Normalnie wykończę się chyba. Od dwóch dni mam spuchnięte oczu i mega katar. Tak właśnie już drugi rok działa na mnie wiosna. Naprawdę współczuję tym co męczą się dłużej.
Dietkę trzymam ale rewelacji nie przewiduję, co bardzo mnie martwi.
Niestety moje dzisiejsze zakupy raczej nie dojdą do skutku chyba że wizyta z młodym u alergologa pójdzie szubko to może coś tam jeszcze pobuszuję po sklepach.
Buziaki!!!