Witajcie kochani :):)
Dziś przeżyłam autentyczny szok :) z 95,5 na 93,9:) lecą w dół co mnie bardzzzzzzzzzzzzzzzzzzo cieszy :)
Od razu nabrałam werwy do ćiwczeń i zamiast 300 kcl spaliłam 400 na siłowniii
Nic tak nie motywuję ... jak widok na wadze:P
Łapię się na tym , że zyje od piatku do piątku :P
W pomiarach też super :)
-2 cm w każdym udzie :P
-2 cm brzuch
-1 cm talia
suuuper :):)
Jestem pozytywnie nastawiona na kolejny tydzień :)
Dziś dzień minął superowo, bo pogoda dopisałą. Wy też pewnie korzystałyście ze słonka:)
Mój maluszek cały dzień przesiedział na polku .... także spacery chyba też zaliczę do ćwiczeń tym bardziej siłowych hehe ponieważ mój brzdąc waży 13 kg :P
Mój pierwszy krok odchudzania został dziś osiągnięty, a mianowicie miało to być 95 kg:)
Także jako nagrodę wybieram się w week do kina :)
Polecacie może jakiś filmik????
Pozdrawiam
Do dziełaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!