Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zaduzaja

kobieta, 39 lat, Poznań

164 cm, 85.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: wakacje przywitam 6 z przodu :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2013 , Komentarze (17)

2 dni w domu podczas urlopu wykorzystam na pranie, zakupy i ćwiczenia :)

Wróciłam właśnie z biegania i z siłowni nad Wartą

Na kolację zjadłam rybkę w pomidorach, na obiad też była ryba ale w sosie chrzanowym.

 

Moje dzisiejsze zakupy :)

 

A to moje zamiłowanie do kreskówek :)


Jak tak sobie patrzę na moje zdjęcia to nie mogę uwierzyć, że jeszcze pół roku temu wyglądałam tak:

    

A na dobranoc moje tło do biegania :)


6 sierpnia 2013 , Komentarze (8)

Jestem, po 4 dniowej imprezie (Hawierze), którą organizujemy już 5 rok :)
Jest to okazja do spotkania się ze znajomymi , których przez rok nie widziałam :)
4 dni pod namiotami, ogniska, grille, baseny, szaleństwa, las, spokój, 19 wieczny gliniany domek :) Ten domek był nasza bazą ;)

Pozwolenie od dietetyczki na inne jedzenie było.
Tzn godzin się trzymać ale jeść co chcę. No i oczywiście skorzystałam z tego prawa ;)
Nawet jak troszkę przytyłam, to nic, warto ;) W czwartek się zważę, a potem nadwyżkę spalę ćwiczeniami :)
Największa przyjemność miałam z jedzenia mojej ulubionej czekolady Ritter-Sport. Znajomy przywiózł mi z Berlina :)

Wszyscy znajomi zachwyceni moim wyglądem -większość z nich widziała mnie ostatnio jak ważyłam 132 kg.

Nie mogę doczekać się już przyszłorocznej Hawiery :)

Jak ja uwielbiam mieć urlop!! Wprawdzie to mój pierwszy urlop na diecie, ale mam nadzieję że dam radę. Za kilka dni odwiedzam znajomych we Wrocławiu, a potem kilka dni nad polskim morzem. Może wystąpię w stroju kąpielowym? :)

Buziaki!!

31 lipca 2013 , Komentarze (18)

Ja tylko na chwilkę.
Jest spadek ładny :) kolejne półtora kilo mniej!!
Buziaki!

30 lipca 2013 , Komentarze (9)

Jutro ostatni dzień pracy i urlop. :)
Piszę by wytłumaczyć się na zapas, że w sierpniu mogę tu zaglądać bardzo sporadycznie. Jednak to nie znaczy, że zaprzestaję diety :) Wręcz przeciwnie :)
Spróbuję od czasu do czasu pochwalić się spadkami :) (jutro np idę do dietetyka - zobaczymy :))
Trzymajcie się!!



28 lipca 2013 , Komentarze (9)

Jutro ktoś dla mnie ważny ma urodziny. Co myślicie o takim arbuzowym torciku? :)
(te znalezione w internecie)


 

i na koniec pomysł na podanie arbuza :)


Ja już po ćwiczeniach. Na siłowni w parku znaleźliśmy telefon - właściciel powiadomiony :) Dobry uczynek spełniony :)


28 lipca 2013 , Komentarze (6)

Gorąco!! Ale dobrze, nie narzekam - pocenie się sprzyja odchudzaniu :)
Czy Wam tez nie chce się jeść w taki upał?

Sałatka owocowa


Kolacja


Używanie w diecie świeżych ziół? Ja uwielbiam chleb maczany w oliwie i posypany pietruszką. Dzięki kołysce do ziół, którą dostałam od siostry siekanie ziół trwa kilka sekund :)



Mimo upału idę truchtać nad rzekę i na siłownię :) Trzymajcie kciuki bym nie padła ;)

26 lipca 2013 , Komentarze (9)

Miły dzień :) - nie tylko dlatego, że piątek :)
Takie oto dziś dostałam niespodzianki:

Ech.... aż przełknęłam ślinkę na te czekoladki ;) ale mam komu je oddać :)

A teraz zagadka :) Który obiad był mój, a który moich domowników? :) heh


24 lipca 2013 , Komentarze (14)

Miły wieczór za mną. Tak jak planowałam truchcik do siłowni i z powrotem :)
a na siłowni... nie ma co pisać, lepiej pokażę :)



 


i dla relaksu na koniec:
SPIDER WOMAN :)


i powrót do czasów dzieciństwa:


23 lipca 2013 , Komentarze (12)

Miało nie być ćwiczeń, ale nie usiedziałam w domu.
Byłam na spacerze w parku nad rzeką - 40 minut.
I ku mojemu zdziwieniu - wyrosła w parku zewnętrzna siłownia!!! :)
tuz obok mego domu :) no prawie.
A jeszcze nie tak dawno właśnie żałowałam że nie ma nigdzie takiej w pobliżu :)
Oczywiście spróbowałam wszystkiego po kolei :) Nie dałam rady jednak długo bo po pierwsze byłam w sandałach a po drugie - byłam łakomym kąskiem dla komarów ;(


Zadowolona ja mówię Dobrej Nocki!!

23 lipca 2013 , Komentarze (8)

Dziś króciutko. Dopiero wróciłam z pracy po 11 godzinach :)
także dieta jest, ale zdjęć jedzenia brak, z ćwiczeniami tez dziś dam spokój bo padam.
Tak tylko zajrzę co u Was.
Trochę niepokoi mnie fakt, że ja przez 23 godziny na dobę myślę o odchudzaniu i diecie. Nawet o tym śnię. wprawdzie to myśli pozytywne, ale jednak.
To normalne?