Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakręcona lumpexocholiczka, nie spełniona stylistka, która polubiła dbanie o siebie ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 593054
Komentarzy: 12016
Założony: 16 września 2012
Ostatni wpis: 16 września 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Cytrynowaaa

kobieta, 36 lat, Tychy

169 cm, 63.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

13 kwietnia 2019 , Komentarze (21)

Przepraszam, że nie piszę, ale to najbardziej zwariowany czas w moim życiu. Za dwa tygodnie wychodzę za mąż. ! Aaaa. Tak wiele zmian mnie czeka. Przeprowadzka do innego miasta ( moi czytelnicy z Tychów mogą mnie spotkać:)), pierwsza w życiu podróż w świat i życie u boku męża. Jest stres, są nerwy, a jednocześnie radość i łzy. Chciałabym, żeby wszystko się udało. Pokazałabym wam suknie, jadę odebrać ją w poniedziałek, ale pochwalę się nią po weselu:) śledźcie mnie na Instagramie, tam będziecie na bieżąco:) Dzieje się! Ślub mamy w naszym rodzinnym mieście, a tydzień po lecimy w podróż poślubną na Majorkę, trochę się boję, że dostanę na ten czas okres, ale dla Tych widoków, chyba warto się pomęczyć. Udało nam się znaleźć piękne, duże mieszkanie (na razie wynajmujemy), jak się ulokuje to się wam pochwalę. Muszę uciekać, bo jutro kolejny dzień załatwiania:*

             

Buziaki

Cytrynowaaa

9 marca 2019 , Komentarze (11)

Wszystkie moje drogie Vitalijki, które są ze mną od początku - życzę wam, abyście zawsze czuły się piękne w swoim ciele, zawsze, w każdym wieku i z każdą wagą!

Jesteście wyjątkowe pod każdym względem i pamiętajcie o tym(kwiatek)

                 

buziaki Cytrynowaaa:*

6 marca 2019 , Komentarze (22)

Tak, ten cudny wieczór już za mną;). Mój wieczór panieński zorganizowały mi moje cudowne siostry. Do końca nie wiedziałam co mnie czeka;) miałam tylko informację, że mam ubrać się na złoto:) Wiedziałam, że wszystko będzie tak jak lubię- elegancko i  z klasą. W dzień imprezy otrzymałam na łóżku zaproszenie z informacją, że przyjedzie po mnie samochód. Szykowałam się chyba z 2 godziny ;) sukienkę upolowałam w ciucholandzie za grosze:) Przyjecie miało miejsce w mieszkaniu mojej kuzynki w centrum Katowic, pozostałą część nocy spędziłyśmy w klubie na tańcach:) Było cudownie, złoto, babeczki, fontanna z czekolady i przyjaciele. Z łezką w oku wypominam ten dzień;)

Mała fotorelacja :)

                

                

               

                 

                

         

            

          

Życzę miłej nocy, mnie dopadło straszliwe PMS i mam wszystkiego dość.

Buziaki

Cytrynowaaa

19 lutego 2019 , Komentarze (7)

Pogoda szaleje, a mi siły brak...Dziś pełnia - bardzo źle spałam i czuję, że to nie koniec. Ale trzeba szukać pozytywów :) pamiętam, żeby wpadać na V. Przypomina mi się za każdym razem gdy patrzę na zielony kubeczek w pracy

5 stycznia 2019 , Komentarze (35)

Przepraszam, że mnie tak mało, dużo pracy, ogólnie chodzę zmęczona. Za 4 miesiące ślub i mam już ogromnego stresa. Rok przeleciał przez palce... Zrobiłam małe porównanie z 2013 roku:)

6 lat robi swoje;) Może nie jestem w szczytowej formie, ale pracuje nad tym. Dużo się pozmieniało. 

Przygotowania do ślubu idą swoim tempem, nie będę się chwaliła co jeszcze, a czego nie mam. Suknie ślubną kupiłam bardzo delikatną, marzyłam o seksownej syrence, ale wygrała wygoda:) i delikatność. Pokażę wam zdjęcie inspiracyjne:) Będzie miała odkryte ramiona ,,hiszpanka", mam już 3 metrowy welon do kościoła i planuje jeszcze dokupić tren muślinowy zapinany na pasku:) Moja suknia ma troszkę inny wzór koronki i jest w kolorze śmietankowej bieli i jest szyta z moimi poprawkami:) Ogólnie całe wesele będzie w stylu rustykalnym :) drewno, dużo zieleni, kolor śmietankowy:) 

             

W Święta zrobiłam sobie sesję piżamową, ogólnie leniuchowałam cały czas. 

I moje nowe odkrycie - duo acrylgel z Neonail na formach plastikowych:) wierzcie mi to jest cudowne, a robiłam pierwszy raz. Paznokcie wychodzą idealne! 

Postaram się częściej pisać jak ktoś mnie jeszcze czyta;)

Buziaki

Cytrynowaaa

22 października 2018 , Komentarze (23)

Wiem, że mnie tu mało. Ostatnio dużo się dzieje, ale nie ma co opowiadać. Za pół roku biorę ślub, jestem na etapie przygotowań. Łapią mnie jesienne dołki, jak co roku. Z fajnych rzeczy to udało mi się wygrać nagrodę w związku z moim modowym zainteresowaniem, zajęłam 3 miejsce na ,,jesienną stylizację" w konkursie zorganizowanym w Galerii Gemini w Tychach:) więc miałam okazję na zakupowe szaleństwo:) 

Pozwoliłam sobie również na małą, ale cudną metamorfozę moich już niestety nudnych, ciemnych włosów:) zafundowałam sobie efekt ,,sombre" i cudownie się czuje w nowym wydaniu:) moje włosy odżyły!

Formą się nie będę chwaliła:) ale aktualnie wyglądam tak:) i widać nowy kolor na włosach. 

Postaram się częściej pisać i pochwalę się co zmieniłam w pokoju i co uszyłam na urlopie:*

buziaki

5 sierpnia 2018 , Komentarze (13)

Myślałam nad wpisem już dawno. Nic się u mnie ciekawego nie dzieje:) od 20 sierpnia zaczynam urlop do tego czasu muszę dotrwać.

Ostatnio ograniczyłam słodycze:) obiecałam sobie, że za rok w kwietniu będę wyglądać idealnie ;) Upały dają w kość.Nic mi się nie chce.Buszuje troszkę na wyprzedażach i testuje nowe kosmetyki;) A czas leci...Forma jest bardzo kobieca, ale wieszakiem chyba nigdy nie będę. Polubiłam swoje krągłe biodra i większe piersi;) muszę tylko zlikwidować pomarańczową skórkę, podnieść pośladki i zrobić sobie ładną talie;) 

Jak tylko zacznę urlop, to wam pokażę co mam w planach ;) planuje troszkę pozmieniać w pokoju;)

buziaki

Cytrynowaaa

13 czerwca 2018 , Komentarze (16)

Cały czas gdzieś pędzę:) i mało mam czasu. 

Ostatnio zawitałam do Krakowa dwa razy;) na Festiwal Muzyki Filmowej oraz wpadłam do Piwnicy pod Baranami:) Pamiętam o was i Vitalii:) tylko jakoś mi nie po drodze;) 

Jestem sobie dalej szaloną, trzydziestoletnią brunetką i dobrze mi tym. 

Dzisiejsza aktywność: 5 km na rolkach. Muszę się ogarnąć bo nabieram kobiecych kształtów;) hehe. Nigdy nie będę szczypiorkiem. Chciałabym po prostu wszystko ujędrnić. 

Dorwałam piękne buty na lato, więc muszę zadbać o wygląd swoich nóg;)

       

I spełniłam swoje marzenie o baldachimie nad łóżkiem :D kupiłam go za grosze na allegro.

                

Postaram się częściej pisać:* Pamiętam o was!

Cytrynowaaa

2 kwietnia 2018 , Komentarze (34)

Zbierałam się, żeby coś do Was napisać, ale niestety ostatnio znów bardzo chorowałam...ale smuty na bok.

Spóźnione życzenia,ale szczere. Każdej/każdemu z Was życzę wszystkiego co najlepsze! 

Ostatnio wzięłam się znów za systematyczne ćwiczenia, ponieważ ponieważ jak dobrze pójdzie to dnia 27.04.2019 zostanę żoną (dziewczyna) chwiałabym w tym dniu wyglądać wyjątkowo i mam cel by walczyć ze słabościami:) za niedługo wyciągam rower, rolki :) pogoda coraz piękniejsza. Polubiłam się znów z mel B:) a ćwiczenia na brzuch i na pupę dają świetne efekty:) zresztą jak pozostała część filmików:)

Mój ostatni tydzień:

Poniedziałek: 

  • Mel B Abs
  • Mel B pośladki

Wtorek:

  • Mel B abs
  • mel B nogi

Środa:

  • Mel B abs
  • 50 przysiadów

Czwartek:

  • Mel B abs
  • 50 przysiadów

Piątek:

  • Mel B abs
  • Mel B pośladki

Sobota:

  • Mel B abs
  • Mel B pośladki
  • 50 przysiadów

Niedziela:Wolne:)

Króliczek Wielkanocny;)

Uszyłam kurki :) na zamówienie:) na mojej małej petardzie:) sama je wymyśliłam

I uwaga:) nie ścięłam włosów:) a założyłam perukę z Aliexpress;) fajna zabawa, super jakość:) za całe 30 zł. Parę osób dało się nabrać:D Zamówiłam ostatnio parę super rzeczy :) pochwalę się jak przyjdą. 

Wiem, że to chińszczyzna, ale jestem łowcą perełek ;D 

sexy bielizna za gorsze <3

I parę stylówek z mojego Fashion Ig ;) 

                    

  

I inspiracja Marilyn Monroe ;) 

Buziaki:) Życzę wam Miłego Dnia!

Cytrynowaaa

25 lutego 2018 , Komentarze (26)

Hej!

Wszystko powoli wraca do normy:) ze zdrówkiem dużo lepiej. Biorę żelazo i wracam do żywych ;)  I wracam powoli do treningów, chociaż lekarz kazał się oszczędzać:/ Kupiłam nawet kalendarz by wszystko zapisywać. 

Ostatnio dorwała mnie też głupia grypa, ale szybko stanęłam na nogi. Ledwo żywa pojechałam na wesele w Szczyrku. Poznałam fajnych ludzi a jechałam nikogo nie znając. Wcisnęłam się w sukienkę z wesela siostry, która 3 lata temu na mnie wisiała...ups. 

Założyłam nowe konto na Ig takie z outfitami. Jak na razie mam je 4 dni i bardzo prężnie działam:) stare zostawiłam na prywatne. Zaczęłam bawić się modą tak jak lubię;) 

                   

Czekam na ciepłe dni ! żeby wskoczyć na rower i rolki. Byłam w piątek w kinie na ostatniej cześć Greya:) bardzo mi się podobała. Taki babski film na wypad z przyjaciółką. 

Postaram się częściej pisać:) 

Buziaki

Cytrynowaaa