Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej :) Od jakiegoś czasu próbuję zrzucić parę kilo, szczególnie z brzuszka.. Na razie ze średnim sukcesem.. Chciałabym chociaż wrócić do wagi sprzed dwóch lat.. :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4522
Komentarzy: 115
Założony: 18 marca 2013
Ostatni wpis: 8 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
giovanelupo

kobieta, 32 lat, Bolesławiec

165 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 maja 2013 , Komentarze (2)

Dziewczyny! Jesteście kochane! Ja na tych zdjęciach widziałam niewiele różnicy, ale jak napisałyście mi, że i uda, i brzuch, i pupa, i talia, i wgl, to się przyjrzałam im dokładnie i zaczęłam zauważać różnicę! Dziękuję dziękuję dziękuję Wam!! ;*


A tak poza tym, to brnę dalej z moim zdrowym odżywianiem, a właściwie nieodżywianiem - jestem przeziębiona lekko i wgl nie chce mi się jeść.. Wręcz zmuszam się, żeby zjeść te podstawowe posiłki (śniadanie, obiad, kolacja).. Ale za to piję duuuuuużo herbaty ;) Z ćwiczeniami jest tak sobie, bo przez to przeziębienie nie mam siły na skalpel, czy turbo, czy inne, robię tylko brzuszki i przysiady.. Ale jak tylko lepiej się poczuję to biorę się za ćwiczenia!

Swojego miesiąca z Ewką nie zaczęłam ostatnio, bo akurat wtedy złapało mnie zapalenie nerwa w szyi, nie mogłam się ruszać przez 3 dni, potem zaczęłam pracę, więc właściwie nie mam czasu gotować ani ćwiczyć.. Ale jeśli nie będę pracować w poniedziałek, to od nowego tygodnia zacznę miesiąc z Ewką i jej książką :)

Trzymajcie się Słoneczka kochane! ;*

29 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

jupi!!! 5 kilo poszło w świat! rewelacja! jeszcze 7 i będę mega happy! :P
postanowiłam wstawić zdjęcia porównawcze, 5 kilo temu (po lewej) i dzisiaj (po prawej), wydaje mi się, że niewiele widać, ale waga mówi sama za siebie ;)




a wy jak uważacie? widać, czy nie widać? :D

26 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Wiem wiem.. Nie było mnie dłuuugo... PRZEPRASZAM!!! Ale po prostu tyle się pozmieniało w moim życiu.. Nie mam czasu zupełnie ma nic.. Nawet żeby paznokcie obciąć.. :D Ale starałam się co drugi-trzeci dzień zajrzeć do was, poczytać jak sobie radzicie :) Już tłumaczę moją nieobecność: po prostu dostałam pracę ;) Pracuję zazwyczaj 9-18, czasem do 21.. zanim wrócę do domu, ogarnę się, wykąpię, jest późno, jestem zmęczona i nie mam na nic siły :P Ale nadrabiam już! :)

No więc tak:
z tą dietą moją bywało różnie, rano na śniadanie staram się jeść coś z błonnikiem, do pracy robię kanapki (z dwóch kromek chleba, albo jednej bułki), w pracy herbata bez cukru oczywiście ;) a jak wracam, to zazwyczaj już nie jem, bo jest za późno ;)
a co do ćwiczeń, to chwilowo się obijam, bo po całym dniu pracy nie mam siły zazwyczaj, ale nadrabiam w pracy (10 godzin na nogach, chodzenie w tą i z powrotem jednak robi swoje :P). Wzięłam raz krokomierz do pracy to zrobiłam prawie 12 km :D Więc myślę, że będzie mi to wybaczone :D w dni wolne staram się coś poćwiczyć, czy to skalpel, czy Mel B., czy brzuszki, czy przysiady ;)
no ale biorąc pod uwagę, że nie ćwiczę, mało jem, to i tak super że schudłam kilo w tydzień ;) W poniedziałek kolejne pomiary, zobaczymy jak to wyjdzie ;)

Ale pochwalę się, że kiedyś takie jedne spodnie rozmiaru 38 (!!!!) zatrzymywały mi się na udach, a teraz wciągam je na dupkę, ale jeszcze się nie dopinam ;) Ale dla mnie to i tak taki mały sukces :)

Na dobranoc taka mała motywacja:




Dobra, lecę spać kochane :)
Do następnego razu (nie wiem kiedy napiszę, ale będę się starać odwiedzać wasze wypociny ;) ) ;*

15 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Hej :*

Teraz tak króciutko, wieczorem nadgonię ;)
No więc ważenie i mierzenie.. Waga (od zeszłego poniedziałku) o pół kilo w górę, ale centymetry w dół :)
Porównanie sprzed miesiąca i z dzisiaj:

                                                               było             jest                     -cm
szyja:                                                        33              30,5                   -2,5
biceps:                                                      34              31                      -3
piersi:                                                       100             95                      -5
talia:                                                          79              72                      -7
brzuch (na wys. oponki, nie pępka):          103             95                      -8
biodra:                                                      111             105                    -6
udo:                                                          66              60,5                   -5,5
łydka:                                                        37              36,5                   -0,5

Jestem z siebie dumna! :)

14 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Cześć kochane :*

Jeeej, jak ja Was uwielbiam! ;) Zaglądam do Was częściej niż na fejsa :D Uzależniłam się :P

Od jutra zaczynam moje 30 dni z Ewką :) Zrobię pomiary, zdjęcia i zacznę jazdę ;) Szczerze, to nie mogę się doczekać efektów ;) ale wiem, że wytrwam! Muszę dać radę ;)

Dzisiaj przecudowna pogoda i oczywiście spacer! A nawet dwa! ;) Z moim ukochanym ;) Jeden wracając z kościoła, specjalnie poszliśmy dłuższą drogą, żeby zaliczyć spacerek, ale potem poszliśmy na jeszcze jeden, bo w taką pogodę szkoda siedzieć w domu ;) Nawet się ścigaliśmy na zmianę ;) Jeśli ktoś kogoś dogonił, to dostawał buziaka :P Z taką motywacją mogłabym biegać codziennie.. :D
Kocham taką pogodę, bo motywuje do ruchu! ;)

Zgrzeszyłam dzisiaj, bo zjadłam kawałeczek ciasta.. Ale chyba każdemu może się zdarzyć, co nie? Jestem z siebie dumna, że skończyłam na tym jednym! ;)

Trzymajcie się cieplutko! :*

13 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Hej hej hej :)



Taaak, kupiłam książkę Ewy Chodakowskiej ;) Po dłuższym zastanawianiu się, całkowicie przekonała mnie do tego przyjaciółka.. :P Powiem Wam kochane, że jestem zadowolona! Książka jest super! Oczywiście ledwo wróciłam do domu to od razu musiałam ją przejrzeć ;) Jest w niej dużo przepisów, dużo ćwiczeń i 300% motywacji! ;) Jeśli któraś z Was się zastanawia nad kupnem, to szczerze polecam! Swoje 30 dni zaczynam od poniedziałku, żeby było tak ładnie od nowego tygodnia, a poza tym akurat w poniedziałek mam mierzenie i ważenie ;)

Jeeejć, już prawie miesiąc jestem na diecie, ćwiczę i jestem tu z Wami ;) Ale wiecie co? Mam wrażenie, że gdyby nie Wy, to chyba bym się poddała już, tak jak to było kilka razy wcześniej.. ;) Ale cieszę się że tu jestem, że Wy jesteście ze mną i że wciąż walczę! ;) Chcę wyglądać super na wakacje! ;)

Buziaczki moje kochane! :*

12 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Witajcie kochane ;*

Dobry dzień :) Dieta zachowana, ćwiczenia też w miarę. Skakałam dzisiaj na skakance! Jak się zasapałam! Masakra! ;D

Brakuje mi chyba jakiś witamin, bo mam ogromne wory pod oczami... A śpię normalnie, po 7-8 godzin..

Dziewczyny, poszukuję ćwiczeń, które spalą mi tłuszczyk z brzucha, bo mam wrażenie, że pod tym tłuszczykiem zaczynają mi się utwardzać mięśnie, a co mi po mięśniach, skoro mam pełno tłuszczu... Znacie coś skutecznego? Proszę, pomóżcie!

10 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Witam witam :)

Dzień pełen aktywności ;) wyciągnęłam swój rower z szopki, wyczyściłam, napompowałam opony i przejechałam 7 km xD Dla mnie to mało, bo w zeszłym roku na wakacjach potrafiłam przejechać nawet 50-60km, ale tłumaczę to tym, że całą zimę nie jeździłam ;) Boli mnie tyłek, bo mam takie strasznie twarde siedzonko, ale przeżyję jakoś ;) No i pierwszy raz mnie bolą uda :D
Dzisiaj jeszcze dużo ćwiczeń na uda, brzuch i pośladki, głównie były to brzuszki, przysiady, Mel B, i znalazłam nowe, fajne ćwiczenia na mięśnie brzucha, po których brzuch boli mnie bardziej niż po jakichkolwiek innych ćwiczeniach (zrobiłam 2 razy pod rząd, może to dlatego) :P to one:






Próbowałam też robić pompki "damskie" dzisiaj, ale po zrobieniu 4 wyglądałam tak:



Haha, mam nadzieję, że z czasem się poprawię :P

Może mam schizę, ale zaczynam zauważać mięśnie na udach, bardzo mi się to podoba ;)

Trzymajcie się kochane :*

9 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Dziękuję, dziękuję, dziękuję Wam dziewczyny!!
Taak, jestem z siebie bardzo dumna! Jak widzę, że waga powoli schodzi w dół, i centymetry też powoli spadają, to aż chce się żyć i dalej walczyć! Bo wiem, że się opłaca ta walka! Codziennie staję przy lustrze i mówię sobie "ostatni raz widzę siebie taką!" i to mnie jeszcze bardziej motywuje! ;)
Zrobiło się ciut cieplej i zaczęłam biegi :P
Tak to (jeszcze-bo mam nadzieję, że z dnia na dzień złapię lepszą kondychę) mniej więcej wygląda w moim przypadku:

Haha, ale walczę o to, żeby się to poprawiło na tę pierwszą wersję ;)
Dam radę! Muszę dać! ;)

Ściskam i trzymam za was wszystkie mocno kciuki! :*

7 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Hej kochane Vitalijki :*

Dziękuję wam bardzo za wspierające komentarze! Jesteście cudowne! :)

Ale mam powera! No szok! To chyba dzięki tej super pogodzie! ;)

Dzisiaj u Miśka byłam. Spacerek w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny, znaleźliśmy przebiśniegi! Były przecudne! No i oczywiście masa ptaków, ćwierkających nad głowami ;) I wspaniałe słoneczko! Aż się chce żyć w taką pogodę ;) W piątek zaczęłam obiecane "biegi" na świeżym powietrzu ;) na początek marszobieg, a potem trucht ;) Nie wiem ile biegam, bo nie brałam ze sobą krokomierza, ale tak staram się godzinkę poświęcać temu :) Wiadomo, że nie biegam bitą godzinę, bo wyplułabym płuca chyba.. :D Ale tak odcinkami na przemian marszobieg, trucht, spacer, marszobieg, trucht, spacer, itd ;) No i oprócz tego oczywiście brzuszki, albo skalpel, albo Mel B :)
Nie mogę uwierzyć, że już 3 tygodnie wytrzymałam na diecie! Zawsze po 2-3 dniach  padałam i kończyło się moje odchudzanie :P Teram mam jakąś taką motywację, cały czas wierzę w to, że mi się uda, że potrafię! A widząc powolne efekty, mam jeszcze więcej energii i chęci do zmian! :)
Trzymam za was kciuki :)

Ps. Jutro poniedziałek, co oznacza ważenie i mierzenie ;) ah, zobaczymy co to będzie ;)