52... a jednak ciagle spada.
Potwierdzilo sie dzis wczorajsze zaskoczenie!! Na wadze kolejne 0,8 kg mniej!! Brawo dla mnie;)
51... nie powiem co rano widziałam:)
Kochani, nie powiem Wam co rano zobaczyłam na wadze:) nie chce tego zapeszyć, ale jesli jutro bedzie to samo to zaktualizuje pasek wagi:)!! Yupii!
Ewka Chodakowska staje się moją przyjaciółką;) Odnotowałam dzieki jej treningom duży progres. Narazie cwicze codziennie , chociaz niektórzy uwazają ze nie powinno sie cwiczyc każdego dnia, ale to chyba zależy indywidualnie od reakcji organizmu...
Póki co jestem z siebie dumna:) Dietowo tez bardzo ładnie, trzymam się jak ta lala;)
50... waga leci w dol...
Dzis na wadze 88!!! Jestem bardzo szczesliwa. Jednak cwiczenia swietnie na mnie dzialaja. Fakt ze nie znosze cwiczyc i codziennie sie do tego zmuszam. Co wieczor przeklinam ewe chodakowska ale wiem ze jesli wytrwam to kiedys jej bardzo podziekuje.
Powodzenia chlopcy i dziewczeta:)
49... powoli do przodu:)
Uff, wracam do rzeczywistości, dwa dni imprezowania, waga bez zmian wiec jestem bardzo zadowolona:)
Mam za sobą cztery treningi z Ewą, przedemną jeszcze zamierzonych 26:) Mam wielką satysfakcję ze potrafiłam sie jednak zebrać do tych cwiczeń!!
Przepraszam ze zaniedbałam Wasze pamiętniki ale naprawdę nie mialam czasu, dziś nadrobię zaległości i poczytam co tam u Was słychac:)
Powodzenia!!
46... zabieram się za turbo spalanie...
wspominam:)
Hej, dziś wyjątkowy dzień, mój synek własnie skończył roczek:) Do tego zaczął dziś sam chodzić!! Wspaniała niespodzianka:)
Rok temu kiedy rodziłam była identyczna pogoda! Było cięzko ale teraz jestem szczęśliwą mamą super chłopaka!!
Dziś trzeci dzień cwiczeń z Ewką, turbo spalanie i troche skalpela spróbuje, zabieram się do roboty!!
A jutro wielka feta! Świętujemy roczek synka, moje imieniny i dzień ojca:)
45... killer:) waga bez zmian
no i dziś killer zaliczony:) jestem pełna podziwu dla samej siebie!! zasługuje na pochwały. Program Ewki 2/30... jeszcze 28 dni i piękne ciało;) czuję ze skoro w te upały daje rade, to jak przyjdzie ochlodzenie bede robić po dwa programy na raz:D
waga narazie bez zmian, troche wkurzające,ale diete trzymam, odzywiam się zdrowo i to jest najważniejsze!!
Dziś zgrzeszyłam gazzzowanym tymbarkiem, ale w lodówce nie było nic innego a musiałam napic się czegos lodowatego:):):)
Trzymam kciuki wojowniczki!!
44... hektolitry potu....
w końcu zrobiłam turbo z Ewką Chodakowską:) o zgrozo przy dzisiejszym upale się w końcu zmobilizowałam, widocznie lubię ekstremalne doznania:)
Lecę pod prysznic .... umieram... ale szczęśliwa:)
42... ale ten czas leci!
już 42 dni na diecie!! waga pomalutku spada, jedzeniowo w porządku, ale niestety ostatnio brak czasu.... ten tydzień mocno zapracowany,ale wkrótce napisze jakieś podsumowanie mojej dotychczasowej walki, bo troche refleksji się nazbierało.
Zaglądam do Was szybciutko, bo ciekawa jestem jak Wam idzie:)
Pozdrawiam!!
37... ye,ye,ye:)
88,8 kg :D !!! Ale się ciesze:) wreszcie coś ruszyło:) czuje sie dobrze, moze wreszcie zaczne biegac bo nie znosze cwiczeń w domu!!
Przydałby się jakiś partner biegowy...
Moc jest w nas!!
36... za mało jem...
Nowa praca niestety pochłania mnie totalnie... pół dnia przed kompem, chce ze wszystkim zdążyć, nie mam czasu na jedzenie,a wieczorem przychodzi głodomorra.... :(
Na szczęscie to już ostatni tydzień takich intensywnych przygotowań, w przyszłym tygodniu ruszamy z kopyta, wiec czas pracy powinien sie pomału regulować...
Moja waga balansuje tam i z powrotem, jutro postaram się grzecznie przyrządzić sobie posiłki na cały dzień już rano.
Nie poddawajcie:) Daje sobie czas do końca roku na osiągnięcie sukcesu w odchudzaniu:) może nawet celu założonego na pasku:)!!