Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1074383
Komentarzy: 36991
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 24 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 kwietnia 2016 , Komentarze (14)

No to mamy piątek...A jak mija dzionek? Hmmm jak dla mnie świetnie :)  Jeśli chodzi o moją aktywność dzisiejszą..toooo podsumowanie wygląda tak -----  

-------- 25085 kroków

-------- 19,2 km

-------- 1489 kcal spalonych

-------- 213 g masy zrzuconej

Uważam,że dziś poszalałam... w tym wybiegane 6 km...

To tak w skrócie dziś, bo nie mam już siły wstawiać dziś fotek. Samopoczucie super, pogoda za oknem super, Pan M w domku :) dziewczynki grzeczne :) 

Udanego wieczoru Kochani..

8 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,13086,112,785,9195,8637,1460066400
Dodaj komentarz

8 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,1288,11,77,1360,850,1460066400
Dodaj komentarz

8 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,4263,37,256,1435,2814,1460066400
Dodaj komentarz

8 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,1385,12,83,1401,914,1460066400
Dodaj komentarz

8 kwietnia 2016, Skomentuj
bieg,5064,41,288,1749,6077,1460066400
Dodaj komentarz

7 kwietnia 2016 , Komentarze (11)

Zacznę od mojego dzisiejszego wyczynu...Było to tak...przypomniałam sobie,że istnieje takie coś jak Vitalia Tracer...No i ponownie zainstalowałam...i sumując przedreptałam łącznie 21952 kroki, co dało 18, 27 km i zrzucone 178, 0 g masy...

Dziś po długimmmmm czasie postanowiłam pobiegać. Dałam sobie wycisk. Dziewczynki jechały na rowerach a ja? Ja biegłam...i w sumie przebiegłam 8,41 km...wow......Postarałam się. To był moment, chwila ubrałam się i pobiegłam. Kurcze ale miałam radochę z biegu... Może za duży dystans jak na pierwszy raz,ale tak mi się dobrze biegło :) Mam nadzieję,że ten zapał nie minie. A tak wyglądało moje dzisiejsze menu

Śniadanie kanapka, później kromka chleba ciemnego u Mamy (ale nie zdążyłam fotki zrobić)

 w przypływie głody był jogurt

Obiad kurczak z makaronem 

Na kolacje spałaszowałam jogurt...

Jeśli chodzi o nawodnienie... 1,5 litra wody zaliczone....

7 kwietnia 2016, Skomentuj
bieg,7009,50,352,2138,8411,1459980000
Dodaj komentarz

7 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,2221,19,133,1703,1466,1459980000
Dodaj komentarz

7 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,12718,109,763,7734,8394,1459980000
Dodaj komentarz