Jest dobrze ;)
Nie pisałam wcześniej bo też czasu nie miałam. Zaczęłam dietę + ćwiczenia 7 stycznia.
Zdrowe jedzonko, owoce, warzywa, nabiał i ryby.
Początki wiadomo trudne, wieczorkiem burczy w brzuszku, późno też chodzę spać więc wiadomo jak to jest.
Ćwiczenia?
Brzuch, Nogi, Pośladki i Ręce. Co do ćwiczeń jest trudno, dawno nie ćwiczyłam więc trudno jest mi dokończyć serie brzuszków ponieważ wysiadam z bólu. Od przyszłego tygodnia siłownia.
Na dzień dzisiejszy spadek ok 3 kg. Wiadomo, że jest to woda, ale to bardziej motywuje do kolejnych dni ;)
Trzymam za Was kciuki a Wy trzymajcie za mnie. Trzeba się wspierać w tych trudnych dniach !!!