Pamiętnik odchudzania użytkownika:
1985natalia2

kobieta, 39 lat, Mrągowo

167 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Śmigać bez skrępowania w bikini z wagą 58kg :D albo i mniej :P

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 sierpnia 2017 , Komentarze (4)

hejka chudzinki. Dzis fajny dzien. Pojechalismy sobie do galindii. Kto nie wie co to warto googlnac i pojechac. Calkiem spory park caly w rzeźbach. Jest tam pieknie, klimatycznie i maja tez noclegi. Biwak w takim miejscu...szaleństwo

19 sierpnia 2017 , Komentarze (3)

Hejka chudzinki. Ja już po zamykaniu naczynek, zabieg oczywiście z tych nieprzyjemnych ale ciesze sie że mam to juz za sobą. Usuwałam z noska i z pleców. Od jakiegoś czasu mam problemy z kręgosłupem z lewej strony, promieniuje mi do ręki i jakież było moje zdziwienie gdy mąż powiedział mi że z prawej strony mam popękane naczynka. Kosmetyczka powiedziała że widocznie mając problem po lewej stronie nadwyrężam prawą i stąd ten problem. Czy naczynia się zamknęły okaże się za jakieś 2tyg do miesiąca. Narazie wyglądam tak sobie, cała w strupkach ale może zanim wyjade nad morze to już będzie jako tako. W przyszłym tyg włosy, paznokcie, masaż i w długą heh paznokiec oczywiście mi się złamał ale spiłowałam go do szpica więc może będzie bez strat. Samopoczucie średnie ale nie złe, waga nieznana, wciągam kawe i poczytam Cobena póki chłopaki śpią. Muszę coś zrobić z życiem, najchętniej zajęłabym się pisaniem ale gdzie ja znajdę taką pracę w mojej zapyziałej mieścinie ehh :) No nic cyc w góre i do przodu

16 sierpnia 2017 , Komentarze (7)

Nastroje u nas lepsze. Pogadalismy i jakos kłótnie ucichly. Urlop tuż tuż a przed nim chce troche zadbać o sie tak wiec jutro jade zamykac naczynka na twarzy i szyi może jeszcze regulacja brwii i jakas henna te sprawy. We wtorek fryzjer i solarium heh tak wiem wiem naczynka zamykam a potem sru na solarium heh no ale chce troche męża pouwodzic w krynicy i wyglada coool. We wtorek fryzjer na bank farba bo chce troche ocieplic moje ombre. W środe przed wyjazdem mam jeszccze pazurki, zrobie z moich naturalnych szpice i hybryde machne w jakims oczobijnym kolorku. Zaraz po paznokciach mam masaż bo niestety moje problemy z kręgosłupem sie odzywaja a i przyda mi sie relax przed droga bo to niestety ja prowadzę wiec pewnie bedzie milion uwag męża heh jakos to bedzie...chyba. jak nie togo wysadze i bedzie łapał stopa

8 sierpnia 2017 , Komentarze (4)

Chcialam zrobic pomiar ale niestety nie znalazlam miarki. Ostaatnio bawil sie nia synek wiec pewnie odnajda ja kolo świat zakurzoną pod jakims memblem. Na wadze spadek duży wczoraj 55,5kg dzis juz 55,7kg..wynik stresu niestety i kilku przechodzonych godzin dziennie byleby w domu nie siedziec. Zapisalam się na zamykanie naczynek bo niestety mam tendencje do pękania ich nie tylko na twarzy. Zrobie  z tym porządek przed wyjazdem. Umówilam sie też na regulacje brwii i henne. Potem fryzjer i przed samym wyjazdem hybrydy. Postanowilam nie oszczedzac na sobie. Chce tez pobyc poza domem, zrobic cos tylko dla siebie. Skoro bycie altruistka sie nie oplaca to bede troche egoistka.

6 sierpnia 2017 , Komentarze (14)

Dlaczego z facetami tak juz jest że nie może być zbyt dlugo dobrze. Zawsze musi wypłynąć jakas pierdoła która powoduje lawine niepotrzebnych słów. Nie wiem sama czy mam na to ochote na dłuższą metę. Smutno mi. Wiem jak zawsze wszystko rozejdzie sie po kościach ale cos sie we mnie posypalo. Myślałam że osoba najbliższa ma być najbliższą. Za dużo razem spędzamy czasu ale mi to nie przeszkadza, jemu najwyraźniej tak. Pozostaje wzruszyć ramionami wyjść z domu na kilka godzin i powiedzieć cóż...kryzys. Nawer gospodarka ma go czasem czemu my mamy nie miec. Pytanie ile można znieść zanim sie odejdzie. .. pewnie dużo mając male dziecko. Gdybym byla sama to walnelabym drzwiami i zaczela wszystko od nowa. Nie ma ludzi idealnych ale brak szacunku boli najbardziej. Reakcje nieadekwatne do sytuacji tez bolą, bo jeżeli ja chce sprzedac na olx stary zalegajacy w szafie telefon a on ma inne zdanie to czy jest to powód by wyprowadzac sie z sypialni, by grozić rozwodem, odwoywać planowane wakacje, wyzywac i kazac sie wyprowadzac z dzieckiem do matki? Wygarnełam mu swoje wszystko odwolal do sypialni wrócił ale samopoczucie mam dzis jakie mam. Awantury o bzdury a w sercu ból.

4 sierpnia 2017 , Komentarze (6)

Waga paskowa wiec trzymam forme. Trzy tygodnie do wyjazdu nad morze i prawie juz jestesmy w tym temacie ogarnieci zostalo,kupic jakis koc plażowy. Najpierw katy rybackie a reszta pobytu krynica morska. Pobralam kilka dni ziolowe uspokajacze i jakos psychiks mi stanela na nogi. Moja nerwica chyba nigdy juz nie opuści mnie na stale ale dobrze że idzie ja przegonic melisa. Dzis pogoda piekna wiec pewnie wynurze sie gdzies z niuniem. Obiadek juz sie robi, zapiekam ziemniaczki z kurczakiem. Mąż o 11 00wróci z pracy to zjemy i polece. Milego odchudzania i nie odpuszczajcie dziewczynki bo warto.

28 lipca 2017 , Komentarze (1)

Wczoraj mój mąż wrócił z pracy i wymyślił że muszę mieć nowy telefon i tak oto stałam się posiadaczką złotego huaweia P9Lite :)) Nie spodziewałam się no ale radość jest. Dziś u mnie w miescie piknik country więc idziemy troche w miasto pogrzeszyć dietetycznie. Pewnie wpadnie jakaś pajda ze smalcem. Waga nieznana, ćwiczenia odpuszczam bo pewnie sporo km dziś zrobimy. Do wyjazdu wakacyjnego został miesiąc więc i nowy telefonik bedzie okazja przetestować ale już widzę że zdjęcia wyjdą rewelacyjnie i oby my na nich też :)

26 lipca 2017 , Komentarze (5)

Hej laseczki. Waga ok troche sie waha między 56,6-57kg. Dziś pada cały dzień więc kisze się w domku  z syniem. Jakaś marniutka jestem ostatnio psychicznie...zmęczona życiem, zmuszam sie do uśmiechu. Trochę nuda, trochę jakieś spięcia domowe i siadam. Chyba powinnam już iść do ludzi ale organizacja życia codziennego z pracą i opieką nad synkiem jakoś mi się słabo układa. Widocznie życie plan ma na to własny.

Ostatnio często czytam że ludzie się kłócą..jest to całkiem podobno normalne ale jednak mocno to przeżywam. Tzn swoje kłótnie a nie to że inni też tak mają heh raz lepiej raz gorzej ale zawsze jakoś to jest. Wenus i mars ścierają się od zawsze a te małżeńskie docierki kiedy jeszcze spędza się ze sobą sporo czasu to cieżka sprawa jest. Testosteron sprawca męskiego focha nie próżnuje. 

Zarezerwowałam nam już domki w neptunie w krynicy ale wiadomo jaki to odpoczynek z małym dzieckiem, kiedy oczy ma się wokół głowy, nie można swobodnie w restauracji zjeść czy piwa się napić. Znowu będzie nerwowo ale chociaż od domu i garów odpoczne. Pożaliłam się trochę heh sorki ale chyba mam taki nastrój jak i pogode za oknem.

18 lipca 2017 , Komentarze (2)

Cukinia już się marynuje na słodko, ogóreczki małosolne nastawione,fasolką szparagowa w lodówce czeka na jutro mniam uwielbiam lato. Idąc z ogrodu wyciągnęłam dużą garść czerwonej porzeczki i widzę że już jabłka sjabłka więc może jakiś jabłecznik na kruchym..mmmm kocham lato. Waga 56,8kg spadło chociaż nie ćwiczyłam ostatnio ale coż tylko sie cieszyc.

14 lipca 2017 , Komentarze (6)

Jakas czuję się brzydka heh nie totalnie i grubo tylkoo jakoś tak mam ochote o siebie zadbać. Nie wiem, jakieś fajne paznokcie?? rzęski??solarium...sama nie wiem.... troche mnie wkurzają włosy bo chce zapuszczać a co chwila końcówki takie że siano wygląda lepiej. Niby dbam nawilżam maski spraye farbuje z olaplx a i tak nie są takie jak bym chciała i to kształt i kolor. Może czepiam sie siebie za bardzo..nie wiem. Kobieca próżność chyba mnie dopadła. Ale z drugiej strony szkoda mi 200zł na rzęsy które odpadną po 2 tyg a w sumie okazji nie mam żeby je zrobić. Może zapisze sie do kosmetyczki na henne rzęs i brwii i jakąś regulacje...zawsze to taniej. Naczynka mam do zamknięcia ale zamykałam juz 2 razy i nadal je widze wiec też nie wiem czy jest sens. ohoo musze lecieć..mój szef wstał :)