Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zaduzaja

kobieta, 39 lat, Poznań

164 cm, 85.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: wakacje przywitam 6 z przodu :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Postaram się bywać tu bardziej regularnie.

Nowy rok – nowa motywacja :)

Trzeba porządnie wziąć się za siebie i przyśpieszyć troszkę etap zrzucania nadprogramowego balastu :)

Byle do 7 z przodu :)

Dietę kontynuuję, masaże również nadal 2 razy w tygodniu.

Podsumowanie tygodniowe aktywości ruchowej:

piątek 17.01 - ścianka wspinaczkowa,

sobota 18.01 -  trening w domu z Timem Hortonsem,

poniedziałek 20.01 – rowerek stacjonarny i brzuszki,

wtorek 21.01 – basen, aqua aerobik i brzuszki :)

środa 22.01 – aerobik FAT burning 1 godzina,

czwartek 23.01 - również aerobik.

Piątek i sobota bez aktywności.

Za to dzisiaj 2 godziny na rowerku stacjonarnym :) i brzuszki jeszcze przede mną.

Wracam z podwójną a nawet potrójną motywacją :)

Nowy cel 20 kg mniej do wakacji. Dam radę?

24 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Miesiąc mnie tu nie było... a tyle się wydarzyło.
Wymarzoną 8 zobaczyłam na początku miesiąca. Teraz mam 87kg.
Dążę do 7ki :)

Życzę Wam Smacznych Świąt bez wyrzutów sumienia i dodatkowych centymetrów w biodrach :)

21 listopada 2013 , Komentarze (11)

Wizyta u dietetyczki - może nie rewelacyjny spadek bo 1,1 kg ale za to 3 cm mniej w brzuchu i 2 cm mniej w biodrach. Na dodatek 2 % mniej tkanki tłuszczowej.
Wprawdzie nie zobaczyłam mojej wymarzonej 8 z przodu ale i tak jestem zadowolona :)

19 listopada 2013 , Komentarze (3)

Chwalę się moim nowym zakupem. Zawsze chciałam móc zakładać legginsy i sukienki lub długie tuniki i w końcu się doczekałam :) Spodobała mi się jak tylko ją zobaczyłam, jednak przestraszyły mnie poziome paski, wzięłam tez do przymierzalni podobna ale czarną gładką. Jakież było moje zdziwienie gdy wzięłam rozmiar XL i okazał się za duży :) i o wiele lepiej wyglądałam w tej w paski. Zaopatrzyłam się tez w czarne i szare legginsy. Dziś był debiut sukienki w pracy :)

Koralowy sweterek, który kiedyś kupiłam idealnie pasuje do tej sukienki :) Jest w identycznym kolorze, co paski na sukience.

A oto sukienka (zdjęcie zapożyczone ze strony sklepu Promod)



:)

5 listopada 2013 , Komentarze (9)

Dziś mniej zdrowo :) Dziś ciastka i z mąką, i z cukrem, i z masłem :)
Ale to nie dla mnie. Jutro odwiedzam wspaniałych ludzi  pomyslałam, że ciasteczka będą doskonałym prezentem :) Jak myślicie?







i coś bardziej dietetycznego :)



Dobrej nocy :)

30 października 2013 , Komentarze (16)

Jest! :) Udało się. Przez ostatnie 3 tygodnie schudłam 3,3 kg :)
Dietetyczka zadowolona, a ja jeszcze bardziej.
Już niedługo 8 z przodu.
:)

22 października 2013 , Komentarze (15)

Jabłka, cynamon i płatki owsiane - Polecam!
Właśnie zrobiłam pyszne pachnące i najzdrowsze na świecie ciasteczka:
(zero cukru, zero tłuszczu, zero mąki)

Jabłka zmiksować blenderem, dodać cynamon, wsypać płatki owsiane, formować kulki, spłaszczyć, piec 15 minut w 180 stopniach. Smacznego!
Identycznie z bananem :)

16 października 2013 , Komentarze (10)

szybki sposób na pyszny dietetyczny deserek
ciasteczka owsiane, jogurt i owoce :)
smacznego!


16 października 2013 , Komentarze (9)

75 minut na rowerku dzisiaj. Wczoraj basen.

Ruchu sporo, dieta super, a od 3-4 tygodni waga stoi.

Silna jestem i przeczekam, ale czy na pewno?

Szczerze to po cichu puka do mnie małe załamanie.


Moje ostatnie sałatkowanie:







Suszyłyście kiedyś pomidorki? :) Polecam - te własne są o niebo pyszniejsze niż kupne.
To ja podczas suszenia pomidorów w tym roku (miesiąc temu) i rok temu :)




12 października 2013 , Komentarze (2)

11 kilometrów – takim marszem zaczęłam sobotę.

W planach miałam „tylko” 8 km, ale tak wspaniale mi się szło wśród jesiennych drzew ;)

 

Czuje się cudownie spełniona :) Jutro to powtórzę.

Choć ostatnio praktycznie mnie tu nie ma – to jednak motywacja do odchudzania nie znikła. Wróciła ze zdwojoną siłą, pewnie dlatego, że ostatnio waga stoi u mnie – organizm się broni :)

Dieta idealnie, ruchu dużo. Z dietetyczką spotykam się rzadziej, obie ustaliłyśmy, że dam radę. Także wizyta dopiero 30go października.

A to moje nowe wcielenie ;)




Miłej soboty!!!