Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię informacje o zdrowym żywieniu. Do odchudzania skłoniło mnie zagrożenie cukrzycą.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 61834
Komentarzy: 476
Założony: 28 listopada 2011
Ostatni wpis: 16 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Zdrowko88

kobieta, 35 lat, Oleśnica

162 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Kontrolować się

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 listopada 2011 , Skomentuj

Miałam od dziś nosić krokomierz, ale zapomniałam go za sobą wziąć.
 Jak to mówią skleroza nie boli.
Dzisiaj było lepiej niż wczoraj nie zjadłam żadnych słodyczy ani tłustych rzeczy chyba suplementacja zaczęła działać, bo nie miałam na nie w ogóle ochoty :)
Z ruchem było trochę gorzej, ale nic działam dalej. 

Mój dzisiejszy jadłospis

Śniadanie: 2 jajka, 2 cienkie kromki chleba, 2 pomidory z cebulą + kawa
II śniadanie: banan, jabłko, gruszka
Obiad: zupa krem z brokułów z serkiem homogenizowanym
Podwieczorek: miseczka winogron + kawa
Kolacja: mleko 2 szklanki

Wypicie 2 litrów wody zaliczone tak jak 5 porcji warzyw.
Niezaliczony sen 5 godzin i ruch (za mało).

29 listopada 2011 , Skomentuj

Dzisiaj było całkiem dobrze. Udało mi się zjeść 5 porcji zieleniny :), wypić 2 litry wody i spać 7 godzin. Ruch była całkiem spory jak na mnie :) : 1 h 30 min powolnego spaceru, 30 minut szybkiego spaceru, 5 km na rowerku. Niestety skusiłam się też na 4 ciasteczka z ziarnami,
 a potem zrobiłam zdrowe bo więcej jabłek niż ciasta z mąki z pełnego przemiału, 
ale smażone racuchy :(. Dostałam w prezencie używany krokomierz i od jutra wyrabiam 10 000 kroków. Do tego rozpoczęłam suplementację lecytyną i tranem zgodnie z zaleceniami. Ma mi to pomóc przestać rzucać się na słodycze i na tłuste rzeczy. Jak działa zobaczymy efekty mają być dopiero po miesiącu :(.

28 listopada 2011 , Skomentuj

Jutro zamiast jeździć komunikacją chodzę na piechotę ( oprócz jednej trasy, bo nie zdążę  do urzędu na czas  ), spacerki z pupilem wydłużam do 30 minut  + 5 km na rowerku stacjonarnym
Plan "ćwiczeń" może nie zbyt ambitny, ale znając siebie gdybym od razu przeszła do forsownych treningów wytrzymałabym aż 1 dzień . W ten sposób oswoję się z większą dawką wysiłku,
ale się nie przestraszę.

28 listopada 2011 , Komentarze (1)

Zaczęłam moje odchudzanie od zważenia się, aby wzmocnić moją motywację zarejestrowałam się tutaj. Moje odchudzanie podzieliłam sobie na kilka kroków, aby nie było ono zbyt nudne,
trudne i monotonne. W pierwszym tygodniu realizuje krok 1 czyli  5 porcji warzyw i owoców,
 2 litry wody i 8 godzin snu.