Hej!
Dziś w ramach fitnessu mycie okien :P
Generalnie boli mnie gardło i nic mi nie smakuje... Cóż mało dziś jadłam ale niestety znalazły się w tmy mało zdrowe przekąski...
Jutro będzie lepiej :*
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (63)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 42418 |
Komentarzy: | 493 |
Założony: | 26 marca 2012 |
Ostatni wpis: | 23 sierpnia 2019 |
kobieta, 33 lat, Lublin
167 cm, 85.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Hej!
Dziś w ramach fitnessu mycie okien :P
Generalnie boli mnie gardło i nic mi nie smakuje... Cóż mało dziś jadłam ale niestety znalazły się w tmy mało zdrowe przekąski...
Jutro będzie lepiej :*
Hej!
Wczoraj miałam zwariowany dzień, niestety nie udało mi się potrenować...
Dziś właśnie jestem po SKALPELU... czuję się zmęczona, obolała i generalnie fatalnie, ale nie żałuję bo przerwałam passe niechciejstwa pomimo bólu gardła, ćmiącego zęba i ogólnego zmęczenia...
To chyba motywacja, bo ciągle widzę sukienkę wymarzoną na wesele które będzie w październiku, wiem że szczuplejsza będę miała więcej możliwości... A właściwie wtedy cokolwiek założę i będzie świetnie!
No niestety pobyt u rodziny wiąże się z odstępstwami od diety, ale za to mam sporo ruchu bo trzeba biegać za rocznym berbeciem :P
Mam nową motywację do odchudzania bo naoglądałam się pięknych sukienek, niestety rozmiar największy 44 ale żeby fajnie wyglądać to taka 40 byłaby ok :) Czyli wg tabeli rozmiarów :biust 94, pod biustem :80 , talia 76, biodra 100
Od Niedzieli treningi ostro chyba przerzucę się na rano tak jak kiedyś już jest widno więc czemu nie?
Hej wczoraj miałam wolny dzień od ćwiczeń :) natomiast w niedzielę zrobiłam jeszcze jeden trening godzinny wieczorem :)
w środę wyjeżdżam do rodziny do Łodzi i nie wiem jak będzie pewnie od czwartku do niedzieli nie będzie mnie tu. Trzymajcie kciukasy sezon nie zażądała się zbytnio pysznosciami i nie popijala drinkami :)
Dziś trochę rodzinnych spraw do ogarnięcia więc tylko 10 minut na orbitreku woooow
ale i tak jestem dumna bo mialam odpuscic całkowicie bo te 10 minut nic nie dadza ...
ale poprawił mi sie humor wiec było warto :)
Dziś ważenie ehh 86.6 ale zważywszy ze zmieniono mi kaloryczność a ja jeszcze jakaś zdolowana tą pogoda
poddalam się chwili i nazarlam smieciowego jedzenia... więc i tak nie jest najgorzej.
wpis z wczoraj
Przymusowo przerwa spowodowana bólem mięśni około lopatkowych mam nadzieję ze to nie kręgosłup...
Ledwo żyje!!
Nie dałam rady z obciążeniami od trenera... Nie wiem jak to bedzie dalej mam nadzieje że to tylko przesilenie wiosenne :)
A jak tam wasze treningi??
Buziaki :*
Dla motywacji poprawiony w photoshopie brzuszek z neta :P