Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chudne, tyje i tak cały czas, cięzko mi utrzymać wagę. Teraz waże 69kg, przy moim wzroście to zdecydowanie za dużo. Mój cel 58kg!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29584
Komentarzy: 761
Założony: 21 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 5 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pulchna1988

kobieta, 36 lat, Kraków

164 cm, 60.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 marca 2013 , Komentarze (19)

Dzien dobry :)
Dziś miałam chwile wolnego , wiec wybrałam sie na zakupy! Nie lubie galerii , tłumów, brudnych przymierzalni, kolejek itp, ale swieta się zbliżają wiec postanowiłam zaopatrzyć sie w cos nowego. Kupiłam sukienke,) musze popracowac ostro nad brzuchem, bo wygląda tragicznie) i koszule w Zarze, za którą przepłaciłam, kosztowała aż 169zł, stanowczo za duzo! Diete trzymam, nie poddaje sie, dziś na wadze 62 kg, czyli spadek mały, od poprzednego wazenia. Zaraz zobacze co u Was
pozdrowionka





14 marca 2013 , Komentarze (7)

Hej:)
Jednak moja słaba sila wola, nie jest do konca taka słaba bo sie trzymam i co najwazniejsze chudne, na wadze -1,5kg, waha na dzis równe 63kg, zmobilizowałam sie i teraz nie odpuszcze. Wsatawiam kilka róznych zdjec bo dawno sie tutaj nie udzielałam
pozdrawiam ;)




Mój brzuchol, bo na dzien dzisiejszy to najlepsze okreslenie







a tutaj jeszcze sweet focia :D


zdjecia żarełka




4 marca 2013 , Komentarze (8)

Przytyłam , wiosna się zaczyna wiec i ja się biore za siebie!!
Waga na dziś 63, 8 kg cel 58. Sciskam poślady i chudne!

22 listopada 2012 , Komentarze (29)

Hej Dziewczyny


Tak jak w tytule mam 2 tyg wolnego i dziś wybieram się do rodziców i mam zamiar zaszyć się na wsi przez ten cały czas. Mam dość miasta, ciąglego hałasu!
Muszę popracować troche nad sobą, bo przez ostatni czas zle się ze mną działo i to wcale nie chodzi o dietę, ale o to jak się czuję...

Kochane miłego dnia
uciekam:*



Fotka, waga 60kg


13 listopada 2012 , Komentarze (18)

Cześć dziewczynki

Bede się żalić, wiem,że to żałosne, ale nie mam siły, i nie mam komu tak naprawdę się wygadać. Uświadomiłam sobie, że to jak wyglądam i ile waże, stało się dla mnie najważniejsze. Jeden dodatkowy kilogram wprowadza mnie w stan depresyjny, wariuje, płacze, krzyczę , wpadam w szał, wyżywam się na innych. Bliscy dla mnie ludzie oddalają się ode mnie , i w sumie się im nie dziwie. Nie potrafie sobie z tym poradzić, z jeden strony udaję, że nic się nie dzieje, ale w środku najchętniej sama bym sobie przywaliłą. 
Cztery lata temu wazyłam 92kg, schudłam ponad 30kg, a nadal czuję się jak ta gruba dziewczyna z wieloma kompleksami. Nie mam pewnosci siebie, idąc ulicą nie potrafie patrzec przed siebie z głową podniesioną wysoko. błądzę  gdzies wzrokiem, starając się tym samym ukryć.
Nienawidze swojego ciała, cały czas widzę siebie jak 4 lata temu, nic się nie zmieniło. I co ja mam robić??? Najchetniej nie wychodziłabym z domu, chowała się gdzieś po kątach samotnie!!
Ostatnio wychodze tylko jesli musze i wracam szybko do domu, tutaj nie musze przed nikim udawać, że jest ok, że zycie jest piekne, a ja jestem szczęśliwa.
Zle mi dziewczyny ze sobą!! Bardzo zle!!



29 października 2012 , Komentarze (10)

Cześć dziewczyny



U mnie pada śnieg, ale u Was pewnie tez, uwielbiam zimę, święta, zapach mandarynek i sernika rozmarzyłam się...
Zaglądam tutaj, ale rzadko komentuje, vitalia nie jest juz tym samym dla mnie co kiedyś, chyba przez dużo obowiązków każdego dnia, ale nie zmieniło się to,że uwielbbiam Was czytać , podziwiać i cichutko Wam zazdrościć osiągnięć i spadających kilogramów!
Przytyło mi się ostatnio troche, tydzien temu miałam weekend obżarstwa , wciągałam wszystko co popadnie i niestety, ale odbiło się to na mojej wadze, ale dietuję więc jeszcze troche i mam nadzieje,że wróce do normy.
Buszowałam po sklepach i muszę sie Wam pochwalić co kupiłam. Nic tak nie poprawia humoru jak zakupy, a szczegolnie te udane zakupy.

Kupiłam płaszcz 

Sukienkę, w któej się zakochałam



i torebke


i piosenka na koniec:D

4 października 2012 , Komentarze (10)

Hej Dziewczyny:)

Ostatnio rzadko tutaj jestem ponieważ nie mam czasu, wracam wieczorem do domu i jedyne o czym marze to prysznic i łóżko... Strasznie jestem zabiegana. Praca, obrona, i wiele innych spraw caałkowice zapełniają cały mój dzien, ale podoba mi się to. Nie mam czasu rozmyslać i użalać się nad sobą. Po wakacjach przytyłm 4 kg , już je zrzuciłam na obecna chwilę waże równe 59 kg i nadal się odchudzam, ale nie popadam w paranoje. Wszystko jest tak jak powinno, 5 posiłków dziennie.

Ogolnie zaczęło się u mnie układać (nie chce zapeszać) poznałam fajnego faceta, mam pracę, którą lubie oby tak dalej!!

Wiele z Was i tak mnie już pewnie nie pamieta, ale nie dziwie się, kurde brak czasu. Ale dla mnie najwazniejsze jest to,ze daje rade z dietą.

Wstawiam fotkę aktualną, waga 59kg

milego wieczorku dziewczyny ;) pozdrawiam

5 września 2012 , Komentarze (7)

Hej Dziewczyny

Pamietacie mnie jeszcze? Ja sama nie pamietam kiedy tutaj byłam ostatnio. W tym czasie przytyłam 2 kg Tak niestety, popusciłam sobie totalnie, było wszystko, słodycze, pózne jedzenie, alkohol... Wstyd mi przed samą sobą. Ja nie chce znowu być gruba, a robe wszystko zeby tak było. Nie wiem co się ze mną dzieje, wpadłam w jakieś błędne koło. Potrzeba mi jakiegos kopa!!!

Dziś zjadłam placek otrębowy ( Dukana) na śniadanie, II śniadanie jabłko. Obiad planuje na 14-15, a kolacje przed 18. Musze znowu wrócić do mojego dietowego trybu, bo nic z tego dalej nie będzie. A wiecie co jest najgorsze, wiem,ze robiłam zle, z jadłam to czego nie powinnam, ale nie potrafiłam przestac. Uwielbiam jeść, jedzenie traktuje jako przyjemnosc, uwielbiam delektowac się potrawami, uwielbiam gotować, a przeciez posiłek powinnam traktować jako normalną czynność, aby życ. Jedyny plus w tym wszystkim,ze nie ciagnie mnie do słodyczy, przez ten ostatni czas nie miałam zbytnio na nie ochoty, moze 2-3 razy zjadlam kawałek placka nic wiecej. Problemem są dla mnie inne rzeczy, bardzo lubie zupy, drugie dania i to mnie pogrązyło.

Chce przez 2 tygodnie schudnąć ok 3 kg i sprobować utrzymac wage, szczuplejsza nie bede i chyba nie chce byc. Lubie swoje małe krągłosci i nie chce z nich rezygnować, 59 kg i będzie ok.

Chciałam Wam się pochwalić moją mamą, która przez 2 miesiace schudła az 12kg. Wyglada o niebo lepiej i jest zadowolona. Na obecną chwile wazy 77kg, chce zejsc do 70. Wstawiam jej fotki porównawcze





Kochane biore się za siebie:)

BUZIAKI:*

23 sierpnia 2012 , Komentarze (15)

Hej Dziewczyny

Wróciłam!!! wróciło mnie wiecej bo 2,5kg...
Jestem pulpecik, ale to nic, dzis od rana zwnou dieta . Wesele mam 22 wrzesnia wiec mam miesiac zeby sie ogarnac. Dam rade, bo kto jak nie ja:)

Kochane wstawiam fotki z wakacji:)













16 sierpnia 2012 , Komentarze (5)

Hej dziewczynki:)

jestem nad morzem dokladnie w Miedzyzdrojach, pogoda średnia, można powiedziec,że do bani, jeszcze nawet na plaży nie byłam! MASAKRA!! Z dietą nie jest dobrze... Dołuje mnie to troche, nie wiem czemu ale ciagle chodze tutaj głoda, ciagle bym cos jadła! Staram się jakos ograniczać, ale z drugiej strony mam wakacje, wreszcie te upragnione, wiec postaram sie tutaj nie przytyc zbyt duzo, a po powrocie ostro biore sie za odchudzanie, za miesac mam wesele przeciez! 


Życze Wam miłego dnia buziaki