Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzam się ostatni raz!!! - yy no to jeszcze jeden ostatni raz.. ;]

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12826
Komentarzy: 85
Założony: 10 stycznia 2013
Ostatni wpis: 9 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
fiszki

kobieta, 37 lat, Aleksandrów Łódzki

177 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2013 , Skomentuj



Basen brak.

Waga spada.

Dieta:

I śniadanie: szynka z sałatą i keczupem

II śniadanie: baton Fittnes z kawą

III śniadanie: białko ciastka owsiane 3 baton z rossmana dla dzieci

Obiad:

Kolacja:

W którymś momencie trzeba podjąć decyzje, granice nie chronią cię przed innymi ludźmi, one odgradzają cię od świata, życie jest pokręcone. Tacy już jesteśmy. Tak więc można zmarnować życie wytyczając granice albo przeżyć życie, przekraczając je. Ale są pewne granice, których przekraczanie jest zbyt niebezpieczne. Wiem jedno, jeśli człowiek jest gotów zaryzykować, widok z drugiej strony zapiera dech w piersiach.

20 marca 2013 , Komentarze (2)


Basenu brak.

Waga - WrRrrrRrrr....

Menu:

I śniadanie: sałata z szynką i keczupem

II śniadanie: białko baton musli i ciastka

Zajęcia: baton musli i ciastka i pmarańcza i jabłko

Kolacja: zupa ogórkowa i białko


Tylko jedno w życiu jest pewne poza śmiercią i podatkami. Nieważne, jak bardzo się starasz, i tak będziesz popełniać błędy. Ktoś będzie przez ciebie nieszczęśliwy, ty też będziesz cierpieć. Jeśli chcesz, by przestało boleć, możesz powiedzieć tylko jedno.(...) prawdę.


Prosiła mnie, żebym panu coś powtórzył. Powiedziała, że gdyby miłość mogła decydować o wszystkim, ona byłaby teraz z panem.

19 marca 2013 , Komentarze (2)




Basenu brak.

Diety brak.

Waga spora.

Ludzie potrzebują wielu rzeczy, aby poczuć, że żyją: rodziny, miłości, seksu. Ale tak naprawdę potrzebujemy tylko jednej rzeczy, by rzeczywiście żyć. Potrzebujemy bijącego serca. Bo kiedy jest ono zagrożone, działamy w dwojaki sposób. Uciekamy... Atakujemy. Jest na to naukowe określenie. Walcz albo uciekaj – to instynkt. Nie możemy go kontrolować. Czy... możemy?

18 marca 2013 , Skomentuj



Zaczynam od nowa...

Waga w górze...

Diety brak...


Przychodzimy na świat sami i odchodzimy sami. I wszystko, co się zdarza między tym, sprawia, że chcemy znaleźć sobie towarzystwo. Potrzebujemy pomocy, wsparcia. W innym przypadku jesteśmy sami... obcy... odcięci od innych. I zapominamy... jak jesteśmy ze sobą złączeni. Więc wybieramy miłość... wybieramy życie... i na chwilę... czujemy się trochę mniej samotni.

13 marca 2013 , Komentarze (1)



Nie chudnę - nic nie chudnę - wręcz przeciwnie... aaaaa...

Bo za dużo sobie pozwalam i opuszczam basen np. dziś... bo ciężki dzień przede mną i w innych powodów też... @

Muszę się zebrać jakoś w sobie.

Śniadanie: omlet 3 jajka na szynce bez tłuszczu z keczupem

II śniadanie: Owsianka z białkiem

III śniadanie: 7 zbóż i pomarańcza

Obiad: baton 7 zbóż

KOlacja - lepiej żeby jej nie było



"Kto się waha, ten przegrywa, nie możemy udawać, że nas nie uprzedzono, wszyscy słyszeliśmy przysłowia, cytaty z filozofów, dziadków ostrzegających nas, żebyśmy nie trwonili czasu, tych cholernych poetów wzywających, by chwytać dzień. A jednak czasem musimy przeżyć to sami. Musimy popełniać własne błędy. Musimy sami się na nich uczyć.(...) mitrężyć, hamować i przewlekać, dopóki sami nie zrozumiemy, co chciał powiedzieć Benjamin Franklin. Że wiedza jest lepsza niż domysły, że przebudzenie jest lepsze niż sen i że nawet największe niepowodzenie, nawet najgorszy, najbardziej nieodwracalny błąd jest sto razy lepszy niż niepodjęcie próby. "






12 marca 2013 , Komentarze (1)



Basen: 2000m

Śniadanie: Owsiane z rodzynkami i z białkiem
II śniadanie: jogurt 7 zbóż
III śniadanie: kawałek sernika z makiem
Obiad: omlet 3 jajka z serkiem wiejskim kilka łyżek flaków
Kolacja: końcówka danona, mała filiżanka segafredo kulek nesquik z mlekiem i troche flaków.

Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasie, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.


11 marca 2013 , Komentarze (1)



Weekend - no comment.

BAsen brak.

Śniadanie: kulki nesqiuk + owsianka activia
II śniadanie: 7 ptasich mleczek śmietankowych, płątki owsiane z pomarąńczą i rodzynkami
III śniadanie: Najadłam sie okrutnie 3 batony 7 zbóż, sok kubuś a na kolacje o 21 żołądki gotowane i noga smażona i jeszcze z pewnoscią coś ale nie pamietam ooo bułke czosnkową



Chwytamy się każdej nadziei. Sięgamy w nicość i czasem wbrew wszystkiemu, wbrew logice udaje nam się ją schwycić.

8 marca 2013 , Komentarze (1)



Ja już świętowałam od 2 dni....

Śniadanie: owsiane z rodzynkami z mlekiem białkowym
II śniadanie:

Obiad:
Kolacja:

Nie wiem co jest. O. dziś miał być i nie ma. ;/;/ WRRrrRrrrrRrrRrr....

"Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei."


7 marca 2013 , Skomentuj



BAsen.

Śniadanie: Białko
II śniadanie: jogurt 7 zbóż
III śniadanie: sałatka - banan, jabłko, mandarynka
Obiad: Omlet, roszponka serek wiejski, szynka, pomidory
Boczek 3 plasterki, 
DESER: drożdżówka z serem 
Kolacja: baton proteinowy! BOBBA KALORII!!! z mlekiem z cynamonem.

Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie, może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy. Jak to szło, po co walę się młotkiem w głowę? Bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję.



6 marca 2013 , Skomentuj



Basen rano.


Śniadanie: Białko.
II śniadanie: roszponka z rukolą, pomidorki koktajlowe, serek wiejski, szynka (kawałek) i pasztecik z pieczarkami  - pyszne i syte!!!
III śniadanie: 3 zboża baton
Obiad: jabłko + 3 zboża baton
Kolacja: sporo plasterków szynki z kurczaka z keczupem

no waga nie spada... ;/ Okres nie jest... Mam stres!


W pewnym momencie życia stajemy się dorośli. Nagle możemy głosować, pić i robić inne rzeczy. Nagle ludzie oczekują, że będziemy odpowiedzialni, poważni, dorośli. Robimy się wyżsi i starsi. Ale czy kiedykolwiek dorastamy?