liczyłam dzisiaj swoje bmi. pojawił się jeden problem - wzrost 166, 167 czy 168? wiem, że 2 cm to bardzo mała wielkość, ale w obliczaniu bmi robi różnice. zawsze uznawałam, że mam 168, ale czy aby na pewno. postanowiłam się zmierzyć, co nie było łatwym zadaniem. jeden pomiar wyszedł 166 cm, a każdy następny zupełnie inaczej. nie wiem jaką liczbę przyjąć. może 167, albo zostać przy 168. sama nie wiem.
ostatni dzień świąt. chwaląc się sukcesem: nie skusiłam się na ani jeden kawałek ciasta!;) zero słodyczy. jest nieźle. mój bilans nigdy nie jest większy, aniżeli 1500 kcal. czasem zjadam 1200, czasem 1400, różnie to bywa. ale nigdy nie przekroczył 1500. czas szybko mija. święta się kończą, czwartek piątek, weekend i nowy rok. i z powrotem do szkoły. ach.
miłego dnia.
S.