35... dzień jak co dzień...
Waga bez zmian, troche wczoraj zjadłam na obiad więcej i inaczej niż na codzień w domu, wiec się nie dziwię ze nie ma spadku. Zobaczymy jak jutro, piekna pogoda dziś a ja pracuje przy kompie:/....
33... pierwszy dzień drugiego miesiąca diety:)
Waga konsekwentnie w dół, dziś 89,3. chcialabym juz zejsc ponizej 88, zeby nie paraliżować sie juz strachem przed 9 z przodu!!
Wczoraj miałam taki pomysł aby do 22 czerwca zejsc ponizej 80... ponad 9 kilo w dwa tygodnie. Myslicie ze to głupi pomysł? może i głupi... zobaczymy jak pójdzie mi w najblizszych dniach. Wiem ze wynik 5,7 kg w miesiąc to dobry wynik,ale szału nie ma;)
Dajcie mi cierpliwosc i konsekwencje....
31.... jutro równy miesiąc!
Dziś znowu - 0,1 kg:) Co za postępy.... ech....
Mam dziś ochotę pożreć wszystko! Nie wiem co się dzieje... Jestem dzielna póki co,ale jest mi dziś bardzo ciężko:(
Jutro minie miesiąc od mojego pierwszego wpisu, miałam w planach zrobić pierwsze zdjęcia porównawcze,ale na razie nie ma czego porównywać... zrobię po 10 kg.
Pogoda dobijająca, łącze się w bólu ze wszystkimi cierpiącymi na brak słońca:(
30.... tarczyca, pytanie?
Hop,hop:) Dziś na wadze 89,6:) wiec bardzo się cieszę. Nie mam dziś apetytu, nie wiem czym to jest spowodowane,ale nie czuje się najlepiej i mam wrażenie że nieco pobolewa mnie wątroba... chyba wątroba bo nic innego w tym miejscu raczej nie może pobolewać...
Z innej beczki mam do Was pytanie? Czy ktoś z Was ma zaburzenia hormonu tarczycy? Ja mam niedoczynność, którą leczę od dwóch lat lekami, a także zapalenie Hashimoto.
Czy widzicie jakiś wpływ leków na Waszą wagę? Ja zażywam obecnie Euthyrox 75mg.
Moja pani doktor twierdzi że nadwagę najłatwiej zrzucić na barki tarczycy i że jeżeli reguluje wydzielanie hormonu lekami to nie ma to żadnego wpływu na moją wage... co o tym myślicie?
Podobnie odpowiedziała mi gdy pytałam o suchość skóry...
Mam nadzieje ze macie jakieś doświadczenia w tym temacie, podzielcie się.
29...a jednak!! :D
No i już z pełną satysfakcją mogę stwierdzić ze waga spadła z tych nieszczesnych 90-ciu!
Ufff... jak mi lżej, moja waga pokazała dziś 89,7:) Jestem baaardzo zadowolona, teraz pozostaje dążyć do 7 z przodu.
Deprymuje mnie mój pasek wagi kiedy patrze ile jeszcze zostało mi do zrzucenia... szczerze mówiąc cel który sobie obrałam narazie wydaje mi sie mało realny,ale chcę spróbować, kiedyś osiągnęłam taką wagę i wyglądałam bardzo dobrze....
Trzymam za Was kciuki!!
28... nowa praca...
Dziś byłam baaardzo grzeczna:) Rano bałam się zważyć, zobaczymy co jutro moja zielona koleżanka waga pokaże....
Zaczęłam dziś nową prace, pracuje w domu przy kompie, mam nadzieje ze znajde czas na jakąś aktywność na powietrzu, narazie mi nie żal bo pogoda i tak jest do dupy:D
Nie poddawajcie się w dążeniu do wymarzonej sylwetki!!
Niech moc bedzie z Wami:*
26,27... jeszcze nie...
Dziś na chwile moja waga pokazała 89,9!!!.... ale za chwilke szybciutko wskoczyło 90:)
No cóż, to jeszcze nie był ten dzien:) Jutro się nie zważe, bo muszę przyznać się ze dziś zgrzeszyłam:/ Miałam gości na obiedzie, sam obiad nie byłby dietowym wykroczenie,ale zrobiłam zabójczy deser.... Był tak pyszny i tak pięknie pachniał, że pochłonęłam cały pucharek... No trudno, pomyślałam sobie ze to juz prawie miesiąc diety, może raz w miesiącu mogę pogrzeszyc:)
Od jutra zaczynam cwiczyć z Ewką :) Kiedyś już z nią cwiczyłam i odpowiada mi taki trening w domu, wiec DO DZIEŁA:) Wczoraj w DDTVN Ewka zapewniała ze po 30 dniach treningu uzyskujemy nowe ciało:D Zrobię próbe:)
24,25.... jutro sprawdzian:)
Hop,hop:)
Jutro wielki dzień, mam nadzieje ze ujrzę z przodu 8-emke:)! Dzis bez ważenia,ale dieta ok, wiec jestem dobrej myśli.
Kilka osób powiedziało mi ze schudłam wiec jestem bardzo zadowolona że już widać:)
Dziś piekę pyszności na Dzień Dziecka, bo robimy małą impreze dla dzieci z naszej rodziny, a przy okazji grill dla reszty:) Bedzie tort, ciacho, muffiny... szczerze mówiąc przyzwyczaiłam się że tego nie jem i jakoś narazie mi z tym nienajgorzej!
Odezwę się jutro z raportem wagi! POZDRAWIAM:*
23... odliczam do ósemki z przodu:)
Ósemka z przodu zbliża się wielkimi krokami, nie mogę się doczekac:):) Czuje ze do soboty nastąpi ten moment.
Dieta ok, picie wody nawet też ok, teraz jeszcze muszę zacząć ćwiczyć!!
z innej beczki... podobno mozna niezle zarobic:)
http://www.ermail.pl/link/AeY2eXlYaJeAXacJJCX2CNeamj2YaaaJ za rejestracje dają 20 zł:) potem od 0,60gr do 1 zł za każda przeczytaną reklame:)
Ja testuje od kilku dni,a;e wyplate mozna zrobic dopiero po 200zł:) Zobaczymy, moze warto sprówbowac:)