No dzisiaj było ok, ale zawsze może być lepiej. Chociaż nie jadłam dużo wiem, że mogło być mniej, ale za to ćwiczyłam :) Będzie dobrze, tylko muszę się znowu przzwyczaić :D
Zaniedbałam się... Jakieś pół roku. Jestem na siebie zła, ale najważniejsze, że nie przybrałam na wadze w tym czasie. Do wakacji coraz mniej czasu wiec muszę się streszczać. Stepper, rower, spacery, brzuszki i ostra dieta. Do września muszę ważyć najwyżej 60 kg. Uważam, że 9 kilo w 3 miesiące jest wykonalne, chociaż z moim trzydniowym zapałem to możliwe, że się nie uda.
Dwa dni laby a jutro wracam do dnia codziennego. Lekkie sniadanie, lekki obiad, owoc na kolacje i dużo wody. Żadnego ale... muszę się wziąć za siebie i wrócić do poprzedniej wagi. ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć