Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze byłam okrąglejsza i lepiej wyglądająca niż rówieśnicy.. Takim przełomem był wyjazd mój i mojego obecnego męza zagranice.. wtedy sporo przytyłam.. ale udało mi się schudnąć.. zaszłam w 1 ciąży i kilogramy zostały.. Udało mi się sporo schudnąć i kolejna ciąża..Po 2 ciąży został brzydki brzuch, skóra itp.. Po urodzeniu syna wpadłam w lekka depresję i zaczęłam zajadać problemy i chyba zmęczenie aby poczuć się lepiej.. a to czekoladka, a to chipsy a to fast foody i tak doprowadziłam się do takiego stanu. Nie jest fajnie mieć taki balast ale postanowiłam sobie jak nie teraz to kiedy.. Raz na zawsze rozprawić się ze swoim balastem. Tym razem dam radę i będę konsekwentna w swoich postanowieniach. Mimo, że ciąże pozostawiły trwałe "znamiona" na moim ciele to Kocham nad życie te moje maluchy :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 106632
Komentarzy: 2625
Założony: 6 stycznia 2013
Ostatni wpis: 12 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
raznazawszee

kobieta, 41 lat,

168 cm, 110.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: cel I = 90 kg- osiągnięty , cel II = 85kg do 17 kwietnia- osiągnięty , cel III = przekroczyć magiczną cyfrę 7 :) cel IV= 75 kg do 23 lipca

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 kwietnia 2013 , Komentarze (455)

Dzisiaj mijają dokładnie 3 miesiące odkąd zabrałam się za siebie i powiedziałam DOŚĆ tak dalej nie może wyglądać Twoje życie.. masz dla kogo żyć i musisz być sprawna i zdrowa dla Twoich bliskich..
Wiele sytuacji było w ostatnim czasie które "pomogły mi" abym doprowadziła się do takiego stanu czyli wagi 104,8 kg.. Masakra wiem o tym.. Ogarnęłam się i dziś po 3 miesiącach diety i ćwiczeń moja waga wskazuję 86,4 kg.. czyli -18,4 kg oraz 80 cm w obwodach

1 miesiąc diety = 97,9 kg ubyło mnie -6,9 kg

2 miesiąc diety = 92 kg ubyło mnie - 5,9 kg

3 miesiąc diety 86,4 kg ubyło mnie - 5,6 kg ( w między czasie były święta i pozwoliłam sobie na dużo.. na pewno za dużo)


Jeszcze daleka droga przede mną aby osiągnąć wagę idealną dla mojego wzrostu ale nie poddam się i nie dam satysfakcji tym którzy we mnie nie wierzą i myślą że się załamie i rzucę na jedzenie. Nie tym razem.. tym razem wiem że to dieta nie za karę, na siłę.. To po prostu moje NOWE, LePSZE ŻYCIE :)
Czuję się świetnie, mam wiele więcej energii i chęci na wszystko..
Lepiej czuję się we własnym ciele..
Wszystkie spodnie ze mnie spadają, więc w nagrodę wybieram się dziś na zakupy.. Szaleństwo zakupowe :) bo chyba mała nagroda mi się należy..
Dość gadania zapraszam na zdjęcia TYLKO DLA ODWAŻNYCH !!





Na wszystkie Wasze pytania odpowiedziałam w nowym poście :)

5 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

Jutro mijają 3 miesiące odkąd powiedziałam DOŚĆ..
wzięłam się w garść i zmieniłam swoje życie.. jest zdecydowanie lepiej, chociaż wiem doskonale że wiele pracy jeszcze przede mną.. ale nie poddam się i będę walczyła aż osiągnę swój cel..
Dzisiaj przeglądałam zdjęcia zrobione 6 stycznia.. masakra jakaś .. z resztą jutro Wam tutaj wrzucę to porównacie i powiecie sobie.. jezu ale się zapuściła.. tak macie rację wiele sytuacji się nawinęło przez moje życie że doprowadziłam się do takiego staniu i waga którą osiągnęłam 104,8 kg.. robi wrażenie.. nigdy tyle nie warzyłam.. ale w porę się ogarnęłam i już dziś mogę powiedzieć sama do siebie.. KOchana możesz być z siebie dumną.. i jestem uwierzcie :)

4 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Dziś byłam u koleżanki i ona do mnie mówi.. za niedługo nam całkiem znikniesz.. a swoją drogą podziwiam Cię, że masz tyle siły aby być na diecie i się odchudzać..
Jeśli człowiek od razu widzi różnice po ciuchach, zdjęciach i lepiej się czuje.. ma więcej energii i chęci do życia to jak mam przestać taką walkę..?
Mój mąż zawsze mi mówi, że dumny jestem z Ciebie, że tak sobie wszystkiego odmawiać i dążysz do wymarzonego celu..
Ostatnio mi powiedział, że jemu też by się jakaś dieta przydała ale nie ma motywacji.. Hmm ja nie dam rady go zmotywować, musi sam chcieć, nie ma nic na siłę ani za karę bo wiem sama po sobie, że jeśli na siłę się coś robi to nie wychodzi..

3 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

Zostało 2 tygodnie do naszego wylotu do Polski.. aż ciężko uwierzyć że minął rok odkąd byliśmy tam ostatnio.. tyle wydarzyło się dobrego i złego.. wiele chwil radości ale również wiele chwil wylanych łez..
Najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała to śmierć mojego dziadka.. do którego nawet nie mogłam w ostatnich dniach jego życia polecieć bo byłam w zaawansowanej ciąży.. Pisząc to łzy same leją się po policzkach :(
Najlepszą rzeczą jaka mnie spotkała to urodził się nasz synek.. zdrowy duży chłopczyk :) który jest oczkiem w głowie mamusi.. chociaż po porodzie nie było lekko i wiele różnych rzeczy się wydarzyło.. ale nie będę się rozpisywała.. bo ryczeć mi sie chce..
No to dość smutków..
W święta spotkaliśmy się ze znajomymi którzy od razu zauważyli zmianę w moim wyglądzie.. I jedna osoba do mnie mówi tak: że Ci się tak chce.. ehh .. i tak sobie pomyślałam, a qr.. uwierz mi że mi się chce i zobaczysz jeszcze jak mnie następnym razem zobaczysz jak będę wyglądała.. Dam radę nie poddam się.. i nie dam satysfakcji tym którzy we mnie nie wierzą..
Swoją drogą chudy grubego nigdy nie zrozumie..
W weekend wybieram się na szaleństwo zakupowe bo nie mam za bardzo w czym chodzić.. muszę kupić spodnie, balerinki, koszulki, jakiś sweterek i inne rzeczy które mi w oko wpadną..
W sobotę mija 3 miesiące odkąd powiedziałam sobie DOŚĆ..
Nie chcę wiecznie wyglądać jak księżyc w pełni ( delikatnie pisząc ) bo szczerze mówiąc inaczej bym siebie określiła..
W sobotę na pewno zrobię podsumowanie 3 miesięcy i wstawię zdjęcia do porównania..
Umówiłam się już do fryzjera.. akurat mi się udało, że przed weselem będzie metamorfoza bo fryzjerka wraca z urlopu :) uff..

2 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Tak właśnie bywa.. człowiek sobie pozwoli na więcej to ma kare.. w moim przypadku trochę więcej niż trochę i mam za swoje +0,7 kg .. no nic..
Od dzisiaj dietkowo wzorowo.. w sumie nie mogę patrzeć na jedzenie.. nawet nie mam pomysłu na obiad.. Chyba jakaś lekka zupka dla Wszystkich i będzie dobrze i lekko :)
W lodówce jeszcze sałatka jarzynowa i sernik.. ale już nie tykam tego jedzenia, bo nawet nie mam ochoty..
Dzisiaj dostałam zdjęcia z sesji moich maluchów.. zdjęcia są świetne :)
miłego dzionka dla Wszystkich..

1 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

Nareszcie widać koniec świąt.. HuRAAA !!
pozwoliłam sobie chyba na trochę dużo w te święta ale to nic.. od jutra wracam na dobrą drogę i osiągnę swój cel do 17 kwietnia :)
Zobaczycie :)



a tak na koniec dzisiejszego dnia



Dobranoc :) i od jutra zaczynamy dalszą walkę :)

31 marca 2013 , Komentarze (7)

Na szybciutko.. waga z dzisiaj 86,9 kg.. więc przez tydzień
1,4 kg ubyło..
aby do 17 kwietnia osiągnąć swój cel zostało 1,9 kg :)

28 marca 2013 , Komentarze (9)

Ostatnio zastanawiam się nad przedłużeniem i zagęszczaniem sobie rzęs metodą 1:1- nigdy nie miałam takiego cuda dlatego pytam czy warto?
Na grouponie zakupiłam sobie już kupon na manicure hybrydowy.. zrobię sobie french na wesele i będzie jak znalazł..
Odnośnie fryzury.. pewnie pójdę na żywioł.. mam jedną zaufaną fryzjerkę i chyba już dziś zadzwonię aby się do niej umówić..
Wczoraj szperałam po necie i znalazłam zdjęcie fryzury, a raczej kolor który mi się spodobał, bo ten czarny już mi się znudził.. i pytanie czy mi taki wyjdzie..

Najpierw pewnie zdejmowanie czarnego koloru a potem się okażę co będzie dalej..

Wczoraj wybrałam się z dzieciakami na zakupy kupiłam troszkę rzeczy dla maluch, dla siebie no i prezenty.. ciekawe czy tym razem usłyszę słowo dziękuję.. bo z tym słowem na bakier trochę jest rodzeństwo mojego męża.. Jeśli tym razem nic nie usłyszę to to będzie ostatni raz kiedy im coś kupuję..

27 marca 2013 , Komentarze (9)

Dostałam od Was dużo wiadomości że najlepiej z grzywką.. jednak ja mam wielkie obawy co do grzywki.. przede wszystkim, bo to nadal długie włosy.. grzywkę trzeba codziennie rano prostować aby wyglądać jak człowiek :) a wiecie przy dwójce maluchów czasami brakuję czasu :)
Zastanawiam się nad zmianą koloru, bo czarny to nie jest mój naturalny kolor, ale jaki według Was pasuję do mnie.. moj naturalny kolor to ciemny blond ..
Znalazłam jeszcze jedno zdjęcie w rozpuszczonych włosach.. wiem wiem wyglądam tragicznie w tych włosach ale wstawię Wam je abyście zobaczyły że brzydko mi w długich włosach..
Na prawdę mam wielki problem co z tymi włosami zrobić :/