No i już z pełną satysfakcją mogę stwierdzić ze waga spadła z tych nieszczesnych 90-ciu!
Ufff... jak mi lżej, moja waga pokazała dziś 89,7:) Jestem baaardzo zadowolona, teraz pozostaje dążyć do 7 z przodu.
Deprymuje mnie mój pasek wagi kiedy patrze ile jeszcze zostało mi do zrzucenia... szczerze mówiąc cel który sobie obrałam narazie wydaje mi sie mało realny,ale chcę spróbować, kiedyś osiągnęłam taką wagę i wyglądałam bardzo dobrze....
Trzymam za Was kciuki!!
malinkapoziomka
5 czerwca 2013, 15:38dzięki za radę co do melona. Bo takie "obieranie" go to nie dość że męczy ale i ciężko idzie. Czemu sama nie wpadłam na taki pomysł??? pzdr! :)
mark76
4 czerwca 2013, 22:59BRAWO :-)
barhoumi
4 czerwca 2013, 19:04Gratuluję, walcz dalej :) Cel rzeczywiście ambitny ale chcieć to móc, tylko daj sobie trochę czasu bo raczej nie ma szans by udało się jeszcze w tym roku.
Sylwia1985B
4 czerwca 2013, 11:27Gratuluje, oby tak dalej :)
sloneczkoko
4 czerwca 2013, 11:12Gratuluję spadku,zawsze ta cyferka mniej z przodu mobilizuje mocno do dalszej walki.