Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kachagrubacha.wroclaw

kobieta, 42 lat, Wrocław

163 cm, 73.30 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: wylaszczenie !!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 września 2021 , Komentarze (15)

Szybki update. 

Pan znowu pisal do mnie wieczorem. Zaprosil na piwo o polnocy.  Zadne tam booty call. Oboje konczymy czasem zmiane po jedenastej wiec nic dziwnego. Mieszka ulice dalej . 

Pomyslalam raz kozie smierc, orzezbilam pol desperadosa na odwage , wciagnelam gacie na d**upe i mysle - Ide. 

Co ma byc to bedzie. 

Rozmawialismy do pozna. Chyba glownie ja bablalam bzdury a on cierpliwie sluchal.  W koncu zabralam sie do wyjscia. Chcial zebym zostala. Ma zapasowa sofe. 

Odpowiedzialam mu ze nie tego szukam. Jesli jest samotny i szuka termoforu - to pomylil adres. 

Stwierdzil ze nie o to chodzi. Ze mowi powaznie. Kazal mi wrocic. Jutro, pojutrze. Ze nie zartuje. Ze znamy sie juz troche i juz od jakiegos czasu mu chodze po glowie. Ze bedzie czekal. 

Nie wiem. Nic nie wiem. To znaczy wiem ale nie wiem. Znowu jestem psychicznie obsrana. Teraz nawet bardziej niz wczesniej. 

Od dawna marzy mi sie cos dobrego. Zasypianie z kims kto kradnie ci koldre i budzi chrapaniem. 

Z drugiej strony dwa lata mi zabralo ogarniecie sie po ostatnim zwiazku. W koncu psychicznie stanelam na nogi, schudlam i wprowadzilam zdrowa i spokojna  rutyne do swojego zycia. Czy ryzykowac spokoj w glowie dla motyli w brzuchu. 

Z trzeciej strony - nie mam nic do zaoferowania. Za pozno na dzieci. Cialo juz nie jak u 20 latki. Plecy takie sobie. Majatek nie istniejacy. Jedyne co posiadam to porzadny biceps i uzaleznienie od kawy. 

Musze to przemyslec. 

Rozum jest mocno na nie. Ale czuje ze okolo jedenastej priorytety moga sie odrobine zmienic. 

Czas na trening. Dzisiaj kardio. Umeczanie ciala robi mi dobrze na glowe. 😂

8 września 2021 , Komentarze (7)

Poszlam 😍 

7 września 2021 , Komentarze (13)

Tchorzliwy tchorz z tchorzewa. To ja. Pan napisal wczoraj. Lezalam sobie w lozeczku roztapiajac sie z goraca i pan napisal. Ze na ochlode ma piwo i zaprasza.Ze jedno dla mnie sie chlodzi jesli mam ochote. Albo wpadnie. Smial sie zapraszal, namawial. I co zrobilam po tygodniach wzdychania i rozmarzania ? Stchorzylam. 

Ubralam sie, uczesalam i spojrzalam na siebie w lustrze .... i zwatpilam. Bo czego moglby odemnie chciec. Nie jestem ani ladna ani szczupla a nie sadze by chcial podziwiac owoce mojego intelektu na pierwszym spotkaniu. 

Zwlaszcza ze po jednym piwie moj intelekt lezy i kwiczy jak glodny prosiak. Jedyne co umiem to gadac bzdury w pracy i przesuwac ciezkie przedmioty na silowni. No i czasem guzik przyszyje jezeli wieja dobre wiatry i ksiezyc wchodzi w now. 

No stchorzylam. 

Przeprosilam uzywajac glupiej wymowki ze sie srednio czuje i obicealam ze nastepnym razem. Ze ma trzymac to piwo dla mnie. Ze na 100%. 

Glupia krowa. 

Za kare sponiewieralam sie dzisiaj na silowni. Laweczka 50kg, tricepsy, bicepsy i inne cepsy. Rece juz mi nie dzialaja a na obiad zupa przez slomke. Kara za tchorzostwo. 

Moze poczekam do wieczora i zagadne. Moze to piwo sie jeszcze dzisiaj chlodzi. Fala upalow trwa nadal. 

Odwago nie opuszczaj mnie dzisiaj. 

💪💪💪

6 września 2021 , Komentarze (14)

Kilka dni temu pisalam z ladnym panem D z pracy o dupie maryni, rybach i filmach i przy okazji zasypalam go fotkami aoxolota.

Odpowiedzial tylko smiechem i na pare dni byla cisza na linii wiec postanowilam zastosowac terapie obrzydzeniowa. Bo jest bardzo jasne ze nie jest zainteresowany ... no coz...

Trwa juz od trzech dni. Terapia obrzydzeniowa...

Spaskudzam sobie ladnego pana D. 

Nie widze go i nastrajam sie psychicznie by to dzieciece zabujanie minelo. 

Wcale nie jest taki ladny. I wcale mi sie czarne oczy nie podobaja. I jest niski... o wiele za niski. I chudy. Co ja zrobie z chudym takim. Zlamalbym go jak wicher galazke. I bezdupny taki jakis. I wlosy za krotkie.  I blizny ma na gebie.

Co mi po zabliznialym niskim bezdupcu. No po co mi to ...

Nie ma szalenstwa.

Pan sie przytoczyl dzisiaj po klucze. Usmiechnal sie i rzucil do telefonu pokazac mi aoxolota ktorego postanowil kupic. Podobno po mojej wiadomosci  grzebal, szukal i sie uczyl o tym rybolazie. I juz kupuje. :D


 Od tak z dupy bonczy sie pojawil, wpadl do pokoju jak tornado , zausmiechal, zapatrzyl, zaczarowal i nagle stawy w kolanach zamienily mi sie znowu w malinowa galaretke.... 

Nosz kurde....

3 września 2021 , Komentarze (10)

Dzisiaj odrobine kiepski nastroj. Siadly mi plecy wiec nici z silowni. Trzeba odpoczac. Na smutki najlepszy Bob. Palam miloscia nieskonczona do Bobs burgers. Kocham ten humor. Dla mnie to idealny obraz rodziny 😂 

Trzeba isc tez wczesnie spac. Mam nocna pobudke dzisiaj o 3 rano. Sasiad 2 domy dalej wstawil graty do wziecia i juz przytulilam dwie maszyny do cwiczen. Chce jeszcze zakosic szafke ale zrobie to pod oslona nocy zeby nie wyjsc na totalnego cygana 😂. Bede jak ninja... jak cichy zefir nocy.... jak mission impossible.  

Szafka bedzie moja 💪

 

1 września 2021 , Komentarze (6)

Kiepsko kiepsko kiepskawoooo.... silka bardzo zle... nie tylko umeczylam siebie ale tez mojego darmowego trenera/ kumpla.... ok. Jestem pewna ze wybaczy mi jutro albo pojutrze... dobry czlowiek.... humor pod zdechlym azorkiem albo i gorzej... niby nie wiem czemu ale troche wiem... hormony - normalka 😄 ... najlepsze lekarstwo na dzisiejszy humor - kieliszek wina albo dwa.  Pierwszy juz wszedl. Moja slaba glowa wylaczy myslenie po drugim. Moze wlacze "zmierzch".... kto wie... nigdy nie przeszlam przez pierwsze 30 minut... najlepszy film usypiajacy ever.  

Edit.. znowu nie dalam rady obejrzec. Rekord 20 minut filmu. 😁

31 sierpnia 2021 , Komentarze (6)

Kosmos sie zesral a gwiazdy ulozyly sie we wlasciwa koniunkcje, co spowodowalo ze nowy czlonek naszej zalogi zapil i zniknal na dwa dni a ja dolaczylam jako pomocna dlon do druzyny ladnego pana D. z pracy. 

Wyszly na wierzch nowe fakty. 

Na przyklad taki ze ladny pan ma identyczne do mojego poczucie humoru i latynoski temperament. Szok. Myslalam ze tylko ja rzucam butami jak jestem wsciekla. :D

Spedzilismy duzo pelnoplatnego zakladowego czasu dyskutujac o silce, podrozach, motocyklach i rybkach. 

Musze powiedziec ze chyba zrobilam sobie nastepnego dobrego kumpla. Moze gdybym byla delikatnym kobiecym kwiatuszkiem faceci patrzyli by na mnie inaczej.  Czy sie skarze ? Absolutnie nie. Tyle wsparcia ile dostalam od przyjaciol nie dal mi zaden z narzeczonych. Dziekuje niebiosom za kazdego dobrego czlowieka w moim kregu znajomych. 

Musze powiedziec ze mielismy mocna dyskusje o silowni. A dokladnie o robieniu nog i pupy . Ktorych robienia ladny pan radykalnie odmowil. No coz nikt nie jest idealny. 

Pan sie tez znowu pytal czemu nie sypiam po nocach. Podobno widzi mnie aktywna na messengerze po nocach. Jak zapyta jeszcze raz to mu powiem dlaczego. 

Dzisiaj na silowni laweczka i moze cardio. 

Dobry dzien :)

24 sierpnia 2021 , Komentarze (2)

Dzisiaj odrobine dolujaco. Ladny pan z pracy nadal rozmawia ze mna dziwnie. Podchodzi i czeka na rozmowe a ja probuje calych swych elokwentnych lamancow zeby zalapac temat. 

I gadam pierdoly nieziemskie az sie kurzy. 

Taki to skutek uboczny pracy w obsludze klienta przez x lat - memlanie jezorem na tematy ogolne, polityczne, kosmetyczne i sredniowieczny heliocentryzm kosmosu.

A pan stoi i sie na mnie czarnymi slepiami slepi az mi kolana miekna.

I tak jak jakis czas temu mylslalam, ze jest niesmialy i powoli sie na mnie otwiera, na co dowodem mialy byc te srednio komfortowe rozmowy i niepokojaca ilosc wysylanych do mnie filmikow z gupikami - tak obecnie, ktos mi napomknal ze zainteresowany facet robi bez krepowania sie pierwszy krok.... i troche mi smutno. 

Myslalam ze sznse sa 50/50 a potem zobaczylam sie na zdjeciu, ktore kolezanka cyknela na niedawnym treningu i z szansy 50/50 opadlo mi wszystko na poziom 10/90. 90% ze chlop sie lituje nademna tymi rybami. 

Mimo schudniecia 10kg uroda nie nadeszla, swiat sie nie zmienil, pijaczki na ulicy nadal nie chca mnie zaczepiac i podrywac. 

Ryj mocno sredni, niespecjalny, znakow szczegolnych brak ... 

Ale co tam tyle mojego co sobie powzdycham.

To fajny czas, motylkowania w brzuchu, marzenia i rozmiekczania sie .... zanim przyjdzie bolesna rzeczywistosc w postaci pierdzenia w lozko i plucia pasta do zebow po lustrze. 

Wiec chodze sobie w rozowej chmurce, usmiecham sie do ludzi i wacham pierwiosnki :) Taka glupia sobie jestem :)

17 sierpnia 2021 , Komentarze (8)

Dzisiaj w pracy wlazlam na pana ktory mi sie  bardzo podoba. Jak to moj przyjaciel mawia, ze gdzie sie mieszka i pracuje tam sie xxxx nie wojuje. No i jako ze lustro wciaz pokazuje prawie 40 letnie truchlo - doszlam do momentu gdy juz nic nie robie ....marze sobie o danych osobach juz tylko platonicznie.  

Ladny pan D z pracy i lisowaty pan z silowni. To moj obecny limit westchnien.  Wolno mi bom wolna jak sanki w maju. Pomarze , powzdycham gleboko i zyje spokojnie dalej. 

Niestety dzisiaj na pana D wlazlam niechcacy w pracowniczej kafejce. Nie mamy wspolnych tematow wiec tylko czesc i ciezka cisza. Potem on zapytal czy sypiam. Sypiam sypiam ... a czemu ? Bo podobno wygladam na zmeczona. 

Dzieki , to wlasnie chcialam uslyszec od faceta ktory mi sie podoba - ze wygladam jak niedospany wrak. 

Bo podobno ciagle mnie widzi na messengerze w nocy. Zawsze zielona kropka. 

I ze ryby mu sie rozrodzily i pokaze mi filmik. 10 minut karmienia pluskajacych filetow. 

Acha. 

Ktos wlazl po kawe. Pan sie sploszyl i poszedl. 

Z ciemnego kacika wychynela brodata gebula kolegi , ktory wymruczal po cichu - Kacha o co kaman. 

Nic nie wiem.  Ryby lubie tylko w panierce. 

Czas na joge. 

15 sierpnia 2021 , Komentarze (1)

Leniwa leniwa leniwa. Jutro powrot do pracy a na sama mysl mi sie odechciewa. Dzisiaj babski dzien ogladania komedii romantycznych, wiec humor taki sobie. Nie wiem czemu ciagle daje sie namawiac na babskie dni. Nie znosze komedi romantycznych. Czuje ze za chwile wjedzie Notebook. Nie trawie tego filmu. Mam ochote wyjac oczy z czaszki i zakopac je daleko na pustyni. Mecza mnie chick flicki, i bridget jonesowe love story sa naiwne i glupiutkie. Ale milo spedzic czas z dziewczynami od czasu do czasu. Nie wiem, chyba brakuje mi tej delikatnej kobiecej romantycznosci.  Mam inne podejscie do uczuc. No coz przezyje  😂