hej:)
ale sie dzis wynudziłam:(
mąz na służbie (jest żołnierzem:) ), a ja sama w mieszkaniu zostałam, przyjechałam do niego na pare dni bo ja również mam wolne, bo juz po obronie jestem!:)
a co mam sama z teściami siedzieć;/ już zaczyna mnie to wkurzać, ale co poradzić?:( w końcu na to sie pisałam i aż sama w to uwierzyc nie moge że zgodziłam sie na taki stan rzeczy ale jak człowiek zakochany to tak już jest:* hehe:) ale nie ma co narzekać:) póki co teściowie są bardzo bardzo ok:) -->a to juz 2 lata po ślubie;p byle tylko nie zapeszyc:D
Co do dzisiejszego dnia:)
dziś sporo ćwiczyłam bo był i:
* skalpel ale tylko 25 min bo więcej nie mogłam:(
* Mel-B cała jej seria prawie:)
a teraz spowiedz z jedzenia:):):)
*śniadanie-jajecznica z 3 jajek + 2 kromeczki chleba:)
*II śniadanie- jabłuszko
*Obiad--> pulpety w sosie z ziemniaczkami i ogórkiem kiszonym:)
*kolacja-->jabłuszko:)
i do tego bardzo dużo wody:) czuje sie świetnie!!!:)
buziaki:*