Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DorotaO35

kobieta, 47 lat, Kraków

160 cm, 103.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

No hej , hej . 
Dawno już nic nie pisałam , bo w sumie nie mam o czym , chyba że o tej dziewiątce z przodu na którą tak czekam i chyba się nie doczekam bo ..... przyszła@ , przyszły święta i ..... no wiecie trochę się obżarłam......ale od jutra już będę grzeczna i wracam do diety w sobotę będzie ważenie i się ......okaże ......co nawojowałam :)
Mam nadzieję , że chociaż Wy się trzymałyście jakoś w te święta .

19 marca 2013 , Komentarze (6)

Hejka !

Tak , tak waga spada pomalutku , nie wytrzymałam i się zważyłam 100,90 kg. Nie mogę się doczekać już tej dziewiątki z przodu , ale pewnie dopiero po świętach , bo jeszcze @ przede mną .

Menu na dziś takie jak wczoraj .

Pozdrawiam cieplutko ;)

18 marca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie laseczki !

Jak w tytule , słodkościom mówię nie już 5 dzień i na razie trzymam się wytrwale , najgorzej jest mi wytrwać w pracy , ponieważ pracuję w sklepie spożywczym i strasznie kuszą te uginające się półki ze słodyczami , staram się unikać tego regału i nawet tam nie wchodzę ;)

Dziś miałam wizytę u prawnika i zacznie się maraton po sądach nie nawidzę tego ale cóż zrobić dzieci są najważniejsze , chcę uzyskać dla nich większe alimenty od byłego , choć czarno to widzę , a wszystko tak drożeje , ja też dużo nie zarabiam , a on umywa ręce od wszystkiego od sześciu lat nie kontaktuję się z nami , jest mu chyba to na rękę , zobaczymy czy coś wskóram.  Pożyjemy zobaczymy .

Menu na dziś:

Śniadanie : owsianka na mleku 

II śniadanie : kawa z mlekiem z 1 łyż. cukru 

Obiad : Tak jak wczoraj (kasza gryczana z warzywkami )
Podwieczorek : serek wiejski z pomidorem 

Kolacja : dwie kromki chleba graham z sałatą ,wędliną , ogórkiem , papryką .

Płyny ?

Życzę miłego dnia ;)

Ps. Dziś są moje urodzinki ;) , ale nie zamierzam świętować tego !

17 marca 2013 , Komentarze (1)

Idzie mi całkiem nieźle jeśli chodzi o dietkę , mam nadzieję że wytrwam , co do ćwiczeń nie mogę się zmobilizować , ale nie wszystko naraz bo się szybko zniechęcę , poczekam aż wago troche więcej ruszy w dół i wtedy włączę jakieś ćwiczenia , na razie to chodzę do pracy i z powrotem na nogach po dwa kilometry w jedną stronę .

Menu wczorajsze 

Śniadanie : owsianka + kawa z mlekiem i 1 łyż . cukru

II śniadanie : banan 

Obiad : Ryż , buraczki , kotlety sojowe ( optoczone tylko w jajku i usmażone na minimalnej ilości oliwy z oliwek )

Podwieczorek :kawa z mlekiem z 1 łyż. cukru

Kolacja: dwie kromki chleba graham z sałatą lodową , polędwicą drobiową i jajkiem .

Płyny : dwie szklanki wody i dwie szklanki herbaty zielonej ;)

Menu na dziś:

Śniadanie : dwie kromki chleba graham z sałatą lodową , polędwicą drobiową , ogórkiem i czerwoną papryką + kawa z mlekiem z 1 łyż . cukru 

II śniadanie :  serek wiejski z pomidorem 

Obiad : kasza gryczana z pieczarkami , marchewką , papryką czerwoną i kiszony ogórek ( to było pyszne i sycące ) :)

Podwieczorek : szklanka copucino

Kolacja : dwie kromki chleba graham z sałatą lodową , serem żółtym , wędliną drobiową , ogórkiem świeżym i kiszonym .

Płyny : dwie szklanki zielonej herbaty , dwie szklanki wody .

15 marca 2013 , Komentarze (7)

Niesamowite , wystarczy tylko inne nastawienie do życia do tego jakim się jest i jak wygląda i całkiem łatwiej jest się wziąć za siebie , waga spada na dzień dzisiejszy waga wskazała 101,3 kg , wiem że to tylko woda na razie ale doje dużą motywację , będzie mi łatwiej utrzymać ten styl jedzenia jak 10 maja odwiedzę tą klinikę leczenia otyłości , chcę schudnąć i tym razem zrobię wszystko żeby dotrwać do celu ;) Trzymajcie za mnie kciuki ;)

12 marca 2013 , Komentarze (6)

Moja waga na dzień dzisiejszy to 102,20 kg więc troszku spadła .
Za tydzień mam urodziny i mam nadzieję  , że nie pokuszę się na żadne słodkości  . 
Zanim wyląduję u dietetyczki to jest za dwa miechy , to próbuję ułożyć sobie sama jadłospis i jakoś mi to nie wychodzi , może któraś z was ma jakieś pomysły na śniadania , obiady i kolację oczywiście nie jakieś wymyślne i w miare tanie z góry dziękuję :) 

10 marca 2013 , Komentarze (6)

Tak teraz wyglądam ......waga 103,50 kg.


Co miesięczne wklejanie zdjęć nie będzie miało sensu gdyż przy mojej otyłości utrata załóżmy 3,4 kilo nie będzie widać , więc może za jakieś trzy miesiące coś wkleję .

10 marca 2013 , Komentarze (7)

Jak w tytule cały czas tu jestem z wami , czytam was , chodź od trzech miesięcy nie nie piszę , bo po prostu mi się nie chce albo czasu brak .
Niestety pofolgowałam sobie i waga poszła bardzo w górę :/  , no ale to tylko moja wina , w między czasie zaliczyłam doła :( i może to spowodowało że przestałam walczyć z nadwagą którą mam i wróciłam do starej wagi .
No ale cóż trzeba się podnieść i iść dalej , próbować dalej , a że sama sobie nie radzę postanowiłam zapisać się do poradni leczenia otyłości z tym że pierwszą wizytę mam dopiero 10 maja :( do tego czasu muszę sobie radzić jakoś sama .
Także cóż mogę więcej napisać , próbuję po raz kolejny ( już nie wiem który raz) zrzucić te kilogramy co się mnie utrzepiły jak rzep psiego ogona .

Pozdrawiam milutko i życzę miłej niedzieli .

Ps. postaram się zrobić kilka zdjęć mojego cielska aktualnego , aby mieć później porównanie jak uda mi się w końcu schudnąć i wkleję je tutaj .

30 grudnia 2012 , Komentarze (5)

Od piątku leżę z gorączką wielkim bólem w każdym skrawku mojego wielkiego ciała , idę dziś do lekarza , bo nie jestem w stanie iść jutro do pracy na 10h .
Święta święta i po świętach przytyłam prawie kilogram , nie mam siły nawet pisać :( 

11 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Ok , jak w tytule "deprecha mi nie zaszkodziła " .
Dzisiaj się ważyłam ,mierzyłam , wynik taki sam jak tydzień temu , waga nie spadła , ale też i nie poszła do góry po trzy dniowym obżeraniu się .Jest mi już lepiej , w sumie od wczoraj jem już dietkowo , spokojnie nie mam napadów , jedynie tylko do ruchu jakoś nie mogę się zmusić .
Dzięki wam za wszystkie kopniaki , pomogły na pewno ;)