W tym tygodniu znowu czeka mnie imprezka, mianowicie moja kochana mama kończy 50 lat i w czwartek idziemy świętować. mama wie że jestem na diecie i stara się dostosować menu ale będą też kusiciele bo nie wszyscy się dietują.
Po sobotnim grillowaniu nie jest dramatycznie chociaż wzrost jest, a do tego zjadłabym dziś konia z kopytami bo pod koniec tygodnia ma być @ (myślę że będzie)
Dziś byłam po prezent dla mamy i zamówić kwiaty i ciasto, wszystko szybko załatwiłam więc już jestem w domku. Wszystko mam do odbioru jutro bo w czwartek oczywiście święto.
Buziaczki i miłego popołudnia!!!