Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to muzyka,gotowanie czytanie książek oraz sport.Moją motywacją jest ładnie wyglądać na uroczystosci rodzinnej i lepsze samopoczucie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 178656
Komentarzy: 1488
Założony: 9 lutego 2012
Ostatni wpis: 15 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nitram03

kobieta, 40 lat, Grybów

166 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 marca 2017 , Komentarze (13)

Witam serdecznie w tym tygodniu czeka mnie bardzo dużo pracy. W poniedziałek miałam 2 zmianę. Dzisiaj mam wolne to pozałatwiałam trochę spraw. Dzisiaj ściągaliśmy drewnianą elewację z domu,bo za parę dni przychodzi elektryk zrobić nam oświetlenie domu halogenami,kontakty i światło na małym ganeczku. Czeka mnie jeszcze przeniesienie kotłowni i wymiana pieca. Także czeka mnie remont i remont remont pogania. A ile sprzątania kurzu masakra. W maju mam komunię chrześniaczki. To czekają mnie zakupy. Chcę jej kupić kolczyki lub bransoletkę. Co lepiej jej kupić kolczyki czy bransoletkę.

Dietkowo różnie i ćwiczeń brak ale na brak ruchu nie narzekam.:?

Miłego wieczoru.:D

We czwartek zrobię pomiar i wstawię.

23 marca 2017 , Komentarze (11)

Witam dziewczyny. Wczoraj miałam dzień wolny od pracy bo po południu miałam wizytę u ortodonty z córką a później wypad po zakupy do biedronki i kupiłam sobie książkę taką:

 i poczytałam parę stron i co ciekawsze powrzucam.

Moje menu:

Śniadanie:3 kanapki z powidłem śliwkowym i serek naturalny,inka

2 śniadanie:kawałeczek babeczki

  obiad:udko ziemniaki i mizeria

 a na kolację:2 kanapki ze sałatką zieloną szynką i ogórkiem.

400kal spalonych na rowerku,80przysiadów i 200 półbrzuszków. MIŁEGO DNIA.

20 marca 2017 , Komentarze (12)

Witam serdecznie dziewczyny. BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WASZE WSPARCIE. WCZORAJ TEGO POTRZEBOWAŁAM. WCZORAJ POĆWICZYŁAM I POPŁAKAŁAM NA FILMIE I DZISIAJ JUŻ JEST OK.W NOCY DŁUGO NIE MOGŁAM ZASNĄĆ ALE SIĘ WYSPAŁAM. WYSZYKOWAŁAM DZIEWCZYNKI DO SZKOŁY. PÓŹNIEJ ZAJĘŁAM SIĘ MŁODYM UBRAŁAM GO, DAŁAM JEŚĆ I POBAWIŁAM SIĘ Z NIM. POSPRZĄTAŁAM DOM A TERAZ ĆWICZĘ.

MOJE MENU:

ŚNIADANIE: 4KANAPECZKI Z POWIDŁEM ŚLIWKOWYM,INKA

2 ŚNIADANIE: POMARAŃCZA,JOGURT NATURALNY,KILKA ŚLIWEK SUSZONYCH,HERBATA ZIOŁOWA.

Obiad:zupa pomidorowa z makaronem

Podudzie z kurczaka z ryżem brązowym i pomidor

KOLACJA:2 KANAPKI Z POMIDOREM,HERBATA

AKTYWNOŚĆ NA DZISIAJ:70 PRZYSIADÓW,300 PÓŁBRZUSZKÓW I 1H JAZDY NA ROWERZE.

19 marca 2017 , Komentarze (16)

:(dzisiaj mija tydzień jak się nie odzywamy z mężem a już się wydawało że bedzie lepiej to dzisiaj mnie wkurzył jeszcze bardziej. Odzywamy się tylko służbowo. Dobrze że jutro idę już do pracy nie myślałam że kiedyś będę się cieszyć że idę do pracy. Po tygodniu niecałym urlopu co zamyśliłam to zrobiłam posprzątałam strych,posprzątałam dom,pozwoziłam drzewo na opał,poszyłam na maszynie ubrania, pograbiłam liście w ogrodzie, przekopałam grządkę i przesadziłam kwiaty ,w sumie dużo tego wyszło ale zrobiłam co zaplanowałam.

Ten tydzień jedzeniowo był nie do końca ok. Jeden plus tego że zaczęłam ćwiczyć ,podjęłam wyzwania i je realizuję.

Jestem pewna że teraz jeszcze większą determinację podjęłam walkę z kilogramami.  Byle do przodu. Aż mu szczęka opadnie.

Miłego dnia.

16 marca 2017 , Komentarze (4)

Dzisiaj za mną bardzo pracowity dzień od samego rana. Rano trochę ogarnęłam dom,a później korzystając z pogody ruszyłam do ogródka. Przekopałam całą grządkę i poprzesadzałam roślinki jak zakwitną to dodam zdjęcie. Po przesadzeniu ugotowałam obiad a po obiedzie czekał mnie stos drewna porąbanego żeby go umieścić w szopie na drewno.Później zadanie domowe z dziećmi a teraz dopadłam chwilę dla siebie i wskakuję na rowerek.

Moje menu

ŚNIADANIE: OWSIANKA I HERBATA

2ŚNIADANIE:

KOKTAIL TRUSKAWKOWO-JEŻYNOWO-BANANOWY,HERBATA POKRZYWOWA

Obiad:

ŻUREK Z JAJKIEM

Makaron z owocami morza i sosem meksykańskim przepyszne

Podwieczorek makaron z owocami morza

Kolacja: 2 kanapki ze szynką i serem.

Miłej nocki.

15 marca 2017 , Komentarze (2)

witam dziewczyny jestem obecnie na urlopie i trochę dycham od tej pracy. Wczoraj dentysta zaliczony który usunął mi ósemkę ale jakoś żyję. Po tej chorobie i tym przesileniu wiosennym ciężko mi wrócić do ćwiczeń.

Moje meni:

Jajecznica z brokułami i pomidorem a do tego 5 kuleczek mozzarelli

2 śniadanie: 

Jogurt wisniowy z płatami żytnimi,herbata czerwona.

Na obiad:

Zupa koperkowa z ryżem.

Pierogi ruskie z jogurtem naturalnym

Kolacja:

Kanapki ze sałatką zieloną,szynką,pomidorem. Herbata

Zamierzam jeszcze popedałować na rowerku i coś poćwiczyć. Miłego wieczoru dziewczynk.:D(zakochany);).

5 marca 2017 , Komentarze (9)

witam dziewczyny dzisiaj był super letni dzień prawie 20 stopni słońce i lekki wiaterek. Ugotowałam obiad i trochę odpoczęłam. Po południu zrobiłam koktail truskawkowo-jabłkowo-bananowy pychota i deser. Za chwilę trochę poćwiczę a jutro druga zmiana. Teraz porównanie 92kg

88kg

86kg

83kg czyli połowa za mną

Mam nadzieję że jeszcze trochę i w końcu zobaczę upragnioną wagę.

Jak na razie waga ani drgnęła więc nie dodaję pomiaru zobaczymy w następnym tygodniu.

1 marca 2017 , Komentarze (2)

JAK W TYTULE NIE WIEM CZY TO PRZEZ TO PRZEZIĘBIENIE CZY TĄ NIBY WIOSNĘ JESTEM TAKA NIJAKA. DO PRACY CHODZĘ NA 1 ZMIANĘ I NIE MOGĘ SIĘ WYSPAĆ DO TEGO MŁODY JEST CHORY I CIĘŻKO ŚPI W NOCY BO CO CHWILĘ SIĘ BUDZI. DOBRZE ŻE JUŻ PO FERIACH TO W PRACY TROCHĘ LUŹNIEJ. JAK WRACAM DO DOMU TO PO ZJEDZENIU OBIADU IDĘ TROCHĘ SIĘ PRZESPAĆ.

JAK ODEŚPIĘ TO WSTAWANIE TO JESTEM JUŻ INNA. W PONIEDZIAŁEK ROBIŁAM GENERALNE PORZĄDKI :POMYŁAM OKNA,ZMIENIŁAM FIRANY,POŚCIERAŁAM KURZE,POZMYWAŁAM PODŁOGI.......

I PRZYNAJMNIEJ JEDNO MAM Z GŁOWY. PRZEZ TO PRZEZIĘBIENIE NIE DOKOŃCZYŁAM WYZWAŃ.

MIŁEGO WIECZORU. JUTRO MOŻE WSTAWIĘ PARĘ ZDJĘĆ.

12 lutego 2017 , Komentarze (3)

witam cieplutko bo przez dwa dni słońce nas rozpieszcza i dogrzewa promieniami.Od poniedziałku miałam mieć tydzień urlopu i niestety mam tylko 2 dni a później hardkorowy grafik 2 dni na 6.00,1 dzień na 14.00,sobotę po południówce na 6.00 i 12 godzin w niedzielę.

w następnym tygodniu czeka mnie jeszcze@ i popłynęłam ze słodkim zobaczymy jak to wpłynie na wagę. Już się boję.

Życzę miłej niedzieli.;-) ;-) ;-) ;-) ;-) 

8 lutego 2017 , Komentarze (9)

Już jest lepiej bo waga powoli zaczyna spadać i treningi dają efekty. Ostatnio ćwiczyłam trening HIIT bardzo mi odpowiadał pod względem trudności i tempa .Trening wart polecenia.

Do pracy na popołudnie więc treningi muszę robić rano. Ale jak na razie daję radę.

W maju mam komunię bratanicy i jestem chrzestną i myślę o czymś takim

Bo bardzo mi się podoba ten komplet.

Moje menu.

Śniadanie: 3 kanapki z pasztetem,herbata

2 śniadanie: jabłko,mandarynka,herbata ziołowa

Obiad:barszcz zabielany,spagetti

Kolacja 2 bułeczki ziarniste,serek ziarnisty i pomidor,herbata.

Miłego dnia życzę.