Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas na zmiany! Nie moge patrzec na te liczby na wadze i pełną szafe ubrań w które sie już nie mieszcze!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44971
Komentarzy: 585
Założony: 5 lutego 2012
Ostatni wpis: 18 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kobitka71

kobieta, 35 lat, Warszawa

163 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Listopad 79,8- Luty 75,8- kwiecień 73,5 -cel 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Witam kobitki :)

dziś zajelam sie pakowaniem prezentow i soba!

henna rzesy, paznokcie itp :) wiec powoli czuje swieta!

zjadlam kilka ciasteczek swiatecznych ale w ramach kalorycznego limitu, wiem ze to nie takie rzeczy powinnam jesc ale same wiecie.... :/

no dzis sie zwazylam jest juz 72kg jutro powinien sie okres skończyć to w sobote powinno być ok :)


19 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Witam kobitki kochane!

otóż tak jak w tytule "coś" znów zaczełam robić w strone odchudzania czyli trzymam dietke i troszkę ćwiczę i jakoś inaczej już fukcjonuje, lepiej. inne nastawienia do świata i ludzi :) 

widocznie jak cos czlowiekowi wychodzi i robi cos dla siebie jest szczesliwszy i dzieli sie tym szczesciem z innymi :D

okres jeszcze trwa ale czuje ze juz brzuch nie jest taki wydety....

poszukuje kogoś z wawy do przedłuzenia rzes metoda 1:1 dziś lub jutro. znacie kogoś?? 
najlepiej z dojazdem do mnie bo jeszcze stram sie za duzo nie chodzic po dworzu po chorobie :P

no i narazie to tyle

trzymajcie kciuki tak jak ja za Was ;)


18 grudnia 2012 , Komentarze (6)

witam kobitki!

ze zdrowkiem u mmnie ok. jest juz calkiem dobrze.
wczoraj cwiczyłam.

nie wytrzymalam i zwazylam się 72,4kg :/

ale niestety zaczal sie okres wieć wiadomo :)

no i jestem dobrej myśli :)

jade dziś w koncu po prezenty! :)

trzymajcie sie i kciuki za mnie tak jak ja za was!

16 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Witam kobitki!

otóż waga na dziś: nieznana, wole sie narazie nie wazyć, bo wpadły lody i ciasteczka które zrobiłam już na swieta, ale zapach tak mnie kusił ze z 10szt takich malych zjadlam.

od dziś zaczynam ćwiczenia więc po 2-3 dniach się zważe.

a po za tym to jak już bedzie 70kg to beda zdjęcia porównawcze!

88kg->80kg->75kg->70kg 

juz się niedoczekam jak dojdzie jeszcze 65kg->60kg->55kg

czuje sie juz lepiej ale moj M dalej nie chce mnie z domu wypuscic, jutro pojade na zajecia to moze od razu gdzies zalatwie prezenty troche.

trzymajcie kciuki jak ja za was :)


14 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Witam kobitki

waga na dziś 72kg :/

wczorajsze zapiekanki wychodza.... :/


miałam dziś zrobić pomiary ale nie wyszlo z rana, jutro powinno wyjsc :)

swieta coraz blizej, więc i coraz blizej moja 6 :) oh tak....

13 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Witam kobitki! (powinnam przestac tak pisac bo mezczyznie rowniez sa na V)

dziś spadek mniejszy, ale jest 71,7kg to waga na dzis

po za tym cala apteka w domu i sie kuruje. mama nie chce zeby przyjezdzala wczesniej az do samej wigili, zebym w domu sie kurowala i przyjechala juz zdrowa.
nie wiem co powinnam zrobic, chcialam jej pomoc.

po za tym wczoraj hagenow nie bylo za to byly mandarynki ktore nie zaszkodza a moze nawet pomoga, bo maja duzo witamin :)

czy uda mi sie w tydzien zrzucic 2kg? uda!!!!!

trzymajcie kciuki tak jak ja za Was. 

12 grudnia 2012 , Komentarze (5)

Witam kobitki

Cudowna dziś data! a o 12:12 wsiadałam do kolejki i akurat na zegarek spojrzałam, może to dobry znak :)

rano waga pokazała 71,9kg to chyba cud!
tak to juz 20kg za mna! przedemna jeszcze przynajmniej 12kg a najlepiej jak sie uda 17kg :)

i to bez porannej toalety znow :) 

mimo choroby musialam dzis pojechac na uczelnie bo mialam zaliczenie w formie prezentacji, ale przed zajeciami umowilam sie do lekarza wiec chcialam szybko zaprezentowac i sie zwolnic, okazalo sie ze nikt nie bedzie prezentowal bo jakas konferencja. facet powiedzial ze wysle maila z informacjami jesli chodzi o zaliczenie, mam nadzieje ze zaliczy nam bez tego, bo na kazdych zajeciach cos robilismy.

no i teraz gorsza czesc dnia u lekarza okazalo sie ze to nie za ciekawie u mnie wyglada, mam nie wychodzic z domu a po wszystkim zrobic przeswietlenie bo to chyba przewlekle. 
no i do swiat mam siedziec w domu.
swoja droga ciekawe kiedy kupie prezenty :/
no i nie moge isc do pracy bo mowi ze to zarazliwe, bede rozsiewac bakterie tam gdzie sie pojawie.

ale dzien sie jeszcze nie skonczył, moze bedzie jakies miłe zakończenie :)

chyba z tego wszystkiego dziś zjem "hageny" wiec jutro nie bedzie tak duzego spadku a moze nawet zadnego :) ale wszystko w granicach rozsadku :)

no wiec do swiat 69-68kg? dam rade?

trzymajcie kciuki tak jak ja za Was trzymam :)

11 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Witam kobitki 

Ja nadal choruje dziś nawet nie ide na zajęcia bo się gorzej czuje. nie chce się znow rozłożyć na łopatki. a w czwartek do pracy. mam nadzieje ze już bedzie ok.

ale jest plus, od niedzieli trzymam dietke a raczej jest totalne MŻ bo w tej chwili tylko tyle moge zrobić i są tego efekty.

dziś na wadze 72,6kg

i mimo ze nie było porannej toalety :) 

Więc w piątek muszę zobaczyć 72 lub mniej :) wtedy będzie duża szansa na tą 6 z przodu na świeta :)

a po za tym przez to chorubsko nie mam kiedy iść po prezenty! mam dla chrześnicy i taty, a dla lubego i mamy no i dla rodzeństwa!

mimo ze zostałam w domu zeby się leczyć to tak nie do końca a to pranie zrobić na jutro mam prace do napisania (referat) z psychologi poznawczej, masakra.

trzymajcie kciuki tak jak ja za Was :*

10 grudnia 2012 , Komentarze (6)

witam kochane kobieciunie :)

z chora troche lepiej jednak zdrowa nie jestem.
mimo to dziś sprobuje pocwiczyć trochę.
dietka w miare.

waga na dziś 73,1kg

moj plan w piątek (14.12.12)warzyć 72kg

wiem ze jest to mozliwe tylko ciezko jesli nadal bede chora i nie beda dala rady cwiczyć.

jeśli sie uda to jest szansa na 6 w święta :)

trzymajcie kciukasy tak jak i ja trzymam za Was :*

8 grudnia 2012 , Komentarze (3)

witam kobitki :*

od 2 tygodni meczy mnie choroba, wiec cwiczenia sobie odpuscilam, w miare dietkuje choc nie tak jak wczesniej, mozna powiedziec ze raczej pilnuje co jem niz dietkuje.

musze sie wziasc za siebie przez najblizsze 2 tyg zeby zobaczyc 6 na swieta! mialam osiagnac 60kg do swiat niestety nie wyszlo! 
ale wiem ze i tak mi sie uda!

aha no i waga paskowa, wiec znow tkwie w miejscu!

czytam was namietnie i ciesze z waszych nawet 100gram zgubionych :)

trzymajcie kciuki tak jak i ja trzymam!