Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DorotaO35

kobieta, 47 lat, Kraków

160 cm, 103.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2014 , Komentarze (8)

Dziękuję i przyjmuję waszą krytykę na klatę co do mojej fryzury jest świeżo po ścięciu , jak troszku odrosną włoski to wstawię kolejne zdjęcie , w długich włosach nie jest mi z byt dobrze , nie mogę ich rozpuścić bo strasznie się puszą i wyglądam przy mojej otyłości jak napuszony Muminek , niestety mam dużo siwych włosów , więc muszę często farbować , a przy moich gęstych grubych włosach mając je długie musiałam kupować trzy farby , a finansowo u mnie krucho , teraz wystarczy mi tylko jedna . Mnie się podoba , zdjęcie nie oddaje tego co wiać w realu ;) , ale dziękuję za wszelkie komentarze , na pewno się nie obrażę ;)

18 maja 2014 , Komentarze (10)

Jak wiecie  z wcześniejszych wpisów ścięłam w styczniu włosy i teraz wam pokaże moją nową fryzurę choć już dwukrotnie od stycznia podcinałam ;) 

Wydaje mi się , że lepiej mi w krótkich włosach i lepiej się czuję w takich .

Co do diety zaczełam na nowo , ale nie wymyślam żadnych cud diet , jem wszystko tylko w małych ilościach i przynajmniej cztery posiłki , zero słodyczy , no może raz w tygodniu , zważę się na koniec maja , waga na dzień dzisiejszy wynosi równe 100 kg . Zapuściłam się wiem sześć kilo w górę , n cóż czasu nie cofnę , ale trzeba iść na przód , pomału do celu . Pozdrawiam was wszystkie Vitalijki i dajcie mi trochę waszej wiary w to że wkońcu się uda ;)

Buziaczki :)

8 maja 2014 , Komentarze (10)

Witam wszystkich !

Nie wiem co się ze mną dzieje , ale jest do dupy ! Waga wzrosła do 99,5 kg . Nawet nie chce mi się nic pisać . Do zobaczenia za jakiś czas .Pozdrawiam was wszystkie i dążcie do waszych celów bo ja nie potrafię .

23 marca 2014 , Komentarze (10)

Waga poszła w górę jest 98,4 co będzie dalej to się okaże nie zmieniam paska , może wrócę do wagi paskowej , pięć dni temu stuknęło mi 37 lat , do czterdziestki może uda mi się schudnać ;)

23 lutego 2014 , Komentarze (17)

Witam kochane dziewczynki ;)


Ok zmieniam pasek na 96,5 kg , waga się chyba ustabilizowała , kolejne ważenie będzie dopiero w poniedziałek za tydzień łącznie z pomiarami , bo mierzę się raz w miesiącu . Mój eksperyment nie wypalił ( owijanie się folią i jeżdżenie na rowerze ) więc nie liczę na jakieś super spadki w cm. Robiłam tylko tak trzy razy , leniuch jeden ze mnie , no trudno może innym razem , przy kolejnym urlopie ;).

Jutro do pracy , urlop się skończył :(


Menu na dziś takie jak wczoraj ;)


Buziaczki :*

22 lutego 2014 , Komentarze (11)

Hej kochaniutkie ;)


Dziś waga pokazała - 0,400 g czyli jest 96,5 kg jak się ta waga utrzyma lub zmniejszy ;) jutro zmienię pasek , cieszę się z tego spadku , bo to znaczy że organizm już nie walczy ze mną a ładnie się poddaje ;) . Od poniedziałku nie będę się ważyć tak codziennie bo idę do pracy już i to na rano , może to i lepiej , bo chyba rzeczywiście wpadłam w jakiś nałóg ważeniowy ;)


Dziś moje menu będzie wyglądać tak :


1. Owsianka z : 3 łyżki płatków owsianych , 3 śliwki suszone , jabłko , łyżeczka siemienia lnianego , szklanka mleka . Kawa z kardamonem .

2. Jogurt naturalny 180g , 3 łyżeczki otrąb . Zielona herbata .

3. Pół woreczka kaszy ( gryczanej lub jęczmiennej , a może jaglanej , zastanowię się na którą mam ochotę ) sznycelek z soczewicy zielonej , gotowane buraczki i surówka z kiszonej kapusty .

4. Serek wiejski z pomidorem śliwkowym , 2 wafelki ryżowe . Zielona herbata .

5. Bułka grahamka z twarogiem z rzodkiewką i papryką . Herbatka z pokrzywy .


No a teraz lecę was poczytać , dopić kawę i lecę na zakupy , potem sprzątanie , pranie , prasowanie i gotowanie ech jak co dzień . Zaglądnę wieczorkiem jak się odrobię ;)

Buziaczki kochane :*


21 lutego 2014 , Komentarze (11)

Witam cieplutko moje chudzinki ;)


Waga dziś pokazała 96,9 kg czyli - 0,5 kg hmm . Na razie paska nie zmieniam bo widzę że waga się ze mną bawi w ciuciubabkę ;) Jeżeli w niedzielę pokaże coś nowego to zmienię pasek .


Menu na dziś :

1. Owsianka z : 3 łyżki płatków owsianych , szklanka mleka, jabłko , 3  śliwki suszone , cynamon . kawa z mlekiem .

2. Jogurt naturalny 180g , 3 łyżeczki otrębów . Zielona herbata.

3. Pół torebki ryżu , 4 kotlety sojowe w jajku , brokuły .

4. Serek wiejski z pomidorem śliwkowym , kromka razowca z ziarnami . Herbata z pokrzywy .

5. Bułka grahamka z twarogiem z rzodkiewką i papryką . Zielona herbata .

Oczywiście staram się pić dużo wody .

Ćwiczyć mi się nie chce , nie mam sił , ale zmuszę się popołudniu chociaż na 30 min rowerka .


Buziaczki kochane :*

20 lutego 2014 , Komentarze (10)

Waga stoi na 97,4 kg powiedzmy że jest ok dietę trzymam nie podjadam , staram się pić dużo , z ćwiczeniami jest gorzej jakoś taka zmęczona jestem mimo że jestem na urlopie który kończy się już w poniedziałek :/

Co dziś zrobiłam ? W sumie nic , obiadek na dwa dni ugotowałam , prasowałam 45 min. , poszłam z psiną na 2,5 godziny na spacer i to tyle co dziś zrobiłam , a poćwiczyłam na agrafce nóżki i rączki .

Co dziś zjadłam ?

1. Dwie kromeczki razowego z ziarnem z twarogiem z rzodkiewką i papryką . Zielona herbata . Śniadanie 

2. Jogurt naturalny z otrębami i malutki omlecik (zostało mi jajko z panierki ) . II śniadanie 

3. Pół torebki ryżu , 4 kotlety sojowe (opanierowane tylko w jajku ), brokuły . Obiad

4. Banan , kawa z mlekiem z kardamonem . Podwieczorek

5. Dwie kanapki razowca z twarogiem z rzodkiewką i papryką , parówka berlinka . Kolacja 


Ech im bliżej końca urlopu tym jestem bardziej zmęczona :/


19 lutego 2014 , Komentarze (11)

Waga wraca pomału do wagi paskowej , wczoraj było 97,8 kg a dziś jest 97, 4 kg , a tak po za tym , boli mnie kolano przy zginaniu , a chodziłam wczoraj na steperze i tak dziwnie mi szczelało w nim , dziś jak szłam ma spacer z psinką rano to nie mogłam zejść ze schodów tak mnie łupiło w tym kolanie , z moją wagą muszę chyba odpuścić sobie steper , jedynie tylko rower bo na nim nie obciążam kolan .

Pogoda u mnie ponura , a miałam zamiar myć dziś okna , ale chyba będzie padać , wczoraj wypucowałam całą łazienkę od sufitu do podłogi ;) .

Reklamują w telewizji takie tabletki na wydalanie nadmiaru wody z organizmu nazywają się hydrominium coś takiego źle chyba zapamiętałam a nie zapisałam sobie od razu nazwy , co o tym myślicie , czy to bezpieczne zażywać je ?


 

18 lutego 2014 , Komentarze (4)

Kochane moje dziękuję za tak wspierające komentarze , bez was już bym zwątpiła w to że mi się uda , walczę dalej ;) 


Tak się opiłam , że głowa boli ...................wody i zielonej herbatki oczywiście ;) , a co za tym idzie , goniłam siku co chwilkę .

Poszłam z moją psinką na wybieg , żeby się wygoniła , zawsze jestem z nią około dwóch godzin , a dziś ledwie godzinkę wystałam tak mi się siku chciało , że musiałyśmy wrócić do domu wcześniej ;) , ale to dobrze bo schodzi ze mnie ta woda która mi pewnie podwyższyła wagę , bo dietkowo jestem grzeczna , nie podjadam , więc zganiam wszystko na tą wodę w organizmie