Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczynam! Tak! Bedzie wspaniale :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10910
Komentarzy: 114
Założony: 13 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 16 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anulkamamulka

kobieta, 47 lat, Wieden

168 cm, 94.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 października 2016 , Komentarze (4)

Dzis byl dluuuugi dzien w pracy, uff! Adidasy na nogi i w dluga. Po 3 km czulam jak cale zmeczenie mnie opuszcza. Jakiej muzyki sluchacie w czasie biegania? Uwielbiam "wymieniac sie" muzyka. Mam pare list ulubionych piosenek, wybieram w zaleznosci od nastroju, pogody, ilosci planowanych kilometrow. Niektore piosenki naleza do "staroci", ale przywoluja mile wspomnienia i usmiech na twarzy :-) Czego chetnie sluchacie? Czy macie cos ulubionego i moglibyscie cos polecic? ;-) Slicznie dziekuje!

Co dzis jadlam? SNIADANIE: duza porcja owsianki z bananem i orzechami. OBIAD: wolowina w sosie wlasnym z ryzem i ogorkiem. KOLACJA: miska zupy dyniowej i kromka chleba razowego z maslem, swiezym ogorkiem i bazylia.

7,8 km zaliczone na Praterze. 

 

Czuje sie jak ... HERO - to jedns z moich

uulubionych piosenek. Z filmu BOYHOOD.  Piekny!

3 października 2016 , Komentarze (6)

#czarnyponiedzialek
Dzis w Wiedniu o godz. 17.00 ruszamy ze spotkaniem solidarnosciowym w Stadtpark Wien. Solidaryzujemy sie ze wszystkimi kobietami w Polsce.Jestesmy z Wami calym sercem!

30 września 2016 , Skomentuj

Wyladowalismy wczoraj wieczorem w przepieknym Porto. Klimat niesamowity: leniwe przepiekne miasto z klimatem. Po sezonie letnim troche mniej turystow, ale sciezki nad brzegiem rzeki Douro sa mocno wydeptane. Mysle, ze kazdy kto tu przyjechal, zakochal sie w tym miescie od pierwszego wejrzenia <3 Swieza bryza, muzyka grana w knajpkach przy moscie Ponte da Arrábida.

Bieglam dzis pare minut po godzinie 6 rano brzegiem, az do Oceanu. Pieknie! Witaj dniu! :)

29 września 2016 , Skomentuj

Moje Kochane! 

Odzywam sie znowu po paru miesiacach, miesiacach pelnych treningow, oganiczania jedzonka (ale bez przesady), pieknych momentow i radosci. Dzis calkowicie przypadkowo natrafilam na zdjecie z poczatku roku. JEZU ... TO JA?! Naprawde nie wierze !!!! Minelo zaledwie 9 miesiecy. Nie przerywam, cwicze, biegam, jezdze na rowerze, po prostu kocham sport. Nigdy ale to przenigdy wiecej nie chce wygladac jak na zdjeciu ze stycznia 2016 ponizej. Mysle, ze czasem warto przejrzec stare zdjecia i porownywac nasze wyniki. Wtedy mozemy sobie uswiadomic jaka cudne prace odwalilysmy. Chudne pomalutku, ale z sukcesem. I mysle sobie, jaka cudowna decyzja bylo wykupienie rocznego karbnetu na fitnes. Poczatek stycznia 2016  (balon)Zycie jest piekne! (zakochany) Mysle o Was bardzo czesto, czytam pamietniki i ciesze sie z kazdego sukcesu. Trzymam goraco kciuki i wierze w Was! Milego weekendu! Sciskam cieplutko!

6 maja 2016 , Komentarze (1)

Zastawialam sie dzis co mnie naprawde uszczesliwia: i odpowiedz jest ciagle ta sama od wielu wielu lat: JAZDA NA ROWERZE! Kocham! (tecza) Nie mamy samochodu, smigamy na rowerze ulicami Wiednia od ponad 18 lat. Dzieci takze. Dzis pare minut po 7 siedzialam na rowerze, smialam sie do slonca wychodzacego zza chmur, czulam wiatr we wlosach i ... bylam szczesliwa. Jak malo do szczescia brakuje.  Pierwsze 6 km do pracy zaliczone, kolejne 6 km beda popoludniu, a wieczorem godzinka jogi :-)

Moje jedzenie na dzis:
SNIADANIE: owsianka z ziarnami goi
DRUGIE SNIADANIA: spora garsc migdalow i pomarancza
OBIAD: duza mieszana salata z rucola, serem feta, oliwkami i tunczykiem. Do tego bulka pelnoziarnista
KOLACJA: joghurt naturalny z otrebami i paroma rodzynkami i orzechami.

Zycze Wam cudownego dnia i weekendu! (slonce) SMILE EVERYDAY!

5 maja 2016 , Komentarze (3)

Kochane! Wracam po trzech latach do Vitalii, z prawie czterdziestka na karku :)Zaczelam na poczatku stycznia ponowna przygode z treningami, wszystko pomalutku. Po drodze chwile watpliwosci (jejku! jak te kilogramy pomylutku leca na dol, uff!). Stracilam w tym czasie zaledwie 4 kilogramy, ktore mnie jednak ogromnie ciesza i motywuja. Chce odzyskac na nowo siebie, swoje zdrowie i wariacje treningowe. Zaczynam przygode od nowa! Zycze Wam cudownego dluuugiego weekendu! <3