dzisiaj jakos leci szybko dzionek.
co tam u was dziewczyny?
u mnie moge powiedziec nic nowego, troche mam lenia ale coz,
moje menu dzisiaj b. proste nie mam ochote na siedzenie w kuchni wiec;
sniadanie platki z mlekiem
2 sniadanie owoce
luncz: mizeria( 2 lyzki jogurtu grek. ogorek, zupka z soczewicy( lenttils,) z ryzem.
mysle ze podwieczorek surowka z marchew jablko
i wieczorem powtorka ryz z soczewica.
niemam ochoty nigdzie isc chociaz ze wiem ze swierze powietrze dobrze dziala na mnie i małego.
pozdrawiam dziewczyny serdecznie.