Przeglądam kwejka (tak, egzamin za 5 dni, a ja przeglądam kwejka, do września sporo czasu...^^) i widzę pełno "kwejków" o ludziach grubych. O tym, że są nazywani wieprzami, niektórzy wręcz wysyłają ich do gazu. Ludzie śmieją się z nich tak, jakby byli kozłami wystawionymi po to, żeby wylac na nich swoje wszystkie frustracje. Czytam te komentarze i zbiera mi się na płacz. Czemu? Bo sama byłam grubym wieprzem. Bo prawdopodobnie w oczach większości nadal nim jestem. Bo ludzie to idioci. Bo ranienie innych, większości przychodzi tak łatwo. Łatwiej niż pstryknięcie palcem.
Wchodzą na kwejka, facebooka, czy inne COŚ i jeżdżą po osobach grubych jak po łysych kobyłach. Dlaczego nasze społeczeństwo jest tak podłe i okrutne? Dlaczego nawet tutaj, w miejscu gdzie POWINNY być osoby odchudzające się, walczące z nadwagą, otyłością, są ludzie którzy nie dają żyć? Pławimy się w ludzkim nieszczęściu. Uwielbiamy, jeśli ktoś jest gorszy od nas. Nie zastanawiamy się nad niczym, tylko hejtujemy. Dalej, poużywaj sobie, nie jesteś gruby, więc hejtuj! Śmiało! Ludzie! Dlaczego "człowiek, człowiekowi wilkiem"? Dlaczego społeczeństwo naśmiewa sie z ludzi innych? W czym jest gorszy ten, który ma za dużo tłuszczu od tego, który tego tłuszczu ma w normie? W czym jest gorsze chore dziecko od rówiesników? Dlaczego tak łątwo przychodzi nam się naśmiewać z ludzi, których los doświadczył tym, że nie mają dachu nad głową, są brudni?
Bo tak jest łatwiej, nie? Łatwiej jest wyśmiać, stanąć i się pośmiać, obrzucić błotem niż narazić się, że jeśli stane w obronie, to może i ja stanę się obiektem drwin. Ludzie XXI wieku, którzy znacie internet, telewizory reagujące na mowę, 3D, kina 4D, leki na chorobę, któryś kiedyś nawet nie znano. Ludzie XXI wieku, mentalnie większość was żyje parenaście wieków wstecz. Niech żyje idiotyzm ludzi XXI wieku, którzy uważają się za lepszych od reszty świata!