Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię informacje o zdrowym żywieniu. Do odchudzania skłoniło mnie zagrożenie cukrzycą.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 62222
Komentarzy: 476
Założony: 28 listopada 2011
Ostatni wpis: 16 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Zdrowko88

kobieta, 35 lat, Oleśnica

162 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Kontrolować się

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2013 , Skomentuj

Witajcie!

Byłam u fryzjera mam włoski tak króciutkie jak u szeregowego : P
Potrenowałam diety nie złamałam. 

Wydreptałam 4580 kcal  to 1.694 km czyli - 110 kcal

Zapraszam na bloga dziś witamina D

http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam

:)

11 marca 2013 , Skomentuj

Witajcie!

Dziś dzień jak zwykle pracowity wstałam o godzinie 5.30.
Zrobiłam 3 razy pranie, posprzątałam łazienkę i przyjęłam gości.
Poza tym byłam w 2 sklepach na zakupach, aby kupić składniki do diety.
 Niestety przez moich gości zjadłam nadprogramowy budyń, ale ma zamiar go jeszcze dziś spalić potrenuje trochę po kolacji, bo do tej pory miałam urwanie głowy.

Dziś wydreptałam 5804 kroków to daje 2,147 km czyli -138,7 kcal, a jeszcze m,nie czeka spacer z psiuniem :)

Zapraszam na mojego bloga dziś o witaminie A:

 http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam 

:)

10 marca 2013 , Skomentuj

Witajcie!

Dzisiaj tak jak wczoraj miałam zajęcia, ale trochę krócej.
Znowu zjadłam więcej kcal, ale dzisiaj było wszystko zdrowe:

2 chude kanapki  z chleba razowego własnej roboty z szynką parmeńską (ostatnio kupuje tylko takie szynki choć drogie, bo nie chcę soi  lub grochu GMO w szynce)
jogurt bananowy Jogobella
banan
3  małe musy owocowe bez cukru

Łącznie 600 kcal zamiast 300 kcal na drugie śniadanie, ale jak 2 śniadanie rozkłada się na części, aby wytrwać 8 godzin to nie jest tak źle :)

Wydreptałam 7678 kroków to daje 2,84 km czyli 183,5 spalonych kcal.

Przepraszam, że nie komentowałam Waszych pamiętników, ale uważam że jak jestem zmęczona to mogę powypisywać głupoty.

Zapraszam na bloga dziś błonnik 

http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam

:)

9 marca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie!

Dziś miałam zajęcia na szczęście tylko 5 h i o 16.00 byłam w domu :)

Zjadłam dzisiaj 400 kcal za dużo :(

Na usprawiedliwienie dodam, że musiałam się żywić poza domem, bo do 5 godzin zajęć dodajmy 3 h na dojazd do Wrocka czyli 8 h byłam poza domem.

Bułka z kiełbaską z ziołami 300 kcal
Purre z owoców 3 szt 100 kcal

Za to wydeptałam 7911 kroków to daje 2,927 km czyli spaliłam 189 kcal

Jutro niestety nie wykonam treningu mam zakaz z powodu @.

Zapraszam na bloga dziś o tłuszczach

http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam

:)


 

8 marca 2013 , Skomentuj

Witajcie!

Przytyłam trochę 0.6 kg, ale wydaje mi się, że to przez @.
Dziś nie było dietkowo najpierw byłam na babskim wypadzie na lody :)
Później kuzyn przyniósł mi wiśnie w czekoladzie (mniam).
Trening przepadł strasznie kręci mi się w głowie. 
Martwię się jak ja jutro na zajęciach wytrzymam.
Pogoda do chrzanu a jutro trzeba wstać o 5.00  i bus teraz mnie kosztuje 7.00 zł zamiast 6.50 czyli  kolejne 2 złote w weekend w plecy :(

Koniec marudzenia :) 
Jutro mam za to krótsze zajęcia więc będzie dobrze tylko, aby mnie panowie dryfujący nie zaczepiali o 1zł, bo nie lubię jak mnie ktoś zaczepia, a jak mam @ to mogę przywalić z półobrotu niczym Chuck Norris. Najlepsze jest to, że mam tak odruchowo : P

 Zapraszam na bloga dziś o białkach

http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam

:)

7 marca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie !

Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia .
Dziś okazało się , że przyczyną mojej choroby jest @.
Odwołałam wizytę w ośrodku mimo lekkich protestów recepcjonistki,
która wprost mi powiedziała, że stracą pieniądze z NFZ za moją niedoszłą wizytę.
 
Z ciekawości zapytałam się czy nie możnaby kogoś wpisać na moje miejsce, 
a ona na to że to jest na innej stronie niż teraz zapisują i jej się nie będzie chciało przewracać kartek. Po tej odpowiedzi witki mi opadły pożegnałam się i rozłączyłam. A później się dziwimy czemu tyle trzeba czekać, aby dostać się do lekarza :(

Dziś na moim blogu post o węglowodanach 

http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam
:)

6 marca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie!


Rozchorowałam się także dziś nie będzie postu na moim blogu ani tu nie napiszę nic mądrego.
Niestety wiąże się  to z bólem głowy, bóle brzucha, mięśni lekkimi wymiotami  i gorączką + ogólne rozbicie do lekarza dostanę się dopiero w poniedziałek, bo nie jestem nagłym przypadkiem , a zapisy do rodzinnego są dopiero na następny tydzień. Mam również możliwość kiblować pod przychodnią od 5 00 rano i błagać, któregoś lekarza żeby mnie przyjął, ale wolę pokurować się sama w ciepłym łóżeczku. W końcu po to płacę składki by sama się leczyć :(


Pozdrawiam



5 marca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie!
 
W końcu powróciłam weekend był naprawdę ciężki oznaką było to, że czekając na wykład zasnęłam i spałam 45 minut na uczelni obudziłam się minutę przed wykładem :)

W jednym dniu miałam egzamin, kolokwium i 45 minutową prezentację (w końcu prezentację miałam na drugi dzień kiedy okazało się, że koledzy przede mną mieli po 70 slajdów, a ja nie zdążyłam swojej wygłosić). Na szczęście wszystko zaliczyłam :)

W poniedziałek cały dzień spałam. 

Niestety w weekend dietkowo nie było, ale starałam się, aby kcal nie przekroczyły limitu. Zajęcia mam na uboczu miasta, a jedyny bufet nie jest otwarty w weekendy, a i sklepu szukać na daremno (30 minut drogi tyle co trwa moja najdłuższa przerwa). Jeśli źle wyliczę jedzenie z domu to jestem na łasce automatu, gdzie najzdrowszym produktem są paluszki z sezamem :(

Zapraszam na bloga dziś zaczynam serię o składnikach odżywczych (dziś jest krótki teoretyczny wstęp)

http://chudnesmacznieizdrowo.blogspot.com/

Pozdrawiam

:)



1 marca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie!


Waga spada powoli, ale konsekwentnie :) Schudłam 0.3 kg i bardzo się cieszę :)
Dalej trzymajcie kciuki we wtorek wracam do Was.


Pozdrawiam

:)

27 lutego 2013 , Komentarze (1)

Witajcie!


Nie było mnie przez kilka dni z powodu braku internetu.
Na blogu nowy wpis pojawi się dopiero w poniedziałek, gdyż mam teraz sesję.

Proszę o trzymanie kciuków

Pozdrawiam 

:)