Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nazeem

kobieta, 43 lat, Watford

168 cm, 69.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Wprowadzic zdrowe nawyki I pozbyc sie nadwagi.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2015 , Skomentuj

witam kochani, czas pedzi. Male podsumowanie. 

Truchtam od 2 tygodni I czuje ze idzie mi coraz lepiej. Dzisiaj ide do lekarki wiec chyba sprawdze jak waga.  

staram sie jesc zdrowo plus zero slodyczy. Pozdrawiam was. Czytam wasze pamietniki jestem z tym na bierzaco. 

19 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Podsumowujac, troche mnie ubylo. Wciaz jestem wielka ale czego mozna sie spodziewac to dopiero poczatek;).Pokus nie malo ale trwam dzielnie. Dzisiaj musze wyskoczc do sklepu po male zakupy.  Poza tym codziennosc. Mama moja jest kochana jak bylam nastolatka to jej niedocenialam. Teraz wiecej rozumiem. Pozdrawiam was dziewczyny. Zycze slonecznego dnia. :) 

16 stycznia 2015 , Komentarze (2)

witam kochani. 

Yes, yes, yes. 

Dzialam dalej.  Maly 28. Skonczy 3 msc. Coraz mniej spi,  wiadome czas szybko plynie przy maluchu. A ja dostalam wczoraj pierwszy okres. Wszystko zaczyna sie normowac po ciazy.  Nadal zamierzam brac witaminy. 

Poza tym zaczelam truchtac, maszerowac tak na przemian troche sie najpierw doksztalcalam co I jak. Bieganie to moje skryte jak narazie marzenie. Mam teraz mame u siebie wiec moge sobie pozwolic na wyjscia o ktorej chce tak przez 2 msc.

Pozdrawiam. :) ) ) trzymajmy sie planu. Zycze wszystkim I sobie wytrwalosciiii w dazeniu do celu. 

12 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Witam kochani tak jak w tytule zakochalam sie w zupach przewaznie jarzynowych, kapusniaki. Jesli gotuje na miesie to wybieram chude mieso bez skury chodzi o kurczaka. Stosuje mniej ziemniaka albo wcale bez makaronu I smietany. 

Dzisiaj musze zrobic male zapasy. Skonczyl  mi sie  por. A bedzie zupka na zielono z duza iloscia brokula.

Oczywiscie nadal kocham curry wczoraj Byl ryz + szpinak z krewetkami. Nadal wczesnie sie budze codziennie o 5. 

I znow poniedzialek nowy poczatek co dla poniektorych. Pozdrawiam was.  Czas plynie badzmy wytrwali. Pa. 

8 stycznia 2015 , Komentarze (3)

  • oj. Zaczelam pisac ale z malym na kolanah to trudno troszki. The 13 tyg. To poczatek wiem ze tym razed musi sie udac.  Diete bede prowadzic conan mniej rok. Mam duzo kg.w nadbagarzu, apetyt tez mi dopisuje tak jak zawsze.  Cwicze w miare mozliwosci I czasu. Pierwsze warzenie bedzie za ok.2 typg. A to dlatego ze mam wizyte u lekarza. Pozdrawiam. 

25 grudnia 2014 , Komentarze (1)

witam. Maly spi to mam chwilke. Postanowilam ze nie bede sie warzyc I mierzyc. Nie ma to juz dla mnie  tak duzego znaczenia.  

1-szy tydzien diety za mna. Bez slodyczy,  junk food nocnego jedzenia udalo sie, w tym tygodniu zaczynam  patrzec ile tak naprawde laduje na talerzu. Walcze. 

Poza tym w Angli pogoda piekna. 

21 grudnia 2014 , Komentarze (2)

jak zawsze jak to ja w skrocie dieta rozpoczety waga sprawdzona,  a spodziewalam sie ze wiecej  zejdzie po porodzie a tu 97.4

bylam teraz u lekarza ginekologa,  wszystko dobrze. 

Mialam pare wpadek ale jak juz wiem ile mam nadwyzki to trafilo we mnie samo nie zejdzie. 

Jezeli chodzi o tytul to przyjezdza moja mama wiec bede miala wiecej czasu. A dokladniej 14/01/15 juz sie ciesze. Do sierpnia. 6,5 msc.

Buziaki dziewczyny, zdrowych I wesolych swiat. 

podsumowujac groba jestem ale b.szczesliwa ze maly urodzil sie caly I zdrowy. 

Sorki za bledy. 

7 grudnia 2014 , Komentarze (3)

Witam dziewczyny,  dolaczam do was od Srody. Maly ma sie dobrze, DUZO je Niestety z cyca za malo wiec dokarmiam butelka. 

Zostalo 10 kg. Po ciazy, 

Jade w przyszlym roku do Polski z rodzinka wiec trzeba zaczac juz teraz zeby plan wypalil daje sobie tyle samo czasu na schudniecie co trwala ciaza.  Bede pisac teraz bardziej regularnie. Pozdrawiam was dziewczyny.  Zycze slonecznego dnia.   

26 października 2014 , Komentarze (3)

:) Maly sie wierci,  przekreca ale nie spieszy na ten swiat. 

 10  dzien po terminie, tak do wtorku.  Szpital I beda wywolywac.

waga straszna 104 kg, opuchlizna. 

Torbe do szpitala spakowalam dopiero w czwartek.