podwieczorek : Jogurt jogobella light i jabłko

Kolacja: Kawałek chleba , 3 plastry pomidora i serek wiejski light

Wszystkich przepisów wam nie podaje bo są niby zastrzeżone prawami autorskimi i nie chce mieć problemów.

Jutro się zważe naczczo i zmierze i uzupełnie pasek :D Jedno jest pewne :D Czuję się świetnie i zaczyna widać efekty :D Oby tak dalej :D

Motywacje : Taka będę za 10 kg :P


Tu moje zdjęcie sadełka i dodatkowe zdjecie make upu z wizyty u ciotek :P Szkoda że na zdjęciach nie widać jak jestem mocno opalona;/


Buziaki :*

14 maja 2012 , Komentarze (9)

Witam :) Poniedziałek za nami :D Pierwszy dzień diety Pani Ewy Maślak zakończony :)

Udało się bez pokus z delikatną zmianą w obiedzie i w kolacji

Planuje schudnąć tak koło 10-11 kg i na dobre zmienić swoje nawyki żywieniowe.

Wkurza mnie tylko komentowanie mojej babci i ogolnie rodziny. Teksty w stylu: „znowu się odchudzasz?” „ta, wytrzymasz tylko dwa dni i koniec odchudzania” i „przecież ty nie jesteś gruba”

Boże ! Widzisz, a nie grzmisz!

Nie dam się :D Już raz mi się udało i wiem że teraz też się uda:D Z dużo lepszym efektem końcowym :D

Trzymajcie kciuki :D

Dzisiejsze menu:

*Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych + 2 łyżki jogurtu naturalnego +jabłko(miałao być na drugie śniadanie ale ja aż tyle nie potrzebuje)

*Obiad:Dorsz z piekarnika(w ziołach i czosnku)+ Warzywa z wody( marchew , cebula i kalafior)


*Podwieczorek: Mała jogobella light + 2 łyżki otrębów pszennych

*Kolacja: Zamaist chłodnika ogórkowego z miętą. Kefir z ogórkiem pomidorem i cebulą bez soli. Przyprawiłam jedynie pieprzem


Aktywność fizyczna dzisiaj będzie znikoma. Porozciągam się troche i zrobie kilka ćwiczeń a jutro zaczynam biegać :D

Pozytyw na dziś: Moja dieta jest tak pyszna i syta że to 1000 kal mi w zupełności wystarczy :D

Motywacje:


 

To by było na tyle, przepraszam że ostatnio Was prawie nie odwiedzam.Jestem strasznie zakręcona. I nie ogarniam tego nowego image Vitali.


Buziaki:*

9 maja 2012 , Komentarze (11)

Heyka :P

Aleee miałam dzisiaj udany dzionek:D

Od rana dobry humor, masa pozytywnej energi.

Przyjechałam do miasta zrobiłam (standardowo:P) szybkie zakupy kosmetykowe.

Kupiłam czerwoni sta pomadkę. Idealnie do mnie pasuje! Jest piekna i mega przyciąga wzrok facetów.

Nie mogłam się dzisiaj opędzić od komplementów i spojrzeń ludzi :D

Trochę się człowiek opali i już tak ludzie koło Ciebie skaczą:P

Oprócz szminki kupiłam maske do włosów, 2 lakiery do paznokci, zel do brwi i takie tak inne pierdoły Byłam też na solarium pozbyć się białych śladów po kąpielówkach. Pani kosmetyczka nie mogła uwierzyć że nie ma sztucznych rzęs :P Ale miło cały dzień takie miłe słowa:P

Nawet nie skora do komplementów siostra Marcina powiedziała że wyglądam dzisiaj zjawiskowo ładnie i cała promienieje:P heh

Byłam też u dietetyka.

A właściwie Pani dietetyk. Strasznie kochana osoba. Mlodziutka inteligentna i szczuplutka kobietka :P

W czerwonych conversach (za to wielki plus:P )

Zdzwiła się na mój widok. A jej teks mnie zabił :D

Spojrzała na mnie i powiedziała:

A z czego Pani chce się odchudzać?

Padłam :P

Zważyła mnie , zmierzyła itp. Już Wam wszystko dokładnie pisze.

Wzrost:169

Waga(w ubraniu i po obiedzie:P): 71.4 ;/

% Tłuszczu: 30.3 ( norma jest od21.0-32.9)

Masa mięśni: 47.3kg

Woda w organizmie: 49.6% ( za niska)

Kości: 2,5 kg

Wiek metaboliczny: 30 :O (to mnie przeraziło:( )

Idealna waga dla mnie :62,1 kg

No tak więc mieszczę się w normach ale zawsze może być lepiej.

Planowo chce zrzucić 10- do 12kg

Pani Maślak stworzy dla mnie diete i od poniedziałku zaczynam odchudzanie razem ze specjalistą.

Dieta ta jest wyznaczona na 2 tygodnie. Później kontrola.

Wiem że się uda:D Dam Radkę :D

A teraz coś dla relaksu :D

Zdjęcia z wakacji: (okrojona ilośc bo jest ich maaaasa :P )

 Piza

Adriatyk i moje sadełko

To widzieliśmy kapiąc się w morzu

Toskania jest przepiękna!

Genewa- Liguria (Też genialne miejsce)

A te wszystkie z Wenecji.

Poziom motywacji:

Ogrooooomny :D:D

Pozytyw na dziś:

Wygłądam zabójczo w czerwonej szmince i w złoto brazowej opaleniźnie:D

Motywacje:


 

Chce częściej tak miłe dni :) Pozytywną energią normalnie mogła bym dzisje zarażać:D

Kocham Was uciekam spać :D Buziaki

PS: Zmeiniam pasek na wagę z badania a później się zobaczy :D

7 maja 2012 , Komentarze (9)

Witam :)Dzisiejszy wpis tak na szybko.

Ogólnie planuje zmienić także wygląd mojego pamiętnika:D

Teraz będę pisać w ten sposób.

Dodam także kilka elementów. Ale to wszystko same zobaczycie.

Jeśli któraś ma jakieś pomysły to jestem otwarta na sugestie.

Zdjęcia z wakacji wstawie jutro bo już mi się dzisiaj nie chce kombinować :P

Dzisiejsze menu:

3 deski z twarogiem sałatą i ogórkiem
+jajecznica

Sałatka: Rudola, sałata, pomidor, mozzarella, cebula, oliwa + kefir

Pół kawałka makowca i pół kawałka babki z rodzynkami(byłam na chwile u cioci , zmusiła mnie:P)

Sałatka: Sałata, pomidor, cebula, oliwa, troszke szynki i mozzarella.

Aktywność:

20 minut na rowerze( wiem wiem mało)

Status mojej motywacji:

Bardzo wysoki:D

Pozytyw na dziś:

Uwielbiam swoje ciało kiedy jest takie brązowe:D

Motywacje:


 

To by było na tyle.

Jutro ide do dietetyka.

I na solarium żeby pozbyc się białych śladów po kąpielówkach.

Dobranoc:*

6 maja 2012 , Komentarze (12)

Hey :D Wróciłam z wakacji. Toskania zaliczona:D A od jutra zaczynam ostre odchudzanie :D Pora spalić tłuszczyk :D Trzymajcie kciuki :*

11 kwietnia 2012 , Komentarze (14)

Witam i zarazem żegnam... To nie ma sensu.. Ciągłe wzloty i upadki, jeden dzień dietetycznie drugi już nie. Myśle że kiedyś to się unormuje i jeszcze tu wróce. A na razie życzę Wam samych sukcesów w odchudzaniu kochane moje:* 

Jeśli chcecie utrzymywać ze mną jakiś kontakt to tu macie mojego facebooka:

http://www.facebook.com/profile.php?id=100000616512439

Albo moje gg: 1705967 (Praktycznie zawsze na niewidoku) 

Wpis widoczny tylko dla znajomych.:* Buziaki 

4 kwietnia 2012 , Komentarze (15)

Nie było mnie chyba ze sto lat!!! Wiem wiem... Zaewaliłam po całej lini... Chciałam zawiesić pamietnik na jakiś czas ale obyło się bez tego... Problemy mnie przybiły. Dziadek w szpitalu, kłotnia z Marcinem , brak kontaktu z siostra, wojna z ojczymem , ciągłe problemy z brakiem pracy i samochodem Marcina... i tak sie niestety motywacja kończy....Zawiodłam siebie i Was... :( wstyd mi.

Zostało mi 20 dni do wyjazdu na wakacje;/ Powinnam się cieszyć , ale tak nie jest. Miałam wyglądać bosko na tych wakacjach a będe wyglądać jak parówka;/. Sorry, biała kiełbasa. 

Swięta lada dzień. Kolejne pokusy... A jak na razie okres. Bożeeeeeeeeeeeeee, niech to się wreszcie skończy... 

Pomózcie mi odzyskać motywacje...

Aktualna waga? 70 kg;/

:(

Motywacje:

Pomocy...