Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Z zawodu niania. Bardzo lubię nosić sukienki ale krempuje mnie widok mojego brzuszka:( Chciałabym czuć się lepiej i oczywiście wyglądać w sumie jedno wiąże się z drugim... Planuje też po oddaniu Zuzi do przedszkola zajść w ciąże co z dodatkowymi kilogramami może być trudne.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10771
Komentarzy: 93
Założony: 28 stycznia 2013
Ostatni wpis: 21 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nianiaBasia

kobieta, 35 lat, Wolsztyn

158 cm, 63.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Osiągnąć magiczne 55kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Spalone kalorie

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Ostatni zjazd w szkole tylko jeden egzamin z logiki i moge pisać prace ( jak ktoś rozumie to proszę o pomoc). W domu luby latał bo okazała się że koledzy ważniejsi,,, aż żal opowiadać ale wojne wygrałam zostałam przeproszona i juz jest dobrze. Teraz w naszym domu juz oficjalie rządze Ja! Cały czas czekam za @ ale ani widu ani słychu... w ciąży niestety nie jestem bo już robiłam teścik kreska gruba jak mur chiński i nie chce być inaczej az pryzkro mi sie zrobilo

23 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Byłoby tak pieknie. Zbudujmy rakiete kazdy wsadzi tam jednego człowieka który działa mu na nerwy i wystrzelimy ich w kosmos niech tworzą własną cywilizacje.

Kogo wyślecie? bo ja wiadomo S...e teściową

22 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Ile radości daje niedziela spędzona z ukochanym wie tylko ten kto ją przeżył

Mimo że jesteśmy razem zaraz 6 lat kocham z każdym dniem bardziej

Wróciłam do foliowania i piję więcej wody.Zaczeliśmy z dziećmi spacery długodystansowe. Jestem dumna z Zuzi po nóżkach przez pół Wolsztyna i tylko tyci marudzenia.

Postanowienie na dziś... Dużo wody żeby moja woda ze mnie zeszła

Pozdrawiam Was i życze udanego dnia

19 kwietnia 2013 , Skomentuj

Wczoraj mierzyłam suknie ślubną.W końcu coś wybrałam i za rozsądną cene.Ale moim zmartwieniem jest to że jak się wczoraj zobaczyłam w tym lustrze to doznałam szoku takiego jak we wrześniu.Muszę być konsekwentna. Waga trzyma się 63 kg ale brzuch i nogi to mam tak opuchniete,że wczoraj to nie wiedziałam co z sobą zrobić.Cały czas czekam za @ ale mimo,że biore lekarstwo nie ma...Kupiłam w aptece herbatkę moczopendną żeby ta woda ze nie zlazła. Zobaczymy czy to coś da bo czuje sie bardzo źle. Wczoraj dostałam napadu płaczu a jak Mój się pyta co mi jest to nawet nie umialam mu powiedzieć o co tak naprawdę mi chodzi bo w gruncie rzeczy sama nie wiedziałam.

Wariatkowo na kółkach

18 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Piękna pogoda zmusiła mnie wczoraj do ubrania topu i jak co roku powrócił problem brzuszka

Muszę powrócić do mojej foli i masaży bo strasznie to zaniedbałam...

a Wy koleżanki jakie macie sposoby na fajny brzuszek?

15 kwietnia 2013 , Skomentuj

Wczoraj był jeden z najbardziej wyczekiwanych dni, świeciło słonko i dało dużo radości. Na niedzielny spacer mogłam wybrać się w końcu bez kozaków i płaszcza ograniczajacego moje ruchy i to już było cudowne. Mało tego dałam upust mojej fantazji i pozwoliłam sobie przymierzyć sukienke w która jest moim wyznaczniem miary. Sama w to nie wierzyłam ale w nia weszłamkipiąc z radości poszłam w niej na spacer.

Tak mi się lekko szło,że aż dziwnie... Morał z tego mamy taki,że szczęśliwa Basia to szczęśliwy Tomek.

Życze Wam żebyście wszystkie powchodziły w Wasze ulubione sukienki

9 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Polecam herbatkę z melisy i dziurawca dodaje sok z owocowy żeby smak był znośny a efekt taki że unosisz sie nad ziemią i wszystkie problemy giną... nawet S. teściowa jest jak bańka mydlana i pęka pezpowrotnie 

a jakie wy macie sposoby?

 

3 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

Nie będę się rozpisywać. Powiem w skrócie Takich świąt to ja jeszcze nie miałam a tak jak S... nikt mnie nie upokorzył przez moje całe prawie 24 letnie życie.

Dodam jeszcze tylko, że jestem baaardzo z siebie dumna gdyż mimo, że się we mnie gotowało nie oddałam jej żadnej riposty...w końcu byłam u niej w gościach lecz co innego będzie jak odważy się przyjść do nas...

Zakładam fan club psycicznie chorych teściowych bo spewnością nie jestem sama na tym padole łez.Potraktujmy to jako wątek terapeutyczny dla oczyszczenia emocji.

Żadna z trzech synowych jej się nie udała,

My trzy też liczyłyśmy na lepszą teściową.

Przez 6 lat związku z moim zaraz mężem z nią rozmawiam od 3 nie usłyszałam żeby dobrze powiedziała coś o jakim kolwiek człowieku, chyba, że o księdzu ale to też uległo weryfikacji ... Lata do kościoła 3 razy na dzień i pretensje do księdza o to, że ciagle w  niedzielę mówi to samo. No jak się jest na trzech mszach w jednym dniu ...

Nie wspominając o tym, że niezła z niej latawica. Jeszcze teściu żył to ona już fruwała...

Zastanawiałam się dlaczego luby nie chce mnie jej przedstawić i ciągle na nią gada teraz już wiem... Chciał mnie chronić. A ja sobie wkręcałam Jak szanuję matkę tak będzie żone szanował. Jednak porzekadła się mylą...

Ona liczy na wnuki!? Naszych dzieci nie będzie widzieć napewno.

Ma jedna wnuczke o której mówi tak,że aż przykro słuchać bo co dziecko winne

i mogła bym tak jeszcze długo

P. S. Pamietajcie kochani wdowy nie można zapraszać na święta.

Za to moja matka została zmieszana z błotem mimo,że S... rozmawiała z nią raz w zyciu 30 min.

 

12 marca 2013 , Komentarze (3)

Dawno mnie tu nie było jakąś depresję mam ostatnio, chce juz wiosne co by humorek się poprawił. a Wy jakie macie sposoby na lepszy nastrój? Ja wczoraj przepuściłam 150 zł tylko na siebie:) Byłam u kosmetyczki i pofarbowałam włosy ale humor jakoś mi sie nie poprawił Może jakiś z Waszych sposobów mi pomoże, chodź mam wrażenie, że to głębszy problem...

28 lutego 2013 , Komentarze (3)

Dziś postanowiłam zważyć dokładnie na tej samej wadze co miesiąc temu, Z bólem stwierdzam,że waga mamy kłamie.Muszę umieścić tu sprostowanie,że prawdopodobnie nigdy jeszcze podczas dotychczasowej diety nie ważyłam 63.5 kg chodź jest to moim marzeniem czego nie ukrywam. Obecnie waga na wadze aptecznej wynosi 66,1 kg Czy to możliwe żeby wagi aż tak się różniły??
 Wracając do diety to czuję się lepiej spadłam trochę w centymetrach (odsyłam zainteresowanych do moich pomiarów), Brzuszek już nie jest pękaty a uda nie wyglądają jak baleroniki. Nareszcie mogę swobodnie włożyć spodnie i nic mnie nie uwiera.
Tylko zauważyłam,że cera mi zszarzała i włosy mają jakąś kiepską kondycje... Macie na to jakieś rady drogie koleżanki? Bardzo proszę o pomoc