miesiąc dietkowania za mną na szczęście zeszłotygodniowy zastój był tylko chwilowy i dzisiaj waga wskazała - 6,3 kg to chyba tak w sam raz żeby nie stracić motywacji i ustrzec się jojo - w końcu na poważnie zabrałam się za to całe odchudzanie bez ściemniania i wymówek, zobaczymy co przyniesie kolejny miesiąc do dzieła chudzinki... tym razem nam się uda!!!